Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zimna suka z poznania

Jestem zimna

Polecane posty

Gość zimna suka z poznania

Mam 30 lat, jestem w związku. Jestem zimna i niegdy nie pozwoliłam by zranił mnie mężczyzna. Nie pozwoliłam, bo zniszczyłam w sobie pragnienie miłości. Jestem z mężczyzną, bo mi nie przeszkadza. Czy go kocham? Nie mam za co go kochać. Czy mi z nim dobrze?-tak, bo mi nie przeszkadza? i tak było z każdym. Każdy objaw mojego uczucia niszczę, raniąc drugą osobę, byle nie pozwolić na to że się zakocham. Niszczę mężczyzn. Jestem w tym skuteczna, jestem z tego zadowolona. I gdy mówię, tylko nie waż się we mnie zakochać, mówię szczerze. Każdy mężczyzna, który miał mnie choć przez chwilę, gorzko pożałował, że kiedykoliek się zbliżył. Zdradziłam każdego, na oczach lub w ukryciu.Każdy z nich w bolesny sposób dowiedział się, że tak go potraktowałam. Wiele męskich dusz złamałam, wielu zraniłam w niewybaczalny sposób. Jestem zimna i wkurwiona na cały męski świat. Stałam się taka jak mój wróg - to ode mnie oberwiesz kulkę, sama nie dam się nigdy zranić. Tylko czasem się zastanawiam, czy są gdzieś podobne do mnie? Lodu który we mnie jest nie da się stopić- to wiem. Mężczyzna, który chciałby mnie mieć na własność, musiałby go skruszyć- tego żaden nie spróbował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terenia !
też taka jestem, gardzę facetami, ale się na nich nie zamykam, jak jakiś frajer do mnie zarywa to się z nim bawię w kotka i myszkę, a później zimny prysznic i kopa w dupsko na do widzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna suka z poznania
Skąd uprzedzenia? Gdybym tylko wiedziała..Taka byłam od zawsze. Każdego potraktowałam jak szmatę, bo im nie wierzę. Nie wierzę, że można mnie pokochać. Nie ukrywam się z tym, ze jestem zlą kobietą, ich chyba to kręci. Pastwię się nad zakochanymi we mnie mężczyznami. I nie to nie jest nisie poczucie własnej wartości, bo czuję się silna i silna jestem. Fakt, że miałam długo problem z akceptacją siebie, trudno było mi się pogodzić, że nie jestem taka jak koleżanki, że nie kręci mnie gdy ktoś mnie podrywa, że nie jestem delikatna. Ale pewnego dnia, gdy zdradziłam kolegę na oczach kolegi, uświadomiłam sobie, że jestem suką. Zimną wyrachowaną, żadną krwi suką. Pogodzenie się ze sobą dużo daje. Nawet jeśli prawda nie jest chwalebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet28
jesteś szczęśliwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minodues
@ Terenia ! - przeciez ponoc jestes ze szkotem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz. Mam podobnie- jestem młoda ale już wiem, że nie jestem delikatnym stworzeniem. Ranie każdego facta z którym sie spotykam. Jeden sie tak zakochał, że raz pomimo bolesnego (dla niego) rozstania potem wrócił po wiecej i znowu skończyło sie tak samo. Ciekawe czy za jakiś czas nie odezwie sie po raz kolejny. Ja sie pogodziałam z sobą. Nie lubie ranić facetów wiec jestem z wziąsku przyjacielskim- przyajźnimy sie i uprawamy sex. Zero uczuć i to mi pasuje jak nigdy. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, zimne suki! wykończcie tych frajerów z penisami, całe stada frajerów i przynajmniej jednego wykorzystajcie kiedyś tylko jako dawcę nasienia niech płaczą, biedne ciotowate stworzenia, nad swoim losem wy jesteście silne, niezależne i niewzruszone! podpisano: Robert Biedroń i Anna Grodzka :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×