do dziewczyn, które urodziły po wyznaczonym terminie

Witajcie, Mam pytanie do dziewczyn, które urodziły po wyznaczonym przez lekarza terminie. Ja już jestem 5 dni po terminie a na razie nic się nie dzieje, żadnych symptomów, skurczów, objawów, czop mi nie wypadł.... i zaczynam się już coraz bardziej niecierpliwić i martwić tą sytuacją.... chciałabym już mieć to za sobą, mieć dzidziusia przy sobie :( Jak to było u Was, ile dni po terminie urodziłyście, czy były jakieś komplikacje, problemy, czy poród musiał być sztucznie wywoływany ?

Ja urodziłam 17 dni po terminie. Nie było żadnych komplikacji, i tak musieli mi wywoływać. Nie martw sie wszystko bedzie w porządku. Lekarze wiedza co robią:)

hej ja tez jestem juz 4 dn po terminie :/

Marcyska dzięki za podniesienie na duchu :) Patrycja czyli termin miałaś na 23.01. i nadal żadnych objawów ?

ja urodziłam tylko 3 dni po terminie ,dzień po terminie trafilam do szpitala ze skierowaniem od mojej gin (ona miala akurat dyzur) dala oxy ale nie pomoglo a na nastepny dzien dostalam taki żel -pacjentka sama go kupuje w aptece (nie refundowany) kosztuje cos ok100zł i zaaplikowali mi go ok 11 rano a o 23.55 urodził sie sn synek:) Ale to dzięki mojej gin, to akurat był wielki tydzień i pamietam.jak mnie zapytala-pewnie chciala by pani na swieta byc juz w domu no cóz...moze sie uda:D i bylam na wielkanoc:D:D

Moja koleżanka tydzien po wyznaczonym przez lekarza terminie. Miala bole i skurcze ale musieli jej cesarke zrobić

poprzedniego dnia jeszcze byłam w pracy i normalnie pracowałam, położyłam się spać a o 4 rano zaczęły się skurcze :) Więc nie zamartwiaj się, bo u mnie też niec nie działo się wcześniej, mimo że od daty minęło 7 dni :)

poród wywoływany. ok 12 zel i o 22:32 przez cc synek sie urodził. A cc bo mimo że skurcze były, rozwarcie też, wody odeszły ok 21 a synek ani myslał sie przemieszczac

to kochaj się z mężem dziś wieczorem a jutro cię będzie wiózł na porodówkę :) Niejednej pomogło! Ps: Mi też:)

tak jak na razie cisza :/ zadnych objawów a u ciebie ?

Patrycja mnie tylko co jakiś czas pobolewa brzuch ( bóle typu jak przy miesiączce ) ale to nie jest nic regularnego. Podejrzewam, że są to te skurcze przepowiadające. Poza tym czasami mam takie kłucia w dole brzucha.

Urodziłam 12 dni po terminie. Poród wywoływany oxytocyną trwał jedynie 20 godzin. Najważniejsze mała zdrowa. Teraz ma już 3 latka i czeka na rodzeńśtwo.

termin miałam na 20, 23 pierwsze wywoływanie nic nie dało, 25 godz. 13.00 druga oksytocyna i 26 o 9.00 mały był na świecie, najbardziej się bałam, że zrobią cesarkę albo bedzie cos nie tak

Dziewczyny tak piszecie, coraz bardziej się boję teraz że będę mieć cc, a nastawiałam się przez całą ciąże na naturalny poród, no ale cóż, nic na razie nie można przesądzać a co najważniejsze to to aby maleństwo było zdrowe.

Ja urodziłam synka 7 dni po terminie, dostałam bóli , w szpitalu dostałam oxy i jakiś zastrzyk po 4h maiłam już synka , rodziłam naturalnie ze znieczuleniem bez żadnych komplikacji

Jeśli chodzi o sex jak jedna z dziewczyn pisze to nie na każdą to działa np na mnie nie zadziałało.

z okresu termin mialam na 18 sierpnia, a z usg na 01.09 a urodzilam 4 dni po terminie..05.09.. 2 dni przed terminem bylam u poloznej i sprawdzila mi rozwarcie mialam na 1 cm..i przez te pare dni nic sie nie dzialo..zadnych innych objawow..dopiero w dzien przed porodem zaczely mnie bolec plecy..okolice krzyzowo-ledzwiowe..na drugi dzien wieczorem urodzilam;) spokojnie..dzieciatko jak bedzie gotowe to sie urodzi;)

synka 9 dni po terminie, lezalam w szpitalu juz dzien przed terminem, bo mialam zle wyniki krwi, a gdyby nie to to moze obyloby sie bez wywolywania, bo meczylabxm mojego meza ;) pierwsza kroplowka 4dnia po terminie, w miedzyczasie kilka zastrzykow ktore tez niby mialy przyspieszyc, nic sie nie dzialo, druga wlasnie 9 dnia, ale juz rano czulam pierwsze delikatne skurcze, rodzilam 7h, ale duza w tym zasluga poloznej, ze tak szybko, a rozwarcie mizerne ;) no i ja praktycznie cala ciaze bylam na duphastonie albo luteinie, odstawilam w 36tyg, tak ponoc czesto jest, ze tu duphaston, a na koniec oksytocyna :)

ja urodzilam 8 dni po terminie i tez praktycznie do końca nie mialam objawów więc sie nie martw..do tych 2 tygodni daja czas...mnie lekarz kazał mierzyć cisnienie i kontrolować ruchy :) a poza tym chodzilam do szpitala na ktg

ja syna urodziłam 15 dni po terminie dzięki przebicu wód płodowych i oxxy teraz oczekuję na 2 dziecko już 2 dzień po terminie