Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Katija847

Zbyt wyrozumiały mąż

Polecane posty

Gość Katija847

Moj mąż to straszny mięczak. Dobry człowiek, wrażliwy, kocha mnie jak nikt inny, ale to straszna ciapa. Zdarza mi się go zdradzać, a on mi to wzsystko ciągle wybacza. W ogóle nie umie stanąc za mną murem. Uprzedzam, że to nie tak, że mu na mnie nie zalezy - przeciwnie, zależy mu bardzo, gdy chciałam od niego odejść to płakał bym tego nie robiła, bo ma tylko mnie. Jemu bardzo zależy na tym, by być ze mną za wszelką cenę, dlatego wybacza mi liczne zdrady (i sam jest mi wierny). Czasem to już chyba wolałabym, żeby sprał mnie za to, przyanjmniej bym poczuła że mam chłopa! Kiedyś nawet postarałam się, że nakrył mnie in flagranti z kochankiem - okłamałam kochanka, że mąz nie wróci do domu i zaprosiłam go do siebie. W rzeczywistości mąż wrócił o tej, o której miał wrócić, czyli akurat jak zabawiałam się z kochankiem. Liczyłam na to, że mu wklepie, a on nic, tylko ze łzami w oczach krzyknął do niego "to jest moja żona!" i wyszedł. A potem mnie błagał, żebym od niego nie odchodziła. Chciałabym zeby mial choć troche godności. Nie mamy dzieci, więc nie wiem czemu on tak to wszystko cierpliwie znosi. Naprawde, taka hiperwyrozumialośc meża też jest męcząca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×