czy ja za bardzo kocham?

Witam,jestem zwiazana z uroczym facetem od jakiegos czasu. Znamy sie pare lat i zwykla znajomosc przerodzila sie w gorace uczucie. Oboje jestesmy po 40 i po przejsciach. Dlatego bardzo dbamy o milosc...choc czasem zastanawiam sie czy to glownie ja sie staram. Sa dni kiedy on sie bardzo stara, czesto dzwoni, mowi mile slowa i jest taki kochany.Widac wtedy, ze chce, ze bardzo mu zalezy. Ale przychodzi czas, ze mu sie nie chce, robi sie oschly...a na dowidzenia slysze pozdrawiam. Niby mowi, ze wszystko jest ok...ale ja czuje, ze nie. Tak jakby uciekal, chowal sie. To znowu wyzwala we mnie zamykanie sie. Czy przesadzam?? Czy za bardzo chcialabym byc rozpieszczana?? Jak jest u Was??

A ile można słodzić i mydlić oczy ?:D Facet poczuł się zmęczony i tyle :D

mysle, ze milosc i uczucia a przynajmniej tego okazywanie sa jak sinusoida . Nie zawsze jest na jednym poziomie .Moze zbyt euforyczna jestes ?

cos go dreczy

inna, o ktora teraz dba i rozpieszcza

raczej nie jestem euforyczna jestem pieszczochem i lubie czulosc. On tez taki jest....ale te ciche dni. kurcze rozwalaja mnie

moze czas sie pogodzic , ze nie ma idealnie na cale zycie . Jesli jest ogolnie swietnie , to ciche dni tez przezyjesz .Mozesz jeszcze porozmawiac, ze martwi Cie to , ale nic na sile .Nie da sie ciagle tylko miziac i miziac .W koncu mala dziewczynka nie jestes. Nawet moj piesek nie chce ciaglego miziania i idzie do swego koszyka, jak ma dosc mojej milosci . Kazdy musi troche odsapnac na" osobnosci".

Masz 40 lat i nick smutna kicia???

jakiego nicka sie ma?? to najmniej istotne dziwsczyna sie martwi a Wy wymyslacie Kicia, faceci tak maja, musza miec troche swobody i oddechu daj mu czas

jak w tej piosence. Nie szanuje Cie i tyle. Szukaj innego

nie, nie wymagasz za duzo...oni po prostu tak robia/najpierw sa mili, sympatyczni, zalewaja smsami, i jak ja to mowie mojemu facetowi- sam mnie tego nauczyłes, przyzwyczaiłes, wiec sie staraj..., a potem chyba po prostu sioe nudza...sama nie wiem z czego to tez moze wynikac