Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rapsodona

Mój facet mi nie ufa.

Polecane posty

Ludzie! Jak sprawić, aby facet mi zaufał? Nigdy go nie zdradziłam, nawet z kolegami nie rozmawiam, poświęcam mu bardzo dużo uwagi, a on nadal jest zazdrosny :( robi jakieś fikcyjne konta na fb żeby mnie sprawdzić itp. a jak mu zwrócę uwagę to mówi, że boi się, że mnie straci :o nie wiem już co robić, aby mi zaufał. Macie jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka12345
Zmień faceta. Byłam w takim związku i uwierz, że na dłuższą metę obsesyjna zazdrość jest w stanie zabić każde, najpiekniejsze nawet uczucie. Więc uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela90001
a zdarzyło ci się powiedziec mu coś o swoich byłych lub byłym partnerze? jakieś intymne szczegóły, lub co robiłaś szalonego gdy byłaś singielka? bo jeśli tak to może on myśli że ty nadal taka jesteś jak z twoich opowiadań z przeszłości gdy cię nie znał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka12345
Brrr jak sobie przypomniałam co mój ex wyczyniał, żeby mnie sprawdzać to aż mnie obleciał strach. Mój dzwonił do mnie na stacjonarny tel bo jak odbierałam komórkę i mówiłam, że jestem w domu to byłam za mało wiarygodna. I też nigdy go nie zdradzilam.. I bardzo mi na Nim zależało. Ale tak się nie da żyć, można psychicznie się wykończyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka12345
autorko a jakich rad oczekujesz? Bo skoro wymagasz konkretnych słów to chyba bez sensu się pytasz o nasze zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O nareszcie ktoś się odezwał :D Nigdy nie opowiadałam mu o byłych, bo za wielu ich nie miałam. Już nawet nie chodzi mi o ta zazdrość, bo sama jestem zazdrośnicą (czy może zaufanie a kwestia zazdrości to to samo?) :p bardziej mnie boli to, że wszędzie szuka drugiego dnia. Robi przysłowiowe "z igły widły". Już nawet smsa do koleżanki napisać nie mogę, bo myśli że mam kochanka jakiegoś. A jak mu nawet przystawie telefon przed oczy i pokaże, że to do koleżanki to już wymyśla, że pewnie zmieniłam nazwę kontaktu :o naprawdę mnie to dobija powoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekuje rad, co mogę zrobić, aby mi zaufał! Kocham go bardzo i czuje, że on mnie też, ale chciałabym to pociągnąć dłużej a bez zaufania może być ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic, jak nie dajesz mu poważnych powodów do braku zaufania, to problemem jest on sam ergo terapia albo rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady hounslow
Hej,na samym poczatku wspolczuje. Bo zazdrość i brak zaufania to najgorsze co może stanąć na drodze szczęśliwego związku.po pierwsze musisz się zastanowić czy jest warty tego abyś każdego dnia mu udowodniala ze jesteś inna niż on myśli.musisz być pewna ze to ten jedyny bo jeśli masz jakieś wątpliwości to lepiej od razu iść w swoje strony.powiem ci tak jeśli jesteś przed ślubem to nie Łódź się ze to coś zmieni,niby zmieni ale tylko będzie gorzej.porozmawiaj z nim poważnie i powiedz ze masz dość i ze jeśli się nie zmieni to wasz związek nie ma sensu.bo naprawdę tak jest. Powiem ci jeszcze ze takie jego zachowanie może być spowodowane tym ze zwala na ciebie swoje winy,może on ma coś na sumieniu i przypisuje ci to samo. Ciężko mi doradzać bo nie wiem czy jesteście zareczeni,macie dzieci czy jesteście juz po ślubie. Każdy przypadek jest inny ale jedno jest pewne brak zaufania jest następstwem jego utraty,a jeśli jest bezpodstawne tak jak ty to Opisujesz to trzeba się za tym zastanowić. I rozmowa nic innego tu nie pomoże. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka12345
