Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaa ;DD ????????????

jestem bardzo szczęścliwa, ale w dużym szoku !!!!

Polecane posty

Gość aaaaaa ;DD ????????????

Witam wszystkich, chciałam tutaj podzielić się z Wami moją historią i tym co mi się przydarzyło. Jestem z mężczyzną, którego kocham na życie od 2 lat. Mieszkamy razem, szanujemy się i kochany, mówią o nas - idealnie dobrana parka. Wczoraj wieczorem dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Na początku szok i mnóstwo pytań, później uspokojenie i wyciszenie. No i musiałam o tym powiedzieć, mojemu facetowi. Wiecie jak zareagował ??? Rozpłakał się... przytulił mnie mocno do siebie, uśmiechał się i leciały mu łezki po policzkach. Byłam taka szczęśliwa, naj szczęśliwsza na świecie. Kolejny etap naszego związku i bycia razem się rozpoczyna. Ciekawe jak to będzie kiedy brzuszek będzie już widoczny, kiedy urodzę i przez kolejne 18 lat kiedy dziecko nie będzie dorosłe.. hehe Boję się bardzo, ale mam w sobie masę siły. Ja mam 22 lata, mój mężczyzna 24. Zaczynamy nowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alleluja i do przodu,
w tak młodym wieku bachor, pieluchy? Wspolczuje. Nic juz w zyciu nie osiągniesz, ''przeciętna Kowalska'' :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiului
Nie wiem czemu ten szok? Co w tym dziwnego, że mężczyzna cieszy się z zostania tatą? A no tak większość z Was wybiera dziś pospolitych ruchaczy a nie porządnych prawdziwych mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odvoneib
Pogratulować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa ;DD ????????????
dziękuje wam za pozytywne komentarze ;) A do tych wścipskich powiem : mówicie, że będę jak przeciętna Kowalska, że nic nic nie osiągnę. Hmm.. przykro mi, że tak uważacie, jednak duża wina też jest po za nami - w państwie. To Państwo nie daje Nam odpowiednich stanowisk pracy, odpowiedniej płacy... i można by wymieniać, stąd też dużo osób dzisiaj uważa, że dziecko to koniec świata... bo za co je wyżywić etc... My mamy o tyle szczęście, że Mój mężczyzna kończy studia magisterskie, ja licencjackie, później będę robić magisterkę zaocznie. Jednakże w tej przyczyny wyjeżdżamy za granicę. Ja mam obywatelstwo Francuskie po mojej mamie, a wkrótce dostanie mój chłopak - jako mąż. Mieszkanie i pieniądze na utrzymanie już mamy zapewnione. Język znamy, więc mój mężczyzna już ma ofertę pracy na wysokim stanowisku za duże pieniądze. Na pytanie, że będę żyła jak przeciętna Kowalska, odpowiadam nie.. bo nie będę żyła w Polsce. A jak wyślę dziecko już do żłobka, będę mogła rozwijać się aktywnie zawodowo. Pozdrawiam i życzę wam też trochę otuchy w tym życiu, pokory i braku zawiści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×