Wasze opinie chętnie poznam.

Jutro mieliśmy zaplanowany wypad na narty - organizuje mój facet i powiedział paru znajomym - wszystko było ok do póki jego siostra nie oznajmiła ze bierze swoją przyjaciółkę , czyli eks mojego faceta - oczywiście on nie widzi w tym problemu bo to było kilka lat temu. Wygarnął mi, że jestem zaborcza, zazdrosna, o każdą która jest atrakcyjna i nie odzywa się od kilku godzin. Ja powiedziałam, że nie jadę,

Masz jakieś powody do zazdrości?

Krótka piłka: spał z nią?

To była jego pierwsza wielka miłość. Nie chcę się z nią spotkać w cztery oczy.

no i jedzie zaraz - zostaję sama - piękna niedziela :-(

ujął, generalnie myślę że zachowujesz się trochę jak dziecko z tymi fochami, ale jak postawił Cię przed faktem dokonanym i olał jak zareagujesz to trochę rozumiem. inaczej jakby Ci powiedział "wiem, że nie będziesz zadowolona, ale rozumiesz, to przyjaciółka mojej siostry, nie mogę scen robić" itp itd

postawił przed faktem, ze jedzie i koniec - a jesteśmy ze sobą półtorej roku i zna moje zdanie odnośnie eks. Dla mnie to nie jest komfortowa sytuacja będąc na jednej "imprezie" z jego eks - chyba każda dziewczyna źle by się czuła. Poza tym jego siostra głupio się zachowała zapraszając ją wiedząc, że to jego eks.

Oj dziecko. Przecież to nie on ją zaprosił. Te teraz siedź w domu i myśl jak dobrze się wszyscy bawią. Może nawet lepiej, że bez Ciebie bo byś robiła sceny zazdrości.

półtora roku, młotku. wykorzystaj wolny czas na naukę...

Udowodnił tym tylko, że ma mnie w dupie. To on był organizatorem i mógł powiedzieć, że nie chce jej osoby tam. Jego kolega jak szedł na imprezę z swoją dziewczyna to od razu zaznaczył, że nie chce tam towarzystwa swojej eks bo jego obecna by się źle czuła i byłby kwas. Tylko mój nigdy w niczym problemu nie widzi.

Poprostu Twój facet nie ma żadnych kompleksów...

a wiesz, moim zdaniem źle robisz. Bo to teraz Ty z nim jestes, Ciebie wybrał i jestes na tej lepszej pozycji i tym się ciesz. U mnie też bywa towarzystwo eks na wspólnych imprezach i fakt, czasem to męczące, ale własnie wtedy jestem bardzo miła i atrakcyjna za wszelką cenę. A potem gadają, że taka fajna itd. I lepiej tak, niż że sfochowana. On jest teraz twój, ale zdaje się, że o tym zapomninasz :) Pakuj się i bądź uśmiechnięta, miła i z poczuciem humoru, to eks może się czuć niekmfortowo, a nie Ty! :)

Tylko problem jest taki, że usłyszałam dużo przykrych słów wczoraj i nie mam nawet ochoty i nastroju z nim być. Oznajmił, że będzie sam jeździł z siostrą i jej znajomymi, a osobno ze mną itd. Dla mnie to wszystko jest dziwne - na jednej imprezie obecna i była - ja ze swoim byłym nie miałam takich sytuacji od początku wiadomo było, że nasi eks nie "wchodzą" nam w drogę.

cóż, na twoim miejscu zakończyłabym związek z tym gościem. ale oczywiście zrobisz jak zechcesz :) ­ zwyczajnie cię nie szanuje, przedkłada swój egoizm i co jeszcze gorsze - swoją eks ponad twoją osobę. ­ "Oj dziecko. Przecież to nie on ją zaprosił." ­ te, dorosły, może skup się na tym, że twoja żona nie ma z tobą orgazmów od kilkunastu lat, z którym to wyznaniem obleciałeś już połowę kafeterii :D ­ panie "dorosły" i "dojrzały" :D

o fuck, masakra. Współczuję sytuacji. Mój związek w tym momencie chyba zawisłby na włosku, gdyby naprawdę z nią pojechał, a mnie zostawił. Tzn. nie powinien odwołać wyjazdu, moim zdaniem powinien odmówić tamtej lasce

Jak chcesz się z nim pogodzić, to odnów kontakt ze swoim ex, zaproś jakiegoś na wspólną imprezę. I zobaczymy czy Twój facet będzie to spokojnie znosił.

A ja Cie doskonale rozumiem, tez zle bym sie czula. To niewazne ze minelo 3 lata, byla to byla. A Ty masz prawo wypoczac i czuc sie komfortowo. Gdyby sie Ciebie zapytal, to bylaby inna sprawa.. Ja na Twoim miejscu z nim zerwala...

Żaba; o kiedy to facet daje kobiecie orgazm...? Przeczytaj mój temat i dopiero się wypowiadaj.

"o kiedy to facet daje kobiecie orgazm" Hehehe, to pytanie na serio jest? Musisz być naprawdę tragicznym kochankiem. :D:D:D

"Żaba; o kiedy to facet daje kobiecie orgazm...? " ­ cóż, to wyłącznie kwestia techniki, więc widocznie jesteś słaby w łóżku. ­ w każdym razie żalenie się na ten temat na kafe jest godne co najmniej "dzieciaka"

To nie jeden jego wybryk - już tu pisałam np o tym, że na weekend zabrał swoją siostrę i zarezerwował pokój 3 osobowy nie pytając mnie o zdanie tylko poinformowała - teraz taka sama sytuacja - czuje, że nie dogadam się z nim, przykro mi jest ale ja już nie mam sił dłużej tego wszystkiego tolerować.

Oj dzieci dzieci... Długa nauka przed wami.

Wg Twojej teorii, każdy temat jest żaleniem się. A udzielanie się w temacie nie na temat...?

amelisko - pokój 3-osobowy? :o macie spać w oddzielnych łóżkach i do tego siostra w pokoju> to żart? :o ­ olej jełopa, niech jedzie sam. ­ pendzior nie kompromituj się jeszcze bardziej :)

oczywiście olej w sensie - rzuć ;)

Trochę robisz z widły igły może siostra nie ma innego towarzystwa i takie wypady na doczepkę do brata to jej jedyna okazja, żeby się rozerwać? inna sprawa, że powinien to z Tobą skonsultować, tutaj racja że się z Tobą nie liczy, ale moze to dlatego, ze wiedział, że byś się nie zgodziła

* z igły widły rzecz jasna :)

Amelisko: w sumie nieco nierozważnie postąpiłaś,trzeba było jechać.Tak on z nią teraz będzie bez Twojej kontroli,a jeśli stara miłość nie rdzewieje.A tak BTW: jakie jest nastawienie jego siostry do Ciebie?Czy myślisz,że ona może woleć u jego boku swoją kumpelę zamiast Ciebie?Bo jeśli tak,to oddałaś faceta walkowerem;no,chyba że naprawdę mu na Tobie zależy.

"to oddałaś faceta walkowerem;no,chyba że naprawdę mu na Tobie zależy." chyba to jej bardziej zależy, bo facet czuje się nad wyraz pewnie poza tym to bez znaczenia, czy go pilnuje, czy nie - albo jest się wiernym, albo nie, co to za związek bez zaufania, komu taki potrzebny?

zamiast jechać i pokazać kto jest obecną i jedyną kobietą to zostaalś w domu i teraz będziesz snuć domysły co oni tam robia!! najwiekszy błąd jaki mogłaś zrobić - trzeba było jechac