Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xenia456

Nie wiem co mam myśleć.

Polecane posty

Gość Xenia456

Hej, chciałabym, żeby ktoś mi coś doradził, bo zupełnie nie rozumiem zachowania mojego faceta. jesteśmy ze sobą już ponad pół roku i w naszym związku ciągle są spięcia,kłótnie i spory. Wynikają one z tego, że on chciałby,abym była mu uległa,ale ja się buntuje, bo lubię dominowac. Nigdy w życiu nikt nade mną nie dominował. To mój pierwszy poważny związek. Dodam tylko, że ja studiuję, a on niestety studiów nie ukonczył. Ja mam 22 lata,on 26. Zauważyłam, że często przy kolegach, niby jest miły,przytula,a jak się upije,potrafi mi dogryzać. Nie uderza w mój wygląd itd., to są rózne dogryzania. Ale są. Ostatnio gdy jego kolega napisał, że jestem inteligentna, on mu odpisal,ze " no nie wiem", a w innej wiadomosci,rozpaczal,ze chcialam zakonczyc związek. Błagam,doradźcie mi coś, bo nie rozumiem go... Najgorsze,ze malo zarabia, i nigdzie mnie nie zabiera. Czasem muszę to wymuszać,generalnie wszystko wymuszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"on chciałby,abym była mu uległa,ale ja się buntuje, bo lubię dominowac" nie potraficie się dogadać czego jestes swiadoma i Wasz związek zapewne nie przetrwa. serce sercem ale jeszcze masz glowe na karku ktora Ci podpowiada ze ten związek nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zacznij zarabiać na siebie, a nie żerujesz na facecie :o nie jest wcale trudno pogodzić studia z pracą. Trzeba tylko chcieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xenia456
Nie żeruję na nim, uważam, że powinien sam mnie zabierać, i płacić. Ja mogę też zaprosić i zapłacić, nie mówię, że nie,ale gdy jemu wystarcza siedzenie w domu i oglądanie telewizji- zwyczajnie nie mam ochoty proponować. Tak,coś mi podpowiada, że nie chcę go zostawić, ale i on nie zamierza tego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xenia456
Albo inne sytuacje. Facet traktuje mnie jak dziecko, co może być spowodowane częstym obrażaniem, wpadaniem w złość i kłótniami. Momentami przegina. Sam jest dziecinny. Przecież to widać. Chociażby w sprawach łóżkowych. Tępienie egoizmu zajęło mi ponad pół roku i dalej z tym walczę. Kocham go i nie chcę go zostawiać, kiedy widzę, że może mu zależeć,bo przecież dzwoni,pisze, przyjeżdza,ale jest egoistą, sknerusem i w pewnym sensie mi to przeszkadza. Sama nie wiem co juz mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko jestescie ze sobą tylko pol roku a potem piszesz ze tępienie egoizmu zajęlo Ci pol roku? No to zes sobie faceta wybrala od samego poczatku widzę zycie jak w madrycie. Daj spokoj to co Ty opisujesz to jakas paranoja. Wezcie sie rozejdźcie bedziesz miec swiety spokoj a nie jedno drugie będzie zamęczać przeciez to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xenia456
No przesadziłam, może kilka miesięcy- nie poszliśmy od razu do łózka. Mieliśmy już drobne potyczki. Jak robiliśmy przerwy to i tak się wyłamywał. Ja też się źle bez niego czułam. Czasem myślę, że oboje nie dojrzeliśmy do związku. On atakuje mnie, a ja jego. Nasz związek to jakaś arena walk i nie pojmuje, czemu on nie zerwie- mężczyznom jest zawsze łatwiej... Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×