Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamawrzesniowa

Dzidziusie z Wrzesnia 2012-pogadajmy o nich!!!

Polecane posty

aaa i tort musi byc, ale to juz zamowiony w cukierni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko. Same pysznosci:) . Ja uwielbiam slodkosci i czasem wole ciasto od obiadu:). Dzien bez slodyczy jest dniem straconym:). W czasie ciazy objadalam sie Michalkami teraz zreszta tez;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cezśc dziweczyny. Gratuluje nowych osiągnięć :-) D82- mój mały w ciągu dnia śpi w wozku, wiec weżmiemy do lokalu wozeczek i bedie miał jak w domciu hehehe. Ja chrzciny starszego robiłam w domu i NIGDY WIECEJ tego błedu nie popełnie, bo mi nikt przy przygotowaniach nie pomógł a mały miał kolki i tylko miał wtedy 2 mies wspomninam to jako koszmar. A przypomniało mi sie dzwonił pan u ktorego organizujemy chrzciny i powiedział ze musimy je zrobic w jego drugim lokalu i w ramach rekompensaty mamy tort gratis :-) mi tam jest wszystko jedno ktory lokal, bo oba ładne :-) A moj starszy wczoraj znowu wymiotował :-( , masakra postanowiłam ze do szkoły pójdzie dopiero po swietach bo jeszcze znowu cos przywlecze przed tymi świetami. A Dawidek chyba pokasłuje, bo w zasadzie nie kaszle non stop tylko przy płaczu lub wysiłku, sama nie mam pojecia od czego, temperatura ok, kataru brak tylko ten kaszel. Przyszło mi krzesełko do karmienia, fajne, małemu sie podoba a miejsca zajmuje fakt dużo, ale tyle samo zajmowało mi drewniane. A pogoda to szkoda gadać, dziś młodego troche przewietrzyłam przyu otwartym balkonie bo zapomni biedaczek jak się oddycha swierzym powietrzem :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za to nigdy nie przepadalam za slodyczami.. jedynie glod przed i poczatkowo okresowy na slodycze... w ciazy naszlo mnie na m&msy z orzeszkami i bezy,ale tylko takie ktore sa miekkie w srodku, chrupiace na zewnatrz... i odkad mlody ze swoim ogromnym apetytem sporo ze mnie wyciaga to tez mam ciagle ochote na slodkie.... juz szerszy asortyment:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W knajpce w ktorej sie orientowalismy, to juz dosc ciasnawo bylo... w wozku mlody tylko na spacerze spi.... a w obcym miejscu pewnie bylby tak ciekawski ze nie chcialby spac... co skonczyloby sie w koncu awantura ze zmeczenia... a w domu mam nadzieje ze zasnie... choc przy halasie roznie moze byc...ciekawosc tez moze wziac gore.... Coz bedzie proba generalna przez impreza z okaji roczku:D ten czas tak leci... ze to juz calkiem niedlugo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzeselko musze dopiero kupic... mogby juz zwrot ze skarbowki przyjsc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rojber ma nowe hobby....gryzienie nosow... a gryzakow to nie chce ruszyc... Ktores malenstwo jest jeszcze bezzebne czy tylko moj lobuz zostal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja tez bezzebna nawet sie nie slini wiec tak szybko to chyba nie nastapi.Ja tez za slodyczami nie przepadam ale ciaza i karmienie piersia faktycznie i mnie przestawilo.Ale na szczescie wrocilam do normalnosci i znow jestem miesozerna.Maja ma dzis pol roczku ale ten czas przelecial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, no mój Seba też bezzębny, chociaż ślini się strasznie i gorzej śpi w dzień. Na razie dalej pełza w tył i się wkurza, że zabawki się oddalają. Biedaczek ślizga się na tych panelach, chyba sprawimy mu dywanik do pokoju, bo na czworakach będzie mu ciężko się nauczyć 1 Ja słodycze uwielbiałam w dzieciństwie, teraz wolę owoce, no chyba, że domowy sernik albo mokry makowiec, to nie odmówię. 1 my chrziny robimy w knajpie, niby tylko 17 osób, ale w mieszkaniu sie tyle nie zmiesci a jak robiłam Wigilię na 9 osób to się narobiłam jak wół i więcej nie chcę... 1 D82 powodzenia, mam nadzieję, że znajdą się jacys pomocnicy, chocby do sprzątania po imprezie 1 widzę, że choroby nie odpuszczają, tak jak i zima (dziś też niestety spaceru nie będzie:( zdrówka dla wszystkich walczących z bakcylami 1 gratulacje dla siedzących już maluchów, ani się obejrzymy i trzeba będzie biegać za naszymi szkrabami 1 miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczka- gratuluje corusi z okazji polroczku:). Bruno pieknie pil wode i nie protestowal, a wiec sukces!:). Poza tym juz od jakiegos czasu zasypia i przez dzien w lozeczku, tak ze zegnaj gondolo!;). Co do slizgania sie po podlodze, czy macie to my tez mamy