nasyła na mnie STRAŻ MIEJSKĄ !!! wszystko ja drażni !!!!!!!!!!!

właściwie jestem już z panami ze SM na ty :D , wzięlam psa ze schroniska , biedne zahukane zwierzątko które nigdy nic dobrego od człowieka nie zaznało , szczeka na widok ludzi i słysząc hałas na klatce , w ciągu mc miałam 4x straż miejską w domu,jak przechodzę obok drzwi (piętro niżej) sąsiadki to słyszę " zabieraj tego harpagana do odstrzału" baba ma koło 70 ,mieszka z synem kawalerem jakieś 40 lat. Zanim pojawił się u mnie pies , robiłam rzekomo huczne imprezy ,zalewałam jej łazienkę i paliłam narkotyki na klatce :D .Jestem poważną normalną kobietą po 30 , nie mam już sił do tego mohera, najbardziej się boję o psa , bo strażnik powiedział że mogą go w końcu mi odebrać . HELP !!!

jak będziesz przechodziła koło jej drzwi to głośno powiedz "zabieraj tego niedoroba do odstrzału" że synusia w sensie :D

up !

Nie no bez przesady, że psa odbiorą to normalne, że się tak zachowuje, skoro przeżył wiele złego w życiu W sumie dziwne, że SM przyjeżdża na takie wezwania i to kilkukrotne te same, że pies szczeka :O Chyba gorsze się rzeczy dzieją :O Nie mam rady na takie podłe babsko :( Może jej własny jad ją szybko zje I chwała Ci za to, że wzięłaś pieska ze schroniska oby jak najwięcej takich osób o dobrym serduszku

o bezpodstawne nekanie i sie nie wyplkaci do konca zycia

powinna dostac mandat za nieuzasadnione wzywanie i ja bym sie nastepnym razem o cos takiego osobiscie postarala

owszem mogą w końcu zabrać psa jeśli to babsko nagada że się nad nim znęcasz , znam taki przypadek !

i o pomówienia

ok ,a jak to sie robi,nie znam się w ogole na kwestiach prawnych , jak założyć sprawę o nękanie ,jak jej dowalić mandat za bezpodstawne wezwanie ??? dodam że jak SM przyjeżdza to pies szaleje z niepokoju ,szczeka na nich jak szalony więc oni widzą no faktycznie szczeka , tylko kurde jak ma nie szczekać skoro to obcy ludzie ,zwłaszcza że od ludzi wiele krzywdy zaznał ! Każdy psiak chyba szczeka na obcych !!

nie jesteś sama w bloku, a pies ma nie przeszkadzać innym. chcesz trzymać pchlarza to albo go wychowaj albo kup sobie dom, tam może szczekać do woli.

SM nie jest od takich przypadków. Po 2 wezwaniu powinni babę olać. Najgorsze że takie też wzywają bardzo często karetki. A pogotowie nawet kiedy wie, że wezwanie nieuzasadnione (bo stali klienci to niestety nieuzasadnieni klienci SORÓW) i tak musi przyjechać!

hgg a po co karetka ??? do szczekającego psa ??!!

Mielismy taką sąsiadkę , ktora ciagle dzwoniła na policję. Oni chcąc nie chcąc musieli przyjechać, ale za kazdym razem pukali się w głowę jakie to głoopie babsko :P na przekór jej byłam zawsze miła, gdy ją spotkałam zawsze Dzien dobry itd :D wtedy trochę juz jej przeszlo z tym wydzwanianiem... ale koniec nadszedl, gdy pewnego razu pod marketem nie mogła odpalić auta i zaproponowałam jej, ze ja podrzucę do domu :D o dziwo zgodziła się... od tego czasu mam spokoj :D !!

owszem może blok to nie jest rewelacyjne miejsce dla PSA ale nie ma w polsce zakuzu posiadania psa w bloku !! to raz ,a dwa blok i kochająca pani to z pewnością stokroć lepsze miejsce dla PSA niż klaustrofobiczna klatka w azylu .

ciągle szczeka to się nie dziwię sąsiadce, że już ma tego dosyć. Sama mam psa, na szczęście spokojny i szczeka tylko na listonosza ale sąsiedzi obok też mieli takiego który non stop piszczał i szczekał, też dzwoniłam na straż miejską bo spać się nie dało. Nie myśl sobie że sama jesteś i daj ludziom żyć.

