Coś jest ze mną nie tak? czy z nim

Mój facet dostał pracę w innym mieście za super kasę, powiedziałam że sie cieszę i pojedziemy tam razem ja też zaczełam szukac tam pracy (nie wyjechałabym dopóki nie znalazłabym tam pracy) a on im powiedział, że mam nie jechać, dopóki jemu nie przedłużą umowy, to mam nie przyjezdzać w ogóle do niego. O co chodzi??

a jaki powod on podal?

to chyba logiczne, jak on jest na okresie probnym i nic jeszcze nie wiadomo to po cholere masz rzucac tu prace?

hej

Bo mogą mu umowy nie przedłużyć po trzech miesiącach i on powiedział, że dopiero jak mu przedłużą to mogę do niego przyjechać. Nie rozumiem dlaczego. Pokłociliśmy się i zerwałam z nim w sumie, bo jest to dla mnie niepojęte, a dla niego nie ma innej opcji. Nie zgodzi się, żebym jechała razem z nim

Nie chce cie tam, nie chce z tobą zaczynać, nie chce miec cie na karku. Chce ulozyc sobie zycie bez ciebie i sprawdzic jak bedzie mu sie bez ciebie zyło, moze trafi sie lepsza opcja

Chyba po prostu nie liczy się ze mną. A sądzę, że wiem kto napisał głupia cipa, sam nią jesteś, bawisz się w szpiegowanie widzę

Nie kocha cie, moze ma tam juz kogos.

Porozmawiaj dlaczego nie chce cie zabrac, moze kogos tam poznal

Poznal kogos a te kilka miesięcy wam daje zebyscie zapomnieli o sobie, szczegolnie ty o nim, bo on juz kogos dawno poznal

no ale w ogole nie mzoesz go tam odwiedzic nawet???

Powiedział, że nie mogę do niego przyjechać, bo wynajmie miałe mieszkanie. Ale jak on przyjedzie tu to bedziemy sie spotykac, zranił mnie tym bardzo. Zerwałam z nim, bo w głowie mi się nie mieści, że mógl byc dla mnie taki podły

na pewno cos kreci dobrze ze zerwalas! jak dlugo razem byliscie/?

3 lata, po prostu mnie przestał kochac, od dawna cos wyczuwałam. Kiedys chciał sie ze mną spotykać częściej a teraz problemem jest spotkanie się raz na tydzien na 3 godziny