z tym problem i moze faktycznie dywanik bylby dobrym wyjsciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,nie bylo mnie pare dni a u was tyle rzeczy sie wydarzylo! Dzieci zaczynaja siedziec,raczkowac,co poniektore maja juz zeby i mowia baba :) Moja mala nie rozwija sie bardziej, jakby zatrzymala sie w rozwoju a nawet cofnela :/ Na brzuszku tylko lezy i na raczkach sie podnosi,dupki do gory nie chce podnosic a i na boczek nie chce juz sie przekrecac.Lezac na plecach tylko sie przemieszcza odpychajac nozkami zataczajac okreg.Lezac na plecach glowe do gory non stop podrywa,nie to ze jest leniwa,ale siadac sama to jeszce nie chce,najchetniej to u mnie na kolanach sdiedzi oparta o moj brzuch.Gadac nie chce ani gugac tylko krzyczy, yyka robi aaaa lub pierdzi ustami,najczesciej przy jedzeniu lyzeczka ;) A jesc tez nie chce zupek,pare lyzek i pluje.Chodzi spac 17.30-19.00 ,niby dla nas powinno to pasowac tylko ze pobudki sa o 5-6 rano, a i zdarzaja sie o 4! zabkowac tez przestala,a zeby zaczely juz isc w 3 miesiacu zycia. Czy te objawy swiadcza ze mala przechodzi skok rozwojowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slodka Lili, jak najbardziej, przy skoku jest poczatkowe zatrzymanie, a pozniej maluch rusza z kopyta :) My mamy takie puzzle piankowe - kupilam 8 kompletow :P wydalam na to 150zl, ale po rozlozeniu jest tego od cholery, cale podlogi mi pokrylo, bo to sa naprawde takie duze puzzle. Fajnie izoluja, nie jest zimno, mala moze sobie zasuwac ile wlezie, a nawet mozna je postawic pionowo robiac taka przegrode - jeszcze nie obcykala, ze mozna to wyciagnac i pelzac dalej ;) Wiki zasnela. Wczoraj tez juz spala o 20 30. :) moze sie cos naprawia. Zauwazylam pewna prawidlowosc,zawsze idzie spac po 3 h od wstania. Dwie pierwsze tury spi po pol h, a trzecia spi 1.5 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do jedzenia, moja tez miala taka faze ze nie chciala, nawet tego, co lubi - wlasnie przy tym jak szly zeby - a wyszly na raz, tej samej nocy (w szpitalu). Dzisiaj za to zjadla 120 ml sinlaca, 125 gr krolika z kalarepa i ziemniakiem i 120 ml kaszy jaglanej z jablkiem. No i cycek, oczywiscie. Nie chce nic pic, mus dopajac skoro ciaga cycka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzeba dopajac.Maluchy ktore pija mleko mod.trzeba dopajac.Wiem o jakie puzle tobie chodzi,widzialam u kogos,dobry pomysl. Uspokoilas mnie troche potwierdzajac ze to skok rozwojowy,w takim razie to nie matołek wychodzi z mojego dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No skad, jaki matolek :) Moja jest najstarsza, a wcale nie umie najwiecej, jest duzop sprytniejszych, operatywniejszych dzieci na watku. Ale nie ma co sie przejmowac! :)Moj swiergolek spiewa juz od 5 - wrecz sie wydziera na cale gardlo. Zaraz ide po kawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!A u mnie brzydko dzisiaj sobie daruje spacer.Dziewczyny mi dzis Maja taki cyrk odwalila przy jedzeniu ze szkoda pisac.Wkurzylam ja bo chcialam jej dac kurczaka.Masakra ale mala histeryczka mi sie szykuje.Chcialam dac potem jej cos innego.Nie bylo opcji darla sie jak opetana,az mi humor przy sobocie sie spieprzyl.Kurcze moze to zabki bo cos ostatnio kiepsko je.Mozliwe to jesli wogole sie nie slini?Jak myslicie? A ja wekend spokojny w czwartek jade do Polski juz doczekac sie nie moge.Udanej soboty dziewczynki ja wieczorem w ramach terapii rozwesalajacej machne sobie lampke winka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) znalazlam wreszcie butelke z ktorej Wiki pije, taka malutka z canpola. wypila cale 50 ml ;) ale to zawsze cos;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bruno spi a my sluchamy muzyki i pichcimy kolacje. Ot sobota w domowych pieleszach ale przy takiej pogodzie to i tak nie tesnknie za jakimis wypadami do miasta:). Ale kieliszek wina i dobry film i owszem beda:). Milego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodka Lili - też myślę, że to skok rozwojowy. Za niedługo pewnei się zdziwisz ile córeczka juz potrafi. 1 Kuleczka - nie przejmuj się. Chyba wszystkie dzieciaki mają gorsze dni. Mój Seba ma ostatno awersję do krzesełka i je obiad tylko na leżąco - inaczej wogóle nie otwiera buzi (i po co było wydawać 170 zł?) No i od kilku dni jest lament jak tylko na chwilę odchodzimy od niego. Bawi się sam, ale muszę być obok. I jak tu coś w domu porobic? 1 Hickary - gratuluje postępów w piciu z butelki, w sumie to duży sukces i nie dziwie się Wiki, że woli mleko z naturalnego opakowania a nie z silikonu. 1 Ciekawe co u KIP, jak jej mija czas w Polsce. 1 Mamcia daj znać jak tam zdrówko Marysi. 1 Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello laseczki, moja mała już lepiej, nie wiszą gile, ale ciągle odkasłuje co jej sie tam gromadzi. Przedwczoraj w nocy przeżyłam chwilę grozy, bo mi lekarz powiedział że dzwonic natychmiast jak mała będzie miała temperaturę ponizej 36. Ja jej w nocy mierzę bo taka jakaś chłodna - a tu 35,1. Zestrachałam się bo jeszcze miała takie dziwne ataki płaczu, jak przy kolce. Aż bałam sie zasnąc jak już się uspokoiła, ze mi całkiem wystygnie ;)) Ale dzwoniłam na drugi dzień to powedział, ze jak jest już lepiej to OK, tylko obserwowac dalej. Co to było to nie wiem... być moze ona ma kazdej nocy taką temperaturę a ja nie miałam pojęcia?? Mąż mój ze stresu o pierwszej w nocy napalił w kominku, zeby jej cieplej było ;)) Marysia dzis już raczkuje po całym pokoju i wcale mnie to nie cieszy bo głowe ma teraz wyżej, akurat na wysokości kilku solidnych, kamiennych kantów i narożników ;) I jeszcze sie tak podnosi dziwnie na czterech ale prostuje nogi, nie wiem o co jej chodzi.. wygląda jak przeciągający się kocur ;) Ja teraz przy trzecim dziecku juz się nie skupiam na obserwacji kiedy jakie skoki i jak inne dzieci sie rozwijają bo wiem z doświadczenia, ze kazde zdrowe bobo jest inne i w swoim właściwym czasie osiągnie wszystkie niezbędne umiejętności. Słodka lili, nie ma więc co sie stresować, mysle, ze jak cos jest naprawdę nie tak, to będzie wyraźne i nie budzące wątpliwości. Co do słodyczy, to ja teraz jak karmię to mam jakiegoś fisia na punkcie słodyczy,nawet takich, które wcześniej mi nie smakowały, mam nadzieję, ze mi przejdzie, bo kiepsko to widzę..ciasto bananowe, mniaaaam, a za mna chodzi takie gdzieś znalezione: http://www.boska.pl/inspiracje/3405/Sernik-na-zimno-z-nutella-i-Oreo-Bez-pieczenia-SUPERSLODYCZ.html Pogoda jakaś masakryczna jest, wyszłam na spacer po tarasie ;) i po 5 minutach zwiałysmy do domu, lodowaty wiatr, fuj! Mamobruna, zazdroszczę tego winka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jeszcze nie raczkuje, ledwo pelza. ;) przyjmuje co prawda pozycje do raczkowania, z ktorej siada, ale do zasuwaniaq po domu w pelnym tego slowa znaczeniu bardzo daleko. Znowu mi wstala po 5...mamy zolte rolety i jest dosc jasno, moze o to chodzi. Zastanawiam sie czy nie kupic granatowych... i kiedy przestawia sie czas o godzine?? ;) Wasze dzieci tez tak kochaja wszelkie sznurki? Mamy karmiace piersia, pijecie kawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wczoraj mala pierwszy raz dostala gruszke, bardzo jej smakowala, mimo, ze nie przepada za owocami. No byla zachwycona, ale... po 7 h pojawily sie kropeczki na policzkach, moze z 6 malych. I na tylku odparzenie, ale nie jestem pewna czy to nie od za poznego przebrania, nie zauwazylam, ze narobila ;) Kupy okej. Bolu brzucha brak. Kurcze, podawac dzis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Moj ranny ptaszek juz od godziny grasuje i tlucze sie grzechotkami;). Ale mroz...brrrr. Hickary- gruszke surowa najlepiej podawac po 7 m. Ja podam dopiero po 8 m, nie ma co sie spieszyc:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hickary wydaje mi sie że akurat w świeta przestawiamy czas, przechlapane dla tych co na msze rezulekcyjna idą ;) Ja piję kawe, a gruszeczke bym podała dziś znów dla pewności, bo pewnie więcej kropek by się pojawiło jakby to alergia była. Moja do tej pory na nowosci nie reaguje wysypkami czy bólami brzuszka, wtylko te poliki ciągle suche i czerwonawe, ale od kiedy doktor kazał linomagiem smarowac to się wygładziły pięknie. I tez wstajemy o 5 z groszami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kiedy ci mozna podawac to jest kolorowy zawrot glowy...gdzie nie spojrze to inne zalecenia:(. Na przyklad sprawa z surowym bananem- niby mozna od 7 m ale poniewaz banan moze mocno uczulic to lepiej i od 10 m. Oczywiscie sa mamy, ktore podaja banana duzo wczesniej ale to na wlasna odpowiedzialnosc;). Jakos chyba najlepiej kierowac sie troche zaleceniami a troche wlasna intuicja:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia- linomag jest super, my od urodzenia smarujemy nim pupcie ale ma jedna wade- jest zolty i wszedzie zostawia plamy:). Przez dzien tez ja kremujesz Linomagiem czy tylko na noc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×