Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość życie to nie bajka ...

toksyczny partner ...

Polecane posty

Gość życie to nie bajka ...

wiatm was drogie mamy , chciałabym się wyżalić wiem że może wśród niektórych z was znajdę zrozumienie . otóż jestem w związku z moim partnerem od 6 lat * nie mamy ślubu * mamy 4 letniego synka i wiele kryzysów za sobą . gdy syn miał 2 lata rozstaliśmy się i każde z nas próbowało ułożyć sobie życie na nowo ale ze względy na syna postanowiłam zawalczyć o rodzinę może niektóre z was wiedzą co to znaczy gdy dziecko zrywa się w środku nocy i woła tatę myślałam że serce mi pęknie syn jest bardzo przywiązany do ojca . mieszkamy w mieszkaniu jego rodziców i tak naprawdę ja nie mam w domu nic do powiedzenia . w weekend odwiedzili nas znajomi panowie troche za dużo wypili i w pewnym momecie mój partner zaczął mnie przy wszystkich wyzywać od najgorszych że ja próbowałam sobie z kimś życie ułożyć jak nie bylismy razem . stwierdziłam że nie ma co z pijanym rozmawiać więć wyszłam do pokoju i rano kiedy chciałam z nim o tym porozmawiać usłyszałam tylko że jak mi się coś nie podoba to mam wyp*** alać do mamusi / z matką nie utrzymuję żadnych kontaktów ponieważ jest osobą uzależnioną od alkoholu / innej rodziny nie mam . za każdym razem gdy powiem coś co się nie spodoba mojejm facetowi słyszę że mam do matki uciekać . wiele nocy przepłakałam w poduszką robie to tylko i wyłącznie dla dziecka bo wiem że sama sobie nie poradze ... nie wiem co robić gdy zagroziłam że odejdę ten mi zagroził że odbierze mi dziecko bo ja nie mam nawet gdzie się podziać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka ...
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika biała
przegrałaś , kochana, w momencie powrotu za pierwszym razem !!!! Teraz tylko będzie gorzej i nie straszę - autopsja niestety....Szykuj sobie grunt do odejścia bo zniszczy Ciebie i Twoje życie wcześniej czy później ...taka prawda - toksyczni partnerzy to materiał nie do przetrawienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weszłam na topik przez przypadek.....kobieto odejdź od niego....łatwo nie będzie...ale co zyska twoje dziecko widząc jak jesteś poniżana i wyzywana......odejdź póki wcześnie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMani
Odejdź. Zanim syn się stanie taki jak ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka ...
jestem od niego uzależniona psychicznie i finansowo . wiem że żle robi ale nie potrafię odejśc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka83
Jesteś od niego uzależniona??? Czy ty jesteś zdrowa na umyśle? Nie pisze ze wróciłaś do niego dla dziecka bo to nie prawda wróciłaś bo go kochasz a to toksyczna miłośc zapewne za rok czy dwa zacznie cię bić bo jak widać nie ma żadnego dla ciebie szacunku. Marnujesz życie sobie a przede wszystkim synowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka ...
ławto komuś obcemu powiedzieć Weż od niego odejdz ! a gdzie ja się podzieję ? za co będę żyć ? pracę straciłam a mieszkam w małym miasteczku gdzie o pracę bardzo ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×