Boże te Twoje przykłady jego zachowań są jak z mojego byłego związku.. Ja walczyłam o Nas długo bo kochalam i nie chciałam stracić faceta, który potrafił być cudowny gdyby nie ta zazdrość. Ale przypłaciłam później ten związek głęboką depresją bo czułam się jak więzień i wieczny przestępca, mimo, że nie robilam nic złego. To była toksyczna miłość i każdemu poradzę, aby to zakończył... Mój ex sto razy obiecywał, że się zmieni.. Że nie będzie mnie kontrolował... Nigdy nie dotrzymał słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za cenne uwagi. Nie jesteśmy po ślubie ani nawet zaręczeni, ale staż mamy dosyć długi, bo aż 4 lata. Mam wobec niego poważne zamiary :p ale przez to jego zachowanie coraz częściej mam wątpliwości :( A czasami mam po prostu wrażenie, że zachowując się tak chce żebym go zapewniała o swojej miłości. I mówiła mu ciągle jak bardzo go kocham :D myślałam, że to kobiety nie mogą żyć bez takich słodkich słówek, a tu proszę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama przyznam, że mam czasami chęć go trochę pokontrolować, bo jest atrakcyjnym facetem. Ale wiem, że to byłoby niezgodne z moim sumieniem dlatego tego nie robię. A on nagminnie stara się złapać mnie na gorącym uczynku. A jak mu już wygarne to się unosi dumą i idzie do drugiego pokoju... :o a później wychodzi z tekstem "ufam Ci, ale boję się, że ktoś mi Cię zabierze". No litości, kto by tam chciał :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady hounslow
Kochana nie wydaje mi się aby to była wina jego niedopieszczenia. Wierze ze go kochasz i nie wyobrażasz sobie życia bez niego ale w takim związku zwariujesz. I prędzej czy później się rozpadnie. Spróbuj też go zacząć tak kontrolować,a jak zapyta czemu.powiedz ze chcesz żeby się poczuł tak jak ty czujesz się cały czas.i tyle będziesz wiedziała czy ustąpi czy będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady hounslow
Dokładnie.spróbuj to nic nie zaszkodzi a może coś wyjaśni. Każdy facet jest inny jeden jest zazdrosny jak zdradza a drugi wręcz przeciwnie . Wielu ludzi juz wysłuchałam i na tym świecie są takie przypadki które się w głowie nie mieszczą. A żeby dawać szczęście i być szczęśliwym czasami trzeba otworzyć oczy i tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady hounslow
Do młotkiem po głowie. Zalosne porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życie uczuciowe>
Facet ma niską samoocenę, a może nawet coś z psyche. Nadaje się do leczenia. W przyszłości zamieni Twoje życie w koszmar więc daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze inna możliwość - czego Ci nie życzę. Facet sam może mieć coś na sumieniu, dlatego Cię sprawdza - skoro sam tak robi (albo robił) to se wkręcił, że inni też tak robią. Ale mam nadzieję, że się mylę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam z zadrosnikiem
poczekaj az zacznie ci wmawiac zdrady ; wted przejrzysz na oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yju87
Mądry mężczyzna nigdy nie ufa kobiecie zobacz co inne wyprawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunka0508
Hej ja tez mam c*****o z ta zazdroscia i sprawdzaniem :-/ nie jestesmy ze soba dlugo bo dopiero pare miesiecy a caly czas okazuje mi moj chlopak brak zaufania do mnie a nie ma takich podstaw. Caly czas tylko gada ze pewnie jakis inny mi sie spodoba i go tak czy tak zostawiea mi jest tak przykro jak to slysze ile razy bylo tak ze.pisal do mnie a ja odpisalam po 5 gora 10 minutach i sie do mnie przestal odzywac bo stwierdzil ze nie chce przeszkadzac nawet do lazienki nie moge wyjsc bez telefonu :-( bo zaraz jakies podejrzenia usunelam nawet facebooka zeby nie myslal ze pisze z innymi wykancza mnie to. Dodam ze w ostatnim czasie popelnila samobojstwo moja przyjaciolka i przechodzilam depresje boje sie ze jak nadal bedzie sie tak zachowywal to znowu w nia popadne ostatnio fchuj duzo placze nie chce go tracic. A wiem ze zrobil sie taki przez swoja byla ktora go caly czas oklamywala. I probuje mu wytlumaczyc ze ja to nie ona ale powoli mnie to wykancza mam zamiar dac mu ultimatum jakies jesli mnie kocha to postara sie ogarnac a jak nie bedzie chcial sie uspokoic to moze on mnie nie kocha. Chce walczyc o ten zwiazek ale brak mi sil :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×