Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamawrzesniowa

Dzidziusie z Wrzesnia 2012-pogadajmy o nich!!!

Polecane posty

Mamcia- to Bartus spi z toba?:) . My wieczorem na seks wychodzimy z sypialni, bo maly tam spi w lozeczku ale przez 5 lat nie dalabym tak rady;). Mysle, zei tak trudno bedzie go odzwyczaic, poniewaz spi kolo mnie i jak sie budzi to jestem tuz obok i widzi mnie spiaca z glowa na poduszce tuz tuz szczebelkow lozeczka:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie snieg jeszcze lezy na trawnikach ale tez wyszlo slonce:). A jak fajnie w sloncu widac brudne po zimie szyby w oknach..szok :P. No coz, ta doskonala matka PolkA, ktora podobno jestem, jeszcze nie umyla okien na wiosne;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia- wiem coś na temat 5 latka w łóżku całkiem niedawno takiego miałam hehe, a teraz powtarzam bład, no ale racja na chwile obecna myśle żeby teraz chociaż odrobine snu złapać a resztą będę przejmować sie później :-) U mnie śniegu dużo, a słońca brak :-(, ale widzę tego dobrą strone, mianowice nie widze brudnych szyb hahaha No placuszek mi się piecze,obiadek zrobiony, domek w miare ogarnięty teraz kawusia i relax

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podaje i glutenowa kaszke i bezglutenowy kleik, ale jak juz Bruna uodpornilas na gluten to roznicy nie robi, wazne jest tylko zeby przez czas ekspozycji codziennie gluten podawac. U mnie ciagle pada snieg...chociaz juz mniej.. Ze mna rojber spal jakies 5,5 miesiaca...najpierw mielismy takie zalecenie ze szpitala, zeby sie chudzina dogrzala, a pozniej to juz z wygody...w nocy budzil sie dosc czesto na jedzenie... ale do lozeczka szybko sie przyzwyczail, tylko dwie pierwszze noce troche protestowal, moze dlatego ze ma lozeczko tak ustawione ze jest dosc blisko i widzi mnie przez szczebelki... na swoj wlasny pokoj ma jeszcze czas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez niedlugo chrzciny mamy i jak ta pogoda sie utrzyma to maly bedzie w kombinezonie zimowym, kosciol nie jest ogrzewany... coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia no weź mnie nie dołuj. Jak to o 11 obiad zrobiony, placek upieczony i za relaks się bierzesz??!! Ja sie kręcę jak g... w betoniarce i za nic konkretnego złapac się nie mogę bo wtedy akurat młoda się budzi. A plany mam dzis wielkie: poskładac i pochowac do szaf pranie uzbierane chyba z dwóch tygodni. Brrr, nie cierpię. A jeszcze mi mała się coś pochorowała. Chyba w końcu od braciszka złapała. Usmarkana cała, nie nadążam noska czyscić. Pół nocki się męczyła z tym katarkiem. I kaszle, tak bardzo mokro, myślę, ze to od spływającego kaszlu.Lekko ciepła. Zaczekam do jutra czy się rozkręci czy uspokoi. Boję się że z mojego dzisiejszego Kina Kobiet wyjda jedne wielkie NICI! No ale przecież jej nie zostawię jak będzie zdechlaczek... Mamobruna - no synek śpi z nami, choć wczoraj "łaskawie" zasnął u siebie w pokoju. Nie wiadomo kiedy przyczłapał do nas w nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO jakoś tak dziś wyszło że się wziełam i ogarnęłam, a Wiesz placek to nic ambitnego taki zwykły ucierany :-) Oj to wspólczuje że mała tak źle sie czuje :-( Ja to jeszcze jak zbiore pranie to potem wszyściutko prasuje, tak sama na siebie jestem o to na siebie zła, ale nie umiem inaczej, wiadomo przed założeniem prasuje jeszcze raz bo sa zagniotki od złożenia, ot taka syzyfowa praca. D82- moj synek ma kombinezon po starszym bracie, wiesz do wózka pod kocyk ok ale juz na taka uroczystość niekoniecznie. To co zamówiłam wydaje sie dośc ciepłe, a le zamowiłam rozmiar wieksze i najwyżej grubiej ubiore go pod spodem i juz. A ja kurde kupiłam sobie buty pod kolor sukienki, i bede zła jak bede zmuszona isc w kozakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naiwnie i z nadzieja myslalam ze 1 kwietnia bedzie wiosna pelna para i dla malego mam garniturek sztruksowy... przy takiej pogodzie by zamarzl w nim... jakos nie usmiecha mi sie wydawanie kolejnych pieniedzy na jednorazowa okazje... dla siebie tez nic jeszcze nie mam... w sukienki sprzed ciazy w biuscie nie wchodze....eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- ja nie moge, dwa razy prasujesz rzeczy! Wow, moj m spadlby z krzesla, gdybym cokolwiek prasowala dwa razy:P. Placuszek pychotka, zjadlabym kawalek ciasta:). Mamcia- biedna Marysia a to sie jej wstretny katar przyplatal :(. D82- moze jakims cudem zrobi sie cieplo 1 kwietnia, oby!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zakupiłam, choć jeszcze przesyłka nie doszła takie kpl, koszula, spodnnie kancik, muszka, kamizelka, kutreczka na polarki i pilotka na polarku, wydaje sie takie grubsze, a jeśli bedzie bardzo zimno to dołoże kilka warstw pod spod, a taki wybrałam bo chciałam zeby kutreczka posłuzyła mi jeszcze na wiosne, no bo skoro wydałam prawie 200 zł to zeby nie jednorazowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabruna- moj m to powiedział ze jak kiedys noga nademna sie przezagna to może mnie przestawi z tego prasowania hehehe, a na placuszek zapraszam juz gotowy :-) do mnie z Krakowa jest niecałe 200 km:-) No my chrzcimy 31.03.2013