hgg no też się właśnie dziwię, że oni przyjeżdżają, a potem się dziwić, że jak się dzwoni w ważnej sprawie, to nr zajęty:O A jak się mieszka w bloku, to na różne rzeczy jest się narażonym , wiercenie, szczekanie, miauczenie, krzyki płacze i wrzaski dzieci więc do społeczniaka o nicku"blok to nie miejsce dla kundli" - to się sama wyprowadź do domku, jak nie umesz żyć we wspólnocie i zgodzie z sąsiadami wariatko

no sorry ale skoro twoj pies palnij się w łeb i wyobraź sobie, że np. twój pies doznał jakieś krzywdy, zachorował i zaczął w nocy szczekać i przez jakiegoś durnego społeczniaka takiego jak ty twojego psa musisz uśpić ską się tacy ludzie biorą, i to kobiety jeszcze ,ponoć takie dobre i opiekuńcze :O

no sorry ale skoro twoj pies i sama sobie nie myśl, że jesteś sama, nie jesteś pępkiem świata, księżniczką, są też np. skrzywdzone pieski i ludzie którzy chcą im pomóc i zaopiekować się nimi i nie skreślają ich dlatego, że pieski są wystraszone durna baba

karetka to tylko przykład nieuzasadnionego wzywania organów ścigania, porządkowych lub medycznych

ludzie ale on nie szczeka po nocach ani całymi dniami ! świadomie zdecydowałam się na adopcję bo mam komfort pracy w domu , przez dzień pies jest spokojny , leży obok mojego biurka , jak usłyszy huk na klatce to pędzi pod drzwi i oszczekuje, ja go wtedy natychmiast uspokajam , w nocy śpi ze mną w pokoju ,u mnie w nogach i nie szczeka w ogóle , szczeka gdy wychodząc na dwór spotka na klatce człowieka i podczas wspomnianego huku na klatce ,ot tyle ! ooo i jeszvcze gdy dzwoni domofon.

twoja sąsiadka to klasyczny przykład bezinteresownej zawiści

to tak się zachowuje większość psów, może ta sąsiadka faktycznie jest chora psychicznie, albo strasznie sfrustrowana żyje ze swoim synkiem w nudzie i obmyślają co by tu zrobić, żeby coś się działo :O

Niestety jak widać powyżej ta zawiść wystepuje też u młodych kobiet, które wydzwaniają do SM w sprawie szczekającego psa :O bo nie sądzę, by 70latki siedziały na kafeterii

gdyby szczekał całymi dniami byłabym pierwsza która dzwoniłaby wszędzie gdzie się da aby się psiaka z bloku pozbyć. Ale jak zaszczeka 3 razy dziennie to bez przesady!

a od kiedy to psy do wspólnoty należą? :D Ludzie powinni sobie pilnować jak biorą psa żeby był spokój a nie szkodzić innym bo jak jakiś pies szczeka bez przerwy na byle gówno to już właściciel powinien coś z tym zrobić a nie mieć w dupie i niech sąsiedzi się męczą. Tak samo pies nie jest pępkiem świata i trzeba się liczyć z tym, że w bloku mieszka sporo ludzi i gówno ich obchodzi z jakiej przyczyny szczeka obcy pies tylko chcą mieć spokój

hgg a w jaki sposób chciałabyś żeby się go pozbyto? Uśpiono czy oddano do schroniska? Szczęśliwsza byś wtedy była :O:O:O

no sorry ale skoro twoj pies na wyjące po nocach dzieci którym się wyżynają ząbki też dzwonisz na SM ? :D konfidencie

najlepszą obroną jest atak... posądź ją o nękanie tak jak pisali wcześniej. Natomiast w sprawie pieska radzę go przeszkolić, to może trochę czasu zająć ale powinno odnieść skutek. Wielu właścicieli psów miało ten problem, ale przy zastosowanie odpowiednich metod można takie szczekanie zlikwidować. Odnośnie opinii, że blok to nie miejsce dla psa. Uważam że miejsce dobre jak każde inne. Ja mieszkam w podmiejskiej wsi, tutaj wiele psów biega cały dzień bez opieki, często wpadają pod samochody, ale są też zagrożeniem dla ludzi. A w bloku jak się ma psa trzeba z nim wyjść na spacer i pilnować, więc ma lepszą opiekę, i stanowi mniejsze zagrożenie.

jak będzie wojna to po całości , nawet ze spółdzielnią ,choćbym miała i do uwagi pójść czy expresu reporterów ,jasię psa nie pozbędę dla widzi mi się jakiegoś mohera, głupio pisać ale czekam aż ona zejdzie z tego świata , przez wspomniana "palenie narkotyków" miałam rewizję w domu, baaardzo dokładną , wywalano mi nawet brudną bieliznę z łazienki,sprawdzano dwa lapki , telefony , pytano skąd tv ,żądano rachunków ,no jaja po prostu ,ostatecznie naturalnie odeszli z niczym ,ale babsko miało pewno radochę bo wiem że rozpowiadało po sąsiadach że u tej spod siódemki byli kryminalni i robili przeszukanie.

Wiek, w którym fajna młoda sympatyczna kobieta zamienia się w zrzędząca frustratkę, której wszystko przeszkadza, zaczyna się chyba zbyt szybko :O