Była mojego chłopaka

Nie, nie. Na pewno tak robi, moja koleżanka przyznała to samo. Mój chłopak podobno rozpowiadał coś na jej temat, kiedy był jeszcze z poprzednią dziewczyną. Tzn. mówił, że jakiś tam chłopak jest nie dla niej i coś tam jeszcze... a nie widzieli się wtedy od dwóch lat. Tak mi przyszło na myśl, że to przez nią go ta poprzednia rzuciła. Przecież gdyby teraz opowiadał o niej takie rzeczy, to też bym się czuła źle. Może spróbuję jakoś się zakolegować, zaproszę na kawę i normalnie po ludzku pogadamy. Co Wy na to?

Ale o czym ty chcesz gadać? Ona się patrzy, bo to dość niezręczna sytuacja (i z tego co opisujesz ciężko mi uwierzyć, żeby patrzyła na niego jak na ciastko z kremem). Poza tym czego Ty od niej chcesz?

Ale ona patry na niego z zainteresowaniem! Chwilami widać w jej oczach taką żądzę ... Marcin jest przystojny i ma fajne ciało, dziewczyny się za nim oglądają... ale nie tak, do cholery jasnej! Chcę od niej, żeby zostawiła mojego chłopaka w spokoju! Może rozsiać jakieś chamskie ploty?

Spieprzyłaś :( Mogłaś pociągnąć prowokację na dobrych kilka stron, ale za bardzo się podnieciłaś.

jestes chora umyslowo

Autorko, nic tak nie przeraza facetow (albo malo co) jak kobieta-bluszcz. To co na nich dziala-to pewna siebie kobieta, swiadoma swojej wartosci i taka, ktora ceni i zna swoja wartosc. Takie kobiety, trudne do zdobycia, od wiekow budzily instynkt mysliwego w mezczyznie. Wiec,zamiast pokazywac chlopakowi, ze boisz sie go stracic (co rozumiem), daj mu do zrozumienia, jak wiele by stracil-tracac Ciebie. Wiec zamiast zadreczac siebie i jego, daj mu do zrozumienia, ze jeden z Twoich kolegow, ktorego skad innad bardzo cenisz za....i tu sobie wymysl, czyni Ci awanse.. A potem zniknij na jeden wieczor (spedz go u mamy albo u przyjaciolki) i miej komorke..ktora sie akurat glupio wyladowala..oczywiscie powiedz mu (ale KONIECZNIE PO fakcie !!) gdzie bylas.. Po dwoch dniach "zalatw sobie" sms-a, mniej wiecej o tresci typu " od dluzszego czasu marze o spotkaniu z Toba, ale nie mam odwagi Cie o to poprosic". A potem zafunduj sobie fajna kiecke i nowa fryzure. Na jego wspomnienia o kolezance, podkres, ze jest faktycznie ladna, chociaz nie tak jak to sobie wyobrazalas z jego opowiesci..i ze moze zaprosi ja do domu, zebyscie sie poznaly? badz przy tym usmiechnieta i spokojna.. zamiast zasypywac go pytaniami i watpliwosciami, stan sie bardziej niedostepna.. a potem zaserwuj mu wspanialy seks :)) i zniknij na pare godzin.. A potem zobaczysz co sie stanie :)))

@Zuzineczek To jest dobra myśl. Spróbuję tak zrobić np. jutro i potem zdam Wam relację. Nie jestem chora umysłowo, tylko kocham mojego faceta. Macie rację, że tu potrzeba godności i nie ma co uprzedzać faktów.

Wiem, ze ciezko tak zrobic, ale warto, obiecuje :) Czekam na relacje :) tylko pamietaj, pelny luzik, nawet gdyby serce Ci pekalo. Powodzenia!!

zuzineczek- jestes genialna ;)

Dzieki ;) moj facet tez tak twierdzi ;) Zeby on wiedzial ile nerwow mnie to czasami kosztuje ;)))

Cześć, dziewczęta! Wczoraj mnie trochę poniosło, dzisiaj mam już fajny humor i wychodzę z facetem do klubu. Plan z wyjściem gdzieś zrealizuję za jakiś czas, żeby nie połączył go bezpośrednio z pojawieniem się tamtej laski.

Dzisiaj już było naprawdę fajnie. Byliśmy razem w kinie, dużo rozmawialiśmy, śmialiśmy się. Chyba rzeczywiście trochę przesadziłam. Ale plan z wyjściem w kiecce i tak zamierzam zrealizować ;) . Dzięki za wsparcie, dziewczyny!

Brak zaufania u kobiet bierze się z ich braku honoru a zazdrość z ich kompleksów. Przemyśl to, bo Twój facet jeszcze niejedną kobietę na swojej drodze spotka. Jak nie była, to ładna, jak nie ładna to wypinała poślady... powód się zawsze znajdzie.

Heniu, to co radzisz? Czemu z braku honoru? Mam honor i się cenię, nie zamierzam też go prosić o zostanie, jeśli wybierze inną. Co nie zmienia faktu, że wolałabym nie być w takiej sytuacji i zrobię wszystko, by do niej nie dopuścić.