Oferta pracy w WARSZAWIE przy opiece dziecka - 4zł na godzinę.

Tekst ogłoszenia: "Poszukuję opiekunki do 3 letniej dziewczynki na Pradze Południe , praca 5 dni w tygodniu od 7.15 do 16.30 od poniedziałku do piątku, najlepiej u nas w domu gdyż dziecko potrafi spać do godziny 10-11. Wynagrodzenie jakie mogę zaproponować i na jakie mnie stać to 800 zł miesięcznie. Zainteresowane osoby proszę o maila z krótkim opisem swojej osoby. Z wybranymi osobami skontaktuję się mailowo. " link: http://warszawa.gumtree.pl/c-Praca-opiekunki-nianie-Poszukuje-opiekunki-W0QQAdIdZ451705594 Aż się nie mogłem powstrzymać i im odpisałem: "Cóż za kusząca oferta. Ponad 9 godzin dziennie męczenia się z obcym bachorem przez 5 dni w tygodniu za aż 800zł na miesiąc. Daje to - och losie słodki - całe 4zł/h. Rozumiem, że odpowiedzialność za dziecko jest analogiczna do wysokości stawki i jeśli "przypadkowo" wypadnie z rączek na główkę to zwłok się pozbywamy jak słynna mama Madzi? Na osiedlu miałem kiedyś osobnika który "kochał" dzieci. Niedługo wychodzi z więzienia więc może dać mu do Państwa namiary? Myślę, że zrozumie Państwa kiepską sytuację materialną z chęcią zaopiekuje się małą za darmo :-) Z wyrazami szacunku!" :-D :-D :-D

pomimo niskiej stawki twoj tekst nie jest smieszny

tekst jest bardzo smieszny :D

Kobieta napisała ile jest w stanie zapłacić. Jesli chcesz wiedzieć Emeryci mogą dorabiać ale kwota jaka zarobią nie może za wysoka.Czyli idealna praca dla starszej Pani która chce dorobić do emerytury..

dla starszej paralityczki ktora zanim dobiegnie do kibla to sie zaszcza.

w sam raz która jest na siłach i nie ma wnuków :p

Nio powiem ci że babcie w mieście w bloku za 5zł niańczą a nie za 4zł.

Zacznijmy od tego, że aby emeryt był ograniczony kwotą jaką zarobią to muszą pracować LEGALNIE. A osobiście śmiem wątpić aby to była praca na jakąkolwiek umowę... Poza tym doskonale rozumiem ciężką sytuację tych Państwa. Nawet doradziłem, kto może się zaopiekować tym dzieckiem za darmo

nie znam sytuacj danej rodziny ale znam taka dziewczyna 25 lat , dziecko 2 lata . bez mozliwosci oddania dziecka do złobka. tatus w polsce . dziewczyna dostaje oferte pracy do ukladanja towaru 2 razy w tygodniu towaru na polkach za 3,5/h na umowe zlecenie . zeby mogla podjac te prace musi zatrudnic opjekunke i płacic jej 4 zl musialaby do tego interesu dolozyc nadmienie ze innych ofert aktualnie nie ma i to nie jest historia zmyslona wiec moze ludzi poprostu wjecej tez nie maja dlatego mnie ta odpowiedz nie smieszy ludzie sa w zoznych sytuacjach

dorobić... jak ja nienawidzę tego sformułowania!!!!!!!1 skoro idzie się opiekować dzieciakiem na emeryturze, obcym, za grosze, to znaczy, że jej emerytura jest tak samo nisko żałosna... a dając te 800 zł to też nie wiele zdziała, tylko się zamęczy, a podejrzewam, że nie ma lekko, skoro jest biedna, pewnie spracowana, chora, nie stać ją na nic i jeszcze to......... brrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!! dorabiać... ludzie, można zarabiać, a dorabiać to chyba dziwki mogą... a nie pełen etat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! od pn do pt!!!!!!!!! wtedy powinno się zarabiać, przecież to kawał czasu :O

poczatek tekstu ok ale potem ta wstawka o smierci dziecka i dalej to juz nie bylo smieszne niestety:)

nie mogą zarobić za dużo - NA UMOWĘ, myślisz że osoba która chce zapłacić 800 zł będzie płacić jeszcze ZUS?

dla biednego polactwa w sam raz oferta.

Mojej szefowej opiekunka tez za duzo nie zarabia bo 1200 zł. Ale za to je u nich w domu, czasem nawet bierze prysznic, ma opłacony bilet MzK. Mieszka praktycznie u nich co wiążę sie z tym,ze nie musi tego wydawać w domu.

Odpisała mi: "A ty osobnikiem z osiedla to pewnie jest pan sam skoro czyta pan takie ogłoszenia. Nie zna pan naszej sytuacji a się wypowiada.Życzę panu żeby pan się znalazł w takiej sytuacji i znalazł taka opiekę o jakiej pan pisał a może panem się już ktoś zaopiekował wcześniej bo na to mi wygląda.Mamy mase miejsc w przedszkolach a my szukamy opieki Z wyrazami szacunku A i powodzenia w znalezieniu pracy" ---koniec---- Mało elokwentna... Poza tym nie szukam pracy :-P

cera naczynkowa.... jak podpisujesz umowę z nianią, to chyba nawet nie trzeba placić zusu. był o tym artykuł kiedyś w metrze .... tylko nikomu się nie chce zalatwiac itp

nie mam siły pisać ponownie , zapraszam na mój temat ... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5489792

