czy seks z osoba, ktora sie kocha jest mniej wyuzdany?

nie znam sie, a zaciekawila mnie taka sprawa. zlapalam sie na tym, ze gdy mysle o facecie, ktory nie pociaga, ale nic wiecej do niego nie czuje, to nie mialambym oporow przed ostrzejszym seksem, a pozniej pomyslalam o kims z kim mogloby mnie cos laczyc i od razu widzialam nas uprawiajacych tylko spokojny, czul seks, bez tego wyuzdania, ktore chyba tak naprawde kazdy czasem potrzebuje. jelsi ktos sie zna, niech odpowie, jak to jest:)

o wyuzdanie trzeba się konia zapytać kłus, stęp dozwolony bez uzdy szalony galop tylko w ostrogach! :P:P

ja sie rucham z moim jak nienormalna, oboje lubimy ostro, wulgarnie, jak zwierzęta po chamsku, bardziej niz na porno + duzo calowania i dotyku. Nie moglabym powoli i spoknjnie:D

ach, prosze bardzo, jaki zartownis sie trafil na sam poczatek, to bedzie dobry topik.

reklama Polski w Niemczech: jedż do Polski, twój samochód juz tam jest

na jaki ma para chęć

że jest spokojniejszy, delikatniejszy, dlatego, że jest pełen uczucia, miłości i jest zjednoczeniem także dusz, a to jest właśnie TO czego uczuciowi ludzie najbardziej potrzebują. To nie jest tylko mechaniczne zjednoczenie ciał, jak u zwierząt, tylko coś głębszego, dotykającego serca i umysłu. Chyba przez to też u ludzi, którzy naprawdę się kochają ta miłość wzrasta, bo taka czułość rozwija tę jedność dwóch osób. Związki, w których tych dwoje łączy głównie fascynacja cielesna, najczęściej nie są trwałe, tylko się "wypalają", ich miłość się "zużywa", tak jak i oni się "używają", bo ten związek jest za płytki. Hormony się kiedyś zmniejszają i wtedy właśnie miłość i czułość powodują, że ten związek jest trwały i rozwija się mimo starzejących się ciał.... Wyuzdanie to chyba takie nadrabianie tych braków uczuciowych, trudniej dojść do stanu szczęścia bez miłości i potrzeba sztucznie to nakręcać wyuzdaniem, echhhh. Traktuje się wtedy drugiego człowieka bardziej przedmiotowo, no niestety, bardziej jako narzędzie do egoistycznej przyjemności niż jako kogoś kogo obdarowuje się miłością i czułością. Myślę że w czułości nie ma miejsca na wyuzdanie, bo po co? to raczej by mogło coś popsuć... No ale teraz wszyscy krzyczą w kółko o seksie, a nie mówią co to znaczy kochać i potem się dziwią, że seks jednak nie jest cudownym środkiem na szczęśliwy związek i tyle związków się rozpada, tyle zdrad....

ja tam myślę ,że to spraw indywitualna i zalezy od faceta którego się kocha. Jak koleś jest otwarty seksualnie to wy się chętniej przed takim otworzycie .a jak to jest konserwatysta to się będziecie bały ,że jak pokarzecie mu się z tej wyuzdanej strony to was weźmie za dziwkę itp ... i to tak naprawdę was "blokuje" ..gdy przestaniecie się tego bać / tutaj rola faceta/ to i z człowiekiem którego kochacie będzie miejsce na wyuzdany i na maksa bezpruderyjny seks Ja tam ze swoją staram się być raz delikatny ,a raz ostry ..zależy od nastrojów

dobrze mówi moim zdaniem...

moja dziewczyna to dziewica Przez chwile myslalem ze to ja napisalem

czesc z tego co piszesz domyslam sie ze nie masz nikogo tak? powiem Ci ze miałem podobnie jak ty kiedy myslałem o mojej potencjalnej kandydatce na dziewczyne wyobrazałem sovbie jak delikatnie namietnie i czule moglibysmy sie kochac itp.... poznałem dziewczynę przypadkowo jak to bywa zauroczy;lem sie pozniej zakochałem a seks mamy bardzo wyuzdany pewnie tez dlatego ze dziewczyna ma taki temperament ale jeżeli chodzi o mnie to mimo ze bardzo ja kocham i sznauje to nie mam oporów zeby w łóżku pojawiły sie jakies pikantne ostre słowa klapsy itp.. p.s sorry za bledy i skladnie ale nie chce mi sie czytac 5razy i poprawiac pozdrawiam