Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małła Mii

Pleśń w sypialni i kaszel dziecka !

Polecane posty

Gość Małła Mii

Mieszkamy w dużym domu. Na dole teściowie, my na górze. Sypialnię ( od tego roku ) mamy w części północno-zachodniej, nie dochodzi tam słońce. Róg domu jest zawsze w cieniu i zawsze pojawiało się tam kilka kropek pleśni. Wysuszyliśmy, wyczyściliśmy i było po problemie. Na wiosnę problem znikał i pojawiał się znów jesienią. Przed świętami, kiedy zabrałam się za mycie okien i zdjęłam zasłony to się przeraziłam - cały róż od góry do dołu w pleśni. Może się wam to wydawać dziwne, że tego nie zauważyłam wcześnie, no ale nie zauważyłam. Po świętach moja mala, która ma niespełna 1,5 roku była przeziębiona - katar i maly kaszel. Katar minął, kaszel został. Byłam z nią u lekarza ponownie, osłuchowo czysta, gardło ok, a mimo to kaszle. Pediatra kazała dawać syrop prawoślazowy, ale kaszel nie mija. Zaczyna kaszleć wieczorem, kaszle w nocy i rano jak się obudzi. W ciągu dnia nie kaszle. Powiedziałam mężowi, że obawiam się, że to może być wynik tej pleśni, ale TEN mówi mi, że ściana jest już osuszona a pleśń się wykruszyła. Okej, jest tak, ale chyba tylko na nasze ludzkie oko. Zaproponowałam mężowi zamianę pokoi z powrotem, by sypialnię dać od południa ( masakra jest latem w czasie upałów ), a tam zrobić gościnny, z którego mało się korzysta. Wiem, że pleśni trzeba się pozbyć na dobre, no ale póki co tylko takie rozwiązanie widzę. Upieram sie przy swoim i obawiam się, że ten kaszel jest z tego, mąż mówi "eeeee... nie przesadzaj " - czy ja przesadzam. Dodam, że jak od 21 grudnia mam objawy grypy, A MOŻE TO Z PLEŚNI ? Powiedzcie mi mamy czy po takim czasie jak 2 miesiące już mogą wystąpić objawy "choroby" bo nie wiam jak to nazwać z powodu pleśni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzasz! Natychmiast przenos dziecko z tego pomieszczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małła Mii
UP !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz mieć dziecko chore na astmę, to dalej słuchaj mężusia :o poczytaj sobie o pleśni, nawet mała ilość jest szkodliwa. Zaprowadź dziecko do lekarza to ci powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj autorko, w Wielkiej Brytanii praktycznie wszyscy zyją z grzybem na scianie i nikt od tego nie umarl -więc nie paniku Aż Aż tak. Spokojnie przeniescie lozko dziecka, i zastanowcie się z jakims budowlańcem czy budynek nie ma wady konstrukcji, dlatego że pleśn moze powstać jesli masz dom źle wentylowany typu termos, albo jesli sciana ma bezposredni kontakt z wodą. Sprawdz rynne czy Ci nie cieknie, byc moze tynk przepuszcza wilgoć do uszkodzonej cegły a ta wiadomo, jak gąbka. Pleśni nie wytarczy zmyć bo wyjdzie znowu a jak wyjdzie znowu to macie najwidoczniej problem z budynkiem. Sciana nie musi byc na sloncu zeby byla czysta od pleśni. Jak się zbiera na scianie wewnątrz lub zewnątrz wilgoć i przesiąka głębiej- wtedy robi się grzyb w wilgotnym srodowisku. wiec to problem zawsze większy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małła Mii
Jakbym słuchała męża nie dążyłabym do zamiany pokoi. Czytaj ze zrozumieniem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Ja mieszkałam 12 lat w w domu z grzybem ,dziadek osuszał ,malował ,tynki zbijał a grzyb wychodził co jakiś czas ,mi nie jest ale babcia właśnie w tym domu zaczęła chorować na astmę i to prawdopodobnie od tej pleśni ,wiec lepiej nie ryzykować bo jak pleśń wejdzie w płuca to koniec ,będzie dziecko często chorować albo właśnie dostanie astmy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Wskazana jest wizyta u specjalisty alergologa. Opisane przez Panią objawy chorobowe u dziecka mogą mieć tło atopowe. Pozdrawiam, dr nauk med. Marzena Gajewska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sposobu
Z POWODU PLESNI CZASAMI TRZEBA SIĘ WYPROWADZIĆ. TO JEST TOKSYCZNE - GDZIE MAŁE DZIECKO W TYM? TO MOŻE POWODOWAĆ NOWOTWÓR!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pLEŚŃ_
Pleśń w mieszkaniu jest przyczyną wielu schorzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powazna sprawa
Najczęściej występującymi schorzeniami, związanymi z pleśnią w mieszkaniu, są bóle mięśni i stawów, infekcje skórne, zapalenie zatok, problemy z oddychaniem i ogólne zmęczenie organizmu. Przebywając w pomieszczeniu, w którym rozwija się pleśń, narażamy się na alergię wziewną i skórną. Grzyby nierzadko przyczyniają się do uszkodzenia wielu organów i układów, są przyczyną występowania astmy zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. U dzieci dodatkowo pojawiają się zapalenia stawów, podrażnienie skóry czy oczu. Często też pojawia się alergiczne zapalenie zatok czy oskrzelowopłucna grzybica kropidlakowa. Bardzo często grzyby prowadzą do mrowienia i drętwienia kończyn czy zesztywniającego zapalenia kręgosłupa, towarzyszy temu rozdrażnienie, ogólny niepokój, a nawet depresja. Pleśń wpływa również na zmniejszenie koncentracji, bezsenność, problemy z trzymaniem równowagi oraz częste bóle głowy. U części osób może wystąpić również dysfunkcja nerek, grzyby są też niezwykle groźne dla kobiet w ciąży, mogą bowiem doprowadzić do zakłócenia rozwoju płodu. Pleśń w mieszkaniu w najgorszym wypadku może stać się przyczyną raka, martwicy wątroby czy uszkodzenia nerek. Osoby z osłabionym układem immunologicznym narażone są nawet na infekcje zagrażające życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plesn to najgorsze co moze byc!!Nie narazaj dziecka i zabierz je z tego pokoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyny pleśni powodują ostra białaczkę i sto innych nowotworow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pleśń podobnie jak azbest jest rakotwórcza. Współczuję ci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×