co dzis moja tesciowa wymysliła...Boże...ratujcie

Wiecie co moja tesciowa wymyslila?? Za miesiac ma urodzic jej sie wnuczka i dzis mi oznajmila że koc jej kota, na ktorym on spał wypierze i da dla dziecka, normalnie nie wiem co robic...myslicie tak jak ona ze to normalne? bo wg niej to ja jestem wariatka ze mi to nie pasuje...

ok ja nie lubie kotow za bardzo a szczegolnie ich siersci wiec moze to tylko ja jakis mam z tym problem ...nie wiem ...

Uwielbiam koty, sama mam trójkę, ale w życiu nie przeznaczyłabym ich legowisk dla dzieci! To stanowczo nienormalne.

może na nic innego ją nie stać? To bida jakaś?

czy to provo? jeśli nie współczuję pojeb*nej teściowej.. chociaż moja babka dla mojej mamy miała takie same 'extra" pomysły, typu "suszenie pampersów tylko obsikanych"

a tam nie stac, mała ma wszystko nowe, ze sklepu, ma kocyk, spiworek, rożek...wszystko co trzeba, a ta z tym kocykiem mi wypaliła...."bo on taki ładny " ...ona mi juz w polowie ciazy o tym mowila myslalam ze to zarty, a dzis mi oznajmila ze jest juz w praniu i szykuje go dla małej, w ogole wg niej to nie powinnam prac ubranek ze sklepu nowych bo po co, ale uparlam sie i wypralam bo dajcie spokoj, ok swoją ze sklepu piore przed zalozeniem tylko bielizne, ale ja nei jestem dzieckiem z wrazliwa skora ....w ogole czasem jak cos dowali to nie wiem jak jej te dzieci wyrosly bez wiekszych uszczerbkow na zdrowiu, albo teraz tylko mi kity wciska bo juz nie pamieta jak dzieciaki jej byly male

To zdecydowanie nienormalne, zły pomysł.. wybij jej to z głowy :)

padlam :) a miseczki do jedzenia po kotku nie chce ci ofiarowac?

no postaram sie, i tak wiem ze mnie nie lubi wiec mi nie zalezy niby, tzn do mnie jest mila ale wiem ze do kolezaneczek sie na mnie zali ze w 8 miesiacu ciazy nie pojde za nia poodsniezac bo ją plecy bolą itp. a ja hrabianka leże sobie i oglądam tv np. Tak na marginesie to tymczasowo mieszkam z mezem u tesciow bo u nas jest bardzo generalny remont , ja modle sie zeby sie jak najszybciej skonczyl, chociaz przed porodem bo nie zniose tego jak bede musiala z nia i jej pomyslami sie uzerać po porodzie... nadmienie jej pare zlotych porad w ciazy: np ona tatara jadla w kazdej ciazy wiec tez moge, w ogole to palila i pila czasem takze to tez mi nie zasdzkodzi wg niej ze nie pije i nie jem surowego miesa znaczy ze sie z sobą cackam , nie powinnam pic gazowanego bo odklei mi sie lozysko - to takie pare jej rewelacji....po porodzie nie licze na madrzejsze porady wiec wolala bym byc juz u siebie zeby nie musiac jej dąsów znosić

jak nie będzie widziała i wypierd**.

Twoja teściowa jest stuknięta naprawdę

to bardzo duże poświęcenie z jej strony, doceń to synowo ;) ;)

te gazowane napoje mnie powaliły :D Uważaj by brzuch nie ochalapać jak myjesz naczynia bo dziecko będzie... alkoholikiem :P hahaha :D

Jak wpadnie - poczestuj ja kawa w pojemniczku na mocz. Powiedz, ze wyparzony i umyty ;)

Powiedz teściowej, ze od kocyka jej kotka dziecko może złapać toksoplazmozę ;)

Ciekawe w co ta teściowa zawijała swoje własne dziecko? W derke po koniu?

powinnaś jej zapytać czemu ona nie weźmie sobie tego kocyka jak jest taki śliczny;)

Ta , niech sama sibue spi z tym kocykiem, a Ty powiedz,ze stac cie na nowe

Gdyby mi cos takiego tesciowa powiedziala to bym jej ten kocyk w cztery litery wsadzila. W zyciu bym nie pozwolila zeby kot sie krecil kolo dziecka a co dopiero mu jego kocyk dawac. FUJ!

na takim kocu full bakterii--- kot- dziecko? toksoplazmoza.... ona chyba nie chce być babcią... szurnięta:)

nie ekscytujcie się tak-to na pewno podpucha.Wymyśliła.

a z kociej kuwety niech dzieciakowi zrobi kołyskę :D

Powiedz żeby ci też dorzuciła jeszcze miski po kocie, na naczynia dla dziecka jak znalazł:-D Powiedz jej że wyląduje ten koc w kuble jak ci da.

powiedz zeby ci dala tez kota mozna z niego zrobic czapke na zime

ile ona ma lat?bo mi to wygląda na problem umysłowy, starsi ludzie tak mają, poważnie mówię jesli powyżej 60 to może być to

tez bym chciala zeby to nie bylo na prawde :D na razie widze znalazla nowy koc dla kota a tamten czeka na pranie...:D stara nie jest ok 50

uwielbiam koty,sama mam siersciucha ale nigdy nie dalabym dziecku kocyka ziwrzecia, tym bardziej norowordkowi!!!przekaz tesciowej zeby sie w glowe puknela!

3 razy młotkiem ..coby poczuła:-o