Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona xzxzxz

To trwa juz ponad rok.

Polecane posty

Gość rebel..
powiem wiecej, taki 'zwiazek bez zwiazku' jest gorszy niz 'zwiazek bez zobowiazan' czyli zabawa, sex, czy cokolwiek, bo w tym drugim przyopadku wiesz na czym stoisz, a w pierwszym, to wogole trudno cokolwiek zdefiniowac, niby mozna na niego liczyc, ale jednak nie dokonca, niby jest Twój, a jednak nie...niby mozesz mu o wszystkim powiedziec, ale jednak cos Cie powstrzymuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
tak jestem mlodsza. Tak w tygodniu + weekend no i np. sylwester razem.. Eh na przemian jestem szczesliwa gdy nie mysle o tym wszystkim i doluje sie gdy mysle nad sensem tej znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonanoaona
Boże... ja też wplątałam sie w takie gówno. Najpierw było kino, basen, herbatki ;/ a potem w koncu sie przespalismy. Caly czas pisał ze za mną teskni, ze mnie uwielbia. A wczoraj powiedział, że bardzo mnie lubi, ale nie MOŻE sie we mnie zakochać. A ja niby też traktowałam to jako tylko seks, ale teraz to już sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebel..
przedstawia Cie jako kolezanke, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
rebel.. wlasnie dokladnie tak sie czuje wszystko niby jak para ale jednak.. Eh. Mam kolezanke, ktora wlasnie bierze pod uwage tylko takie "zwiazki bez zobowiazan" zazdroszcze jej. Tez bym chciala tak nic nie czuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
tak on wie co czuje, wie jak sie z tym mecze. No ale na sile sie przeciez nie zmusi. onaonanoaona - czyli nie jestem sama. Co z tymi facetami ? rebel.. - na poczatku owszem przedstawial mnie jako kolezanke. teraz raczej znam wiekszosc jego znajomych wiec nie ma jako takich przedstwien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonanoaona
Ja juz sama nie wiem co mam robic? Spotykać sie z nim dalej? Z jednej strony bardzo chce ale z drugiej wiem, że bede chciała czegos wiecej, ze bede sie z nim męczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwannna
jedyne dziewczyny rozwiazanie, umawiac sie rownolegle z innymi, to owszem grozi powierzchownoscia relacji troszke, ale przy okazji moze uda sie poznac kogos sensownego. trzeba byc stale otwarta. My ze soba nie spedzamy tyle czasu, nie znamy swoich rodzin, ani znajomych. wszystko toczy sie jakby w ukryciu. ale nie sadze, zeby mial zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko co tu piszecie to niestety ten sam schemat ;/ Oczywiście też mialam podobną sytuację, nie muszę pisać :) Z tym że ten mój to był chuj nie z tej ziemi. Zdradzał mnie notorycznie, o czym nie wiedzialam. Nie chciał się wiązać bo "miał problemy ze sobą, niby na terapię chodził itd. A tak naprawdę bzykał na boku, taka prawda. A ja byłam na każde zawolanie ...ech ... Dlatego tak jak tu napisano - spotykajcie się z innymi, nie uzależniajcie się, choć to piekielnie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
a my wlasnie niwe tak, ze w ukryciu. Czesto wychodzimy ze znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
Mi tez wlasnie mowi ze zwiazek nie i ze nie chodzi o mnie tylko o niego, ze wlasnie ma problem ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
czyli ogolnie rzecz biorac nie oplaca sie tkwic w czyms takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebel..
nie oplaca jesli ma problem to trzeba go rozwiazac, jesli jednak woli go dalej miec, to zwijaj zagle dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Moja droga uciekaj od niego gdzie pieprz rośnie-;) Po co Ci coś takiego ! Znajdziesz faceta ,który Cie doceni -takie związki w większości do niczego nie prowadzą ..... A On głupi niech dalej się określa czego chce i szuka kolejną głupią .... Pokaż klasę i sama Go zostaw -a nie będziesz czekać jak On to zrobi prędzej czy puźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamag
wspołczuje Ci takiej relacji też byłam w takiej sytuacji parę lat temu> tez nie chciał związku itp. Spotykalismy sie 2 lata, aż pewnego dnia poznał inna wziął ślub, mają dziecko itp. teraz po czasie zastanawiam sie jak mogłam godzic sie na takie coś, bo wiele bólu i rozczarowania przezyłam , moje poczucie wartości w tamtym momencie spadło do zera, w sobie szukałam winy.. Teraz jestem we wspaniałym zwiazku, mamy wspólne plany , slub, dziecko itp. Dlatego uciekaj dziewczyno czym prędzej..żebys nie cierpiala tak jak ja kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to
