Idealna waga i wymiary dla wzrostu 163 ?

ja mam 162cm wzrostu ważę jakieś 47kg rozmiar stanika to 65E mówią mi że jestem za chuda.. :(

Ja chodze na trening obwodowy i jezdze na rowerze zamiast komunikacja miejska, jesli pogoda pozwala, ale to bardziej dla kondycji, bo spektakularnych efektow nie widze. Mnie bardzo pomaga wszelkiej masci masaz i stymulacja skory, zeby pobudzic mikrokrazenie - czyli peeling pod prysznic, masaz ostra szczotka pod prysznicem, balsam antycellulitowy wmasowywany takim plastikowym masazerem z wypustkami. Efekty powoli, ale zaczynaja byc widoczne. Nogi pomine milczeniem, bo mam rozbudowane z racji roweru :P

hop siup, namydlę, spłuczę, wytrę i albo nałożę balsam albo i nie a o celulitowych nie wspomnę. Nie chce mi się ale samo się nie zrobi. Mobilizacja jest potrzebna. Bo oponki mam. Nie mówię, że takie od tira ale od osobówki zaczynają mnie się już robić.

http://kobieta.interia.pl/uroda/fitness/news-uda-jak-marzenie-z-nami-to-sie-uda,nId,401437 trening na uda

Wiesz, ze mnie sie Malzon smieje, ze jestem wydra, bo w wodzie moglabym siedziec w nieskonczonosc, gdyby nie wysokosc rachunkow :) No a przesiadywanie pod prysznicem jakos trzeba uzasadnic, wiec jest motywacja zeby robic cos ze soba... A tak bardziej powaznie. Sama tak porzadnie wzielam sie za siebie pod tym wzgledem kilka miesiecy temu. Wczesniej balsamy i podobne bajery owszem kupowalam, po czym po kilku uzyciach o nich zapominalam i marudzilam, ze nie dzialaja. W razie czego polecam Soraya i Garnier (po Eveline mam strasznie podrazniona skore).

już nawet nie ogląda:O

mam 163 i ważę 46 kg rozmiar stanika to 80B i bluzki i spodnie to S lub XS ... polecam sport :)

i nic, jedni są za grubi, drudzy za chudzi ale ja nikomu się nie wpieprzam w jego wagę więc oczekuję tego samego od innych:) panna nieidealna, jestem chudsza od Ciebie jednak nie widzę w tym nic złego, bo się nie odchudzam ani nie katuję fizycznie. po prostu taką mnie natura stworzyła i do wszystkich piszę: przestańcie się mierzyć i wpadać w obsesję, jedyne o co warto dbać to o ogolną kondycję i zdrowie. skoro z tym ok, to co za problem? macie zbyt idealne życie, ze takimi bredniami się przejmujecie?

ona się chyba siłą woli wbija w to 36 :D biedne ciuchy, muszą pękać w szwach. ja teraz ważę 54,5kg przy 162 cm wzrostu i mam 36 (3kg temu zdarzało się 34 dość często) - następne 4 kg to na pewno nie byłby rozmiar 36. bajki to sobie możesz opowiadać naiwnym dzieciom, kochanie. i - doprawdy - ile razy trzeba powtarzac tym matolicom, zeby wreszcie zrozumialy, ze 75b (czy c, zadna roznica) to dosc gruba, ale plaska baba i zeby sobie poszly wreszcie kupic dobrze dobrany stanik!

@panna_nieidealna, przy takich gabarytach masz chyba bardzo drobne kosci. Ja mam tyle samo wzrostu i przy Twojej wadze moglabym robic studentom medycyny za model ukladu kostnego.

http://sofyka.files.wordpress.com/2012/11/cuisses-jambes-fuselc3a9es.jpg panna w srodku ma idealna sylwetkę szerokie biodra i szczuple uda

Mam bardzo podobne wymiary, ważę ciutkę mniej. Przy wadze ok. 54 kg, rzeczywiście wyglądałam lepiej w tym sensie, że miałam większe wcięcie w talii, smuklejsze biodra. Ale cycki takie malutkie były, że wolę siebie teraz.

Wzrost mam taki sam.

no z tym 36 też powątpiewam, ale co za różnica? zresztą, mam wrażenie że odkąd popularniejsza jest rozmiarówka od 32( XXS :D ), to to 36(S) jest większe ciut, kiedyś czasami były na mnie dobre a teraz nie ma bata 36 zawsze jest za duże. a wagę mam podobną od kilku lat

porodami te 52 kg to nie nosiłam rozmiaru 36. To niemożliwe dla mnie.

Mam wzrostu 164cm waże 53kg wymiary to 91 72 92 i nosze rozmiar S.

A ja wierzę, może dziewczyna jakoś inaczej trochę się mierzy, może ma szczuplejsze nogi. Ja już teraz chyba wszystkie spodnie mam 38, no ale też nie więcej, a mniej się zdarza kiedy są jakieś mocniej rozciągliwe.

bo tak mnie ciekawi, widziałam laski o podobnych wymiarach ale jakby wieksze biodra miały o wiele, mnie uczono że z taśmy pętla musi przejść przez dupę i to jest obwód bioder

Ja mierze na biodra na wysokości wystajacych kości biodrowych. Ale np moja przyjaciólka ma uda na wysokości krocza grubsze tzn szersze niż miednice i też sie nie mieści w S tylko M jednak w pasie jej odstają nieco.

Mierzyć się powinno teoretycznie w najszerszym miejscu u mnie to własnie te kośći biodra.

Ja mierze wlasnie na wysokosci krocza, w tym nieszczesnym najszerszym punkcie na udach.

czyli wychodzi na moje, bo jak robisz pętle to musi się ona przejść w najszerszym miejscu. ale czasami mam wrażenie że ktoś mierzy właśnie na kościach biodrowych samych stąd mała liczba a duży tyłek

a w rzeczywistości paszczury jakich mało

same qrwa loloty na forum a w rzeczywistości paszczury jakich mało Rozumiem że piszesz to na bazie swojego doświadczenia i obleśnego wyglądu

Ja tam nie narzekam na swój wygląd, inni też ;)

wzrost 172 waga 58 biodra-96 talia 68 biust-88 rozm. ubrń 38-40 zalezy co

to Ewka masz zbyt duży zadek. Rozmiar 40 noszą opasłe dziewczyny a nie takie laski jak my.

praszczurem nie jestem:D Ale do Miss też mi trochę brakuje. Nie narzekam na swój wygląd tylko zastanawiam się jak się wbić w rozmiar 36:D

Natalia opasłe dziewczyny noszą 40????? To ty chyba nie widziałaś grubasa!!!!

wlasnie wkurzają mnie moje szerokie biodra i przez to ciezko mi dobrac spodnie, zawsze w pasie odstają a na dupie opięte