Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Glorijja

Badanie krwi i moczu u dwulatka- pomożecie???

Polecane posty

Gość Glorijja

Chcę zrobić badania dziecku, nasz lekarz chyba średnio wierzy w profilaktykę - bo po co skierowanie skoro sie nic nie dzieje..ja uwazam inaczej...mozecie mi powiedziec czy dziecko musi byc na czczo do pobierania krwi? i jakie badania zrobic,mocz ogolnie czy cos wiecej? i jak, ma nasikac na czczo do buteleczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocz jest przyjmowany
tylko w specjalnych kubkach do kupienia w aptece po pare groszy. Morfologia OB Mocz Kał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio robiłam morfologie i poziom żelaza u synka(25miesięcy). Dziecko musi byc naczczo.Krew pobierana była z żyły. Jeżeli chciałabyś samą morfologie to można pobrać z paluszka. Moczu nie badalismy,ale kiedyś jak była taka potrzeba zakładałam taki woreczek i wtedy rano były w nim siuski.Cięzko tak pobrac mocz od dziecka które jeszcze nie potrafi nasiusiać do kubeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glorijja
kał? nie wiedzialam..a mocz wystarczy ogolny czy bakteriologocznie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glorijja
Daga syn sika do kibelka wiec moze sie uda, a żelazo badalas z konkretnej przyczyny? dziekuje za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ponieważ miał wcześniej zaniżony poziom. Teraz będzie dostawał żelazo w syropku i za ok 3 miesiące powtórka badań.Tak dla kontroli,bo przecież od pediatry to trzeba się naprosić o skierowanie,a koszt niewieli bo 8 złotych!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Campunella
Gdy corka miala 2 lekarka zlecila badanie moczu a ze corka nie chorowala spytalam sie lekarki jak pobrac mocz bo jak byla noworadkiem to byly takie naklejane woreczki. Jak ona na mnie spojrzala jak na debilke i tak wlasnie o mnie myslala bo za dwa tygodnie na wizycie kontrolnej sie z nia poklocilam i wtedy ona mi powiedziala za ja sie pytam jak dziecku mocz pobrac.juz wiecej tam nie poszlam. Wiec jak teraz czytam twoj temat to okazuje sie ze to sa normalne pytania kto pyta nie bladzi. Zrazilam sie do lekarzy boje sie o cos spytac zeby nie wyjsc na glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×