Wychowanie a dziewczyny

Witam serdecznie użytkowniczki tego forum. Pomyślałem że kobiety mogą mi doradzić. Mam 21 lat i do tej pory nie miałem dziewczyny. Powodem tego jest chyba moje pochodzenie i wpojone mi tradycje. Nigdy nie miałem kontaktu z normalnymi rówieśnikami. Moja rodzina ma szlacheckie korzenie i sławnego przodka, rodzice zawsze dbali o moje poczucie tożsamości narodowej. Nie grałem z innymi dziećmi w piłkę, nie jeździłem na rowerze a potem nie chodziłem na dyskoteki, nie chodziłem do kina. Jeździłem konno, uczyłem się historii, ćwiczyłem szermierkę, rodzice zabierali mnie do opery. Uczęszczałem do prywatnych szkół. Dziwnie to brzmi w dzisiejszych czasach ale tak było. Dziewczyny pochodzące z rodzin o podobnych korzeniach, lub rodzin po prostu majętnych zniechęciły mnie do siebie swoim zachowaniem. Te które poznałem były rozpieszczone, współczesne księżniczki. Zawsze chciałem poznać normalną dziewczynę z normalnej rodziny. Pieniądze nie miały nigdy tutaj znaczenia. Problem w tym że nie nauczyłem się dotąd ,,rozmawiać po nowoczesnemu" i żartować, odkąd pamiętam było tylko savoir vivre i nauka jak rozmawiać poprawnie, grzecznie i subtelnie. Nie wiem zwyczajnie jak stać się częścią tej społeczności, jak z nią rozmawiać. Obecnie, zgodnie z tradycją przerwaną okresem komunizmu uczęszczam do szkoły oficerskiej i tutaj praktycznie nie mam kontaktu z dziewczynami a przynajmniej nie z takimi z którymi chciałbym się związać. Nie czuję się z tym komfortowo.

Dobra prowokacja :)

Nie rozumiem. Wykorzystać prowokację do poznania dziewczyny? Co to znaczy dobra prowokacja?

Skończ już oglądać te filmy . I pakować się do szkoły ,ale nie powiem uśmiałam się :D

Znaczy że napisałem coś nieprawdopodobnego, śmiesznego?

Śmieszny jesteś masakrycznie :D

taaa a z kolegami po szkole to wy herbate w salonie piliscie i ogladaliście zawody golfa w tv

Więc faktycznie nie jest dobrze. W takim razie życzę miłego wieczoru. Pozdrawiam.

Gdzie niby mieszkają ludzie, którzy tak żyją, bo mieli jakiegoś 'sławnego' przodka? :)

moj mąż kocha sie ze mną w sposob ohydny: kładzie się za mną, wali sobie konia i już jak ma się spuszczac wkłada mi penisa do suchej pochwy i się puszcza wyjmuje go i natychmiast zasypia tuż przed orgazmem czesto pierdzi, muwi ze to dlatego ze zwieracz mu pulsuje i nie da rady utrzymac gazów pol biedy jak są bezwonne

zawsze można się uczyć od księcia Harry'ego :P

Jesli masz dostep do internetu to napewno jednak umiesz rozmawiac w sposob nowoczesny ;)

umarłem i żyje w waszych marzeniach

szumia lasy szumia knieje a wy ciagle sie śmiejecie

Razem z zacnymi towarzyszami oglądałem zawody w krokieta popijając jednocześnie winem słodkim wytrawnym znacząco się masturbując stanowczo. Jak żyć? :(

Sons - I Will Wait u become a stars

chce być gwiazda po życiu

chyba po śmierci?

w czasie śmierci!

zreszta nie pamietam teraz

czuje dziewczynę