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah ;) Mamcia ty to masz czasem teksty :) ja też akurat przed miesiączką, to mi humor poprawiłaś. 1 za oknem słońce, więc i ja wziełam się do roboty - obiad też miałam przed 11, poodkurzane, pranie poskładane (tez tego nie lubię) i nowe rozwieszone. Jescze dziś kuchnia do umycia, ale się mi nie chce. Pewnie znów to zostawię na wieczór i pójde spać grubo po północy 1 my chrzciny mamy dopiero 11 maja. Pewnie Seba wśród innych dzieci będzie śmiesznie wyglądał - taki wielki, bo u nas to raczej w 2-3 miesiącu chrzczą. No i nie prześpi juz całej mszy...trudno, oby tylko nie marudził. Przynajmniej mamy jeszcze trochę czasu na dopracowanie figury, bo mężowi tez się w ciąży przytyło 1 Mamabruna - ja tez okn mam nadal zachlapane, czekam do następnego tygodnia, bo mama mi dziś mówiła, że na dniach jeszcze ma śnieg sypać - o taką mam wymówkę :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia - mi się nie chce nawet raz wyprasować. Za 2 razy to by mi ktoś musiał za to płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja tez przed miesiaczką właśnie, ale mnie to Zespół łapie dopiero dzień przed. Taka mnie wtedy k...ca bierze, że bez kija nie podchodź. Faceci mają więc ciut racji jak mówia gdy sie denerwujemy: co okres masz? ale wkurza mnie to hasło, ze hej! następna co ma obiad gotowy...(ale żaaal -jak to mówi mój starszak ;) ) mi to się klaruje dopiero zamysl w głowie, ale przynajmniej zapasy uzupełnione i coś tam zawsze wymodeluję na obiad, zeby zadowolić gusta wszystkich moich chłopaków. Ja chrzciłam na początku grunia wiec nie mam juz tego "zmartwienia". Miałam ciepłe ubranki ale akurat na tą sobote chwycił mróz -16 i trochę się bałam czy mała się nie zaziebi, bo to ciągle przekladana z samochodu do kościoła, do knajpy. Tak, ze to wy mieć chociaż nie będziecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- tak, tak zaraz sie do ciebie teleportuje;). Ja tam ide sie zdrzemnac, robota nie zajac i nie ucieknie;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjemnej drzemki:) ANdzia a chrzciny w domu robisz czy w knajpce? Ja jeszcze nie mialam okresu... chyba zapomnialam juz jaka to "przyjemnosc" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta___Wrocek
witajcie :) jestem nowa i "pomarańczowa" w dodatku ale mimo to bardzo was prosze o odpowiedź, to dla mnie ważne. Mianowicie chodzi o PESEL - czy wasze dzieci maja PESEL 1229.... czy 1209.... ??? Będę wdzięczna za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
D82-chrzciny w knajpce, a Ty? No wiesz okres to taka wątpliwa przyjemnośc, ja to źle sie czuje a chyba z tydzień zanim dostane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trawertyna
Drogie mamy - mamy termin na wrzesień tego roku i chciałam Was poprosić o porady w sprawie wózka. To moje pierwsze dziecko więc nie mam rozeznania. Na co zwrócić uwagę przy jesienno-zimowym noworodku? jakie Wy macie wózki i czy jesteście z nich zadowolone? Będę bardzo wdzięczna za odzew :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta___Wrocek
dziękuję Andzia :) a juz sobie ubzdurałam, że jakis błąd jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trawertyna - ja co prawda wózka sama nie wybierałam, bo dostałam od siostry, ale duzo po parku jeżdżę i chwalę sobie w x-landerze duże pompowane koła, na poczatku dokuczał mi brak amortyzatorów, bo wydawało mi się, że Sebastianem strasznie telepie. Okazało się jednak, że on zasypia właśnie jak nim trzęsie - jak się kiedyś darł w wózku to gnałam po największych wybojach i dopiero zasnął ;) nie wiem czy i jaki macie samóchód, ale my na poczatku baliśmy się, że nie zmiescimy do bagażnika tego wózka, jak kupujesz 3 w1 to sprawdź fotelik/nosidełko czy da się poprawnie zamontować w samochodzie (bo naszego sie nie da i pasy są przypięte inaczej niż w instrukcji i to niebezpieczne jest - już szukamy nowego fotelika samochodowego). Dokucza mi jeszcze to, że w spacerówce dziecko siedzi tyłem do mamy i nie można przełożyć rączki. Także plus dla x-landera za duże koła i skrętność, ale jak miałabym wybierać sama to szukałabym trochę lepszego lub nowszego modelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trawertyna
dziękuję i czekam na więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a duzo zjadaja wasze dzieci? Bo moja cos niewiele... np wczoraj na caly dzien zjaddla kilka razy piers, ok 90 gr krolika z warzywami, 120 ml kaszy jaglanej pol na pol z sinlaciem i z 60 gr jablka z bananem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trawertyna, to zależy czy mieszkasz w mieście czy na wsi, w domku czy w mieszkaniu na którymś tam piętrze, czy dużo podróżujecie, jak duży bagażnik i takie tam. Ja mieszkam na peryferiach miasta w domu, mam polne drogi, wyboje - i tu sprawdzi sie wózek 3 w 1 typu właśnie x-lander (ja mam nowy model XA, spacerówka z fotelikiem i gondolą). Prawie do wiosny pojeżdzi w gondoli. Teraz mała wieksza i na zakupy do miasta, na wycieczke czy na wakacje czy nawet do znajomych (bo zasypia w wózku w ciągu dnia) biorę lekką, niedużą spacerówkę - jaką to zależy od budzetu jakim dysponujesz. Hickary - moja tak: rano cyc, przed południem próbujemy kaszke choc czesto kończy sie na cycu, potem 12-13 obiadek, teraz ok 120-150 zje, potem przed deserkiem cyc i ok 17-tej deserek a potem juz tylko do rana cyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i tego deserku to pół słoiczka owoców plus jakiś kleik, albo utarty miskopcik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja doszlam do wniosku, ze nie ma sensu kupowac wozkow 3w1. Teraz kupilabym wszystko osobno. :) Jaki ten moj Bruno gadatliwy, po prostu buzia mu sie nie zamyka. To gadulstwo ma chyba po tatusiu;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×