powinnas postawic sprawe jasno. nie oszukuj sie ze cos sie zmieni, bo pewnego dnia on pozna inna, wezma szybki slub, zrobia dzidziusia i po sprawie. przygotuj sie do rozmowy. powiedz mu ze go kochasz ale nie potrafisz tak zyc w zawieszeniu, ze jest dla ciebie najwazniejsza osoba, i albo jest Twoj na 100% a Ty jego albo bardzo Ci przykro i musicie sie rozstac. Uwierz mi lepiej teraz niz za pare lat. Przyzwyczaisz sie ze jest a jak odejdzie pekniesz i bedzie ci ciezko sie pozbierac do kupy. Nawet nie bedziesz mogla mu wykrzyczec ze cie oszukal, no bo przeciez od poczatku mowil ze to nie jest zwiazek. Kochana daj dupie siana i zerwij kontakty. On Cie wykorzystuje moze sam sobie z tego nie zdaje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na przykład
Podobnie jest z kochankami, pomagają, interesują się problemami, zapewniają o wyjątkowości, obiecują rozowdy, ale jak żona/mąż się dowie to przeważnie się asekurują :D Uważam, że ten facet traktuje cię jak pogotowie seksualne, a gdy pozna inną kobietę, w której się zakocha po prostu się asekuruje i zakończy się zamartwianie o ciebie i twoja wyjątkowość pryśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
Skąd u facetów takie podejście? A niby to kobiety są skomplikowane. Ja już czuje się oszukana, widzę że ze wszystkim staram się dostosować do niego. To wszystko jest żałosne. Czuje się przez to wszystko jak jakieś kompletne 0 . A wszystko tylko po to żeby kilka razy w tygodniu oszukiwać się że jednak coś znacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia-dobra- rada
poszukaj sobie drugiego i umawiaj sie z nim jawnie, ciekawe jak koles zareaguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona no to zrób coś z tym? Facet zabrał CI rok życia, wystarczy! Niech nasze historie Cię czegoś nauczą. Odejdż zanim on kogoś znajdzie, będziesz mniej cierpieć. Wbrew pozorom - to nie koniec świata, zobaczysz to z czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
Wiem co to jest rozstanie i wiem jak boli. Ale to co jest teraz.. Sama nie wiem. Ciągle szukam winy w sobie, zastanawiam się co ze mną jest nie tak. On wiele razy mówił mi żebym nie czekała, znalazła sobie kogoś bo on chce mojego szczęścia. A jednocześnie przychodzi, przytula itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
Czyli powinnam się pozbyć wszelkich nadziei :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostaw go dziewczyno !!!! Posłuchaj starszych koleżanek , z za parę lat będziesz się z tego śmiała -uwierz MI na słowo jak już będziesz w szczęśliwym związku -:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na przykład
Mówi ci, żebyś nie czekała, a jednocześnie przychodzi i przytula. O rety! To normalnie potwór, który tobą manipuluje. Już samo to, że właśnie winy szukasz w sobie to potwierdza. Niby daje ci poczucie, że masz wolną drogę, ale tak na prawdę cię usidla i ewidentnie dla własnych korzyści, bo... gdbyyś znalazła sobie kogoś innego, on nie miałby seksu na gotowe kiedy tylko będzie chciał, a inwestowanie w nową taką znajomość z inną będzie go kosztowało dużo wysiłku. On zrobił sobie z ciebie dosłownie przystań, do której łódź zawsze może podpłynąć i odpłynąć, a przystań nigdy nie protestuje i zawsze gotowa jest do przycumowania. Otrząśnij się dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedenka
A moze faktycznie, powiedz mu : przepraszam Cię, rozumiem, że nie chcesz się wiązać na poważnie i szanuję to, jednak ja nie czuje sie dobrze w takiej relacji i postanowilam ją zakonczyć, pomimo uczuć które dla Ciebie mam. Lepiej bedzie jesli zostaniemy przyjaciólmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedenka
wówczas dowiesz się czy mu na tobie zalezy naprawdę, bo jesli tak nie pozwoli ci odejsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
No tak w sumie z tym seksem to racja. Ile razy ja chce to on mi potrafi odmówić . A ja jemu nigdy nie odmawiam pomijając fakt że jemu wystarcza raz w miesiącu bynajmniej ze mną. Porażka to wszystko po co znów ktoś taki stanął na mojej drodze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to homoseksulaista -;) Żarcik -zostaw Go i zacznij żyć -znajdziesz wartościowego chłopaka ... Kurczę ilu ja już kobietom coś takiego tłumaczyłam po paru latach mi dziękuje . Trzymaj się -dasz radę za parę lat będziesz się z tego śmiała (oczywiście ze wspaniałym facetem przy Twoim boku -;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona xzxzxz
Jakoś tracę wiarę że istnieją jeszcze faceci którzy mogliby mnie szczerze pokochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×