"potrzebna NIEPALĄCA Pani( również +40) do opieki na 4latką w sensie przypilnowania jej gdy śpi w godz 4.15-7 rano,obudzenie,zrobienie sniadanka,ubranie ( tzn ubiera sie sama wiec tylko dopilnowanie by ubrala co trzeba) oraz odprowadzenie jej do przedszkola ok 10-15min dzieciecym krokiem ( idziemy do przedszkola spacerkiem,nie na wyscigi ....... Mile widziana Pani z okolic ulicy Krauthofera...... Stawka na rękę 5zł/godz. ...Praca od września od poniedziałku do piątku ok 10-12 dni w miesiacu ...Corka jest bardzo kochanym,usłuchanym i wesołym dzieckiem.....Kontakt i pytania przez Gumtree." a co powiecie o tym ogłoszeniu? miasto POznań... :p

Jak podpisuje się z nianią umowę na to nie trzeba płacić ZUSu... ale TYLKO NA PENSJĘ MINIMALNĄ. Poza tym obowiązki są takie same jak w przypadku pracodawcy czyli np opłacanie chorobowego i latanie po urzędach. Po za tym np samotna matka nie może z tego skorzystać - trzeba mieć legalną pracę lub samemu prowadzić działalność gospodarczą. Takie zayebiste ułatwienie Tuska :-D

Za takie pieniadze ,to niech najma sobie Katarzynę W. jak wylezie z więzienia.

a ja mysle ze dobrze napiasane ,odpowiedzialnosc wielka ,oczy dookola głowy ,jedzenie na czas i fura wymyslania zabaw a ktos chce i płacic 4 zł na god za godz pracy kupie sobie chleb ale masła juz nie bo mnie nie bedzie stac ..

No dobra, nudzi mi się. Kolejne ogłoszenie tym razem za 5zł na ochronie: http://warszawa.gumtree.pl/c-Praca-praca-inne-Biuro-ochrony-zatrudni-pracownikow-ochrony-W0QQAdIdZ450164165 Riposta: "Wierzycie w karmę? Ja wierzę. Dlatego mam nadzieję, że oferując taką stawkę będziecie już niedługo cierpieć katusze, wasze żony będą się puszczać z bezdomnymi alkoholikami, a potomstwo okaże się być listonosza :-)"

kłerwa. w środku europy, w stolicy państwa należącego do UE , płacą eurosa za godzinę pracy. dzicz - jak w Afryce!

to jest po prostu prawo rynku... niepotrzebnie sie frustrujesz, jak jest 200 chętnych na posadę, stawki lecą na łeb, dziwię się, że nikt nie ogłasza prac za 2 zł na h... kazdy co teraz tak głośno szczeka, sam potem zrobiłby to samo, ludzie sa z natury chciwi, to normalne... a jak chcesz byc taka szlachetną, to jak juz znajdziesz pracę, jelsi to bedzie prywatna firma- i pracodawcy sie bedzie zle wiodło, zaproponuj mu, że bedziesz pracowac za pół stawki, zebyś nie wyszła na żyda

za taka kase pilnowac obce dziecko? zwlaszcza gdy jest małe? przeciez caly dzien jest stracony, nie ma nawet jak dorobic na boku bo godziny posrane. cała odpowiedzialnosc za nie, harówa( dziecko masakrycznie wykancza tak do 4lat),czesto i gesto nie trzymanie sie godzin pracy przed rodziców dziecka , to kwota godziwa wg mnie - 10 zł na godzine minimum. a nie chca sie dzieciaka pozbyc za 3zł i nara. jak nie stac to niech na tylku siedzi w domu i tyle

no widzisz, ale nawet za te 4 zl bedzie kupa chętnych. ja sama szukałam pracy jako niania, przez rok, i nic nie znalazłam, raz nawet była oferta za 500 zł na mc- 4 dni w tygodniu po 7- 8 godzin, nie zakwalifikowałam się.... moim zdaniem jak ktoś nie ma kasy i musi pracowac to to nie jest tragedia że zatrudnia za małą stawkę, bo zawsze ktoś moze dorobic, tylko nie rozumiem wielkich wymagań, np. zeby nie móc chowac tego dziecka z własnym

żal straszny z tym ogłoszeniem. za tyle to niech sąsiadka żulica z pragi popilnuje. fajnie ze im odpisałes, jak czytam takie rzeczy to tez mam ochote to zrobic ale sie powstrzymuje :D

jedno co mnie tez smieszy, to ile tu matek pisało samotnych topiki, że nie moga pracowac, bo na nianie je nie stac. To kazdy im odpisuje, zeby sobie poszkukały jakiejs sąsiadki czy kogo innego co posiedzi z dziecmi za niewielką opłata, że to zaden problem, i zeby nie siedziec na zasiłku tylko wziac dupę i do roboty. A teraz piszecie, ze jak kogoś nie stac na nianie - ma nie pracowac... :( przeciez to dobrze swiadczy, że sie komus chce pracowac dla np. 400 zł...

polacy tak szanuja siebie samych zeby poszli do roboty nawet za miske ryzu... zebym nie wykrakala....

rtyrty- a co ma szanowanie siebie do tego? Jeden moze szanowac, tzn siedziec na garnuszku innych, drugi -nie. To wykarm sama bezrobotną matkę jak jesteś taka szlachetna. przeciez jedzenia nie dają a darmo