Zalatwilam byłego a moze to dziecinne?

Rozstanie ponasd 4 lata temu przez ten czas 0 kontaktu.On odrazu wszedl w nowy zwiazek. Wczoraj sobie siedze i dzowni telefon- to on numeru nie mam. odbieral i oczysiwscie poznalam go po glosie. PYta sie czy rozmawia z X ja mowie ze tak , on sie przedstawia ja udaje glupia a je z pomylka bo nikogo takiego nie znal. Czulam po glosie jak przykro mu sie zrobilo.

mam 30 lat. powiedzialam ze nikogo takiego nie znam.

up

30 lat i taka durna

q

a co mialam powiedziec?

up

Masz tyle lat i taka dziecinada?! A niby czemu tak powiedziałaś? Co Ci to dało:/? Chorą satysfakcję...

bo nie chce z nim zadnego kontaktu utrzymywac. A znajac go gdybym z niim chwile pogadala by nie dawal mi spokoju. ciagle by wydzwanial.

to zależy co takiego zrobił, że go pogoniłaś... bo jesli nic strasznego to glupota udawac ze sie kogos nie zna

To wystarczyło powiedzieć, że nie życzysz sobie jego telefonów i tyle...

zostawil mnie dla innej i wyrzucil z mieszkania. i nowa przyprowadzil. a teraz wiem ze sie rozstali.

to by nie podzialalo.

a ty ulozylas sobie z kims zycie?? 4 lata to dlugi odcinek czasu a ty sie zachowalas tak jakbys miala do niego jeszcze jakis zal,

a

No to moim zdaniem wcale nie bylo takie glupie. i nie jest zreszta dziwne jakbys nadal miala zal, to wcale nie znaczy przeciez ze nadal Ci zalezy, ale po co Ci znac kogos takiego... Co mialas zapytac co u niego slychac i zyczyc mu szczescia?;/

dobrze zrobiłaś, niech sobie nie myśli, że może ot tak sobie znowu nawiazać konatkt w celu - wybacz - bzykniecia bo mu z tamtą nie wyszło.

tak jestem w zwiazku. dlatego nie chce miec nic wspolnego znim.Udalam ze go nie znam.

no naprawde dziecinada, powinnas powiedziec o co ci chodzi - a nie udawac "greka" - glupota i tyle, a moze sie go obawiasz, boisz ze ulegniesz ?

Dziecine , nie dziecinne. Ja na Twoim miejscu umówiłabym się z gadem , a na spotkanie odpiepszyła w zajebista kieckę , fryzjer , makijaż itd , pogadała trochę i znużona wyszła wczesniej , od razu wiedziałby , że żle zrobił zostawiając cię kiedyś dla innej

chyba o to ze moglabym ulec. to byl moj 1 chlopak- kiedys swiata po zanim nie widzialam. i tak jak go uslyszalam po tylu latach serce walilo mi jak oszalale.

nie pękaj zemścij się jak masz okazję , niech popadnie w depreche jak ty kiedyś !!!!!1

nie chce sie na nim mscic. pogadalabym , i zaraz wkrecialam sobie cos. nie potrzebuje tego.

a ja uwazam ze koles kiedys zranil mocno autorke to teraz ma za swoje i niech nie miesza sie w jej zycie skoro juz sobie je poukladala...Piszesz ze zrobilo mu sie przykro ? a Tobie to moze nie bylo przykro po 4 latach zwiazku jak przyprowadzil inna i wyrzucil z mieszkania..niech sie goni;/, rozstal sie z dziewczzyna to do bylej leci - idiota.

bylismy ze soba prawie 7 lat. poznalam malolate i zakochal sie.Przez ponad pol roku gadali przez neta. a ona zakochana na zaboj. Wiedziala o mnie. bolala bardzo.

dobrze mu tak.he,he.

Nie tylko go nie załatwiła, ale pokazałaś swoją słabość i to, że po latach nadal cię to boli. Mogłaś powiedzieć, że nie chcesz z nim rozmawiać albo nie macie o czym - i to by było dojrzałe zachowanie, które na pewno ukłułoby go bardziej, niż ta dziecinna gierka.

wydaje mi sie ze bardziej go to za bolalo wiedziac ze wogle nier znam kogos takiego. Niz nie chce z toba gadac. bo go znam 7 lat zrobilo swoje. a potem napisal mi sms - nie pamietam juz dokladnie co bo wykasowalam" ze bardzo go to zabolalo i ze jest mu bardzo przykro ze nie chce miec z nim nic wspolnego , ale nie dziwi mi sie po tym co zrobil".

Ech, dzieci...

doskonale postapilas za takie ponizenie jakie on ci zgotowal ... nic delikatniejszego mu sie nie nalezalo gratuluje zimnej krwi w takim momencie i refleksu oraz inteligencji zeby takie cos szybko wymyslic a teraz zapomnij o tym padalcu i zyj swoim zyciem