Snobistyczna szwagierka - jak ją przebic???

Postanowiłam zagrać spektakl życia :-P Przychodzi szwagierka w gosci a tu wszystko kuźwa Ą Ę :-D Od muzyki, poprzez potrawy, na tematach kończac... Mam po prostu taka kretynkę szwagierkę, cholerna snobkę. Chcę jej wreszcie natrzeć uszu... Dawajcie swoje typy, proszę!!!

podumajmy...

A myślisz że się przejmie twoimi staraniami i że dotrze do niej że to miało być "natarcie uszu"? Bo ja wątpię.

w sumie masz rację, zapewne nie pokapuje, ale ja się może bede dobrze bawic :-D

ja bym zrobila na odwrot wlasnie... nie ą ę tylko cos typowo swojskiego ;) a ona niech sie goni, jak nie pasuje to wypad ;p

po co??

A po co w ogóle te starania z powodu kogoś kogo nie lubisz?

przebijac..?ona i tak pewnie ci cos wytknie a ty sie napocisz przy tym..wlasnie powinnas podejsc na luzie do tego..po swojemu..szkoda zachodu..

A co rozumiesz przez snobizm? Bo dla niektórych snobizmem jest kulturalne zachowanie i nieschodzenie poniżej pewnego poziomu.

no właśnie ja tez bym zrobiła odwrotnie, ponieważ: - jeśłi nie czujesz się pewnie w tej konwencji to pewnie gdzieś wyjdzie Twoja niewiedza i to szwagierka natrze Ci uszu. A w konwencji "chłopskiej" możesz ją zaskoczyć - szczególnie jesli wszyscy beda sie dobrze bawić oprócz niej

dla jaj :-D szwagierka wkurza mnie na maksa, mam wyrobione zdanie na jej temat, wg mnie jest ograniczona debilka, ale uważa się za niewiadomo kogo :-O nie cierpie takich ludzi... i wierzcie mi, ze bym z nia ograniczala kontakty albo waliła bezczelnie, co o niej mysle, ale robie dobra mine do zlej gry ze wzgledu na dzieci. Bo nasze i ich baaaardzo sie lubią, uwielbiaja wręcz :-O

jak zrobisz prostą imprezę taką swojską to ją to tylko utwierdzi w przekonaniu że jesteś od niej kimś "gorszym". Z kolei jak zrobisz taką imprezę w stylu ą, ę to też nie zajarzy aluzji a wręcz przeciwnie, będzie to dla niej tylko woda na młyn żeby dalej się bawić w jakąś rywalizację.

Ale to nie jest tak, ze ja jestem jakąś prostaczką a ona paniusia z wyzszych sfer. Absolutnie. Tyle że ja jestem, wydaje mi się, normalnym czlowiekiem, takim z krwi i kosci, umiem sie bawic, płakać, zakląc tez potrafię jak trzeba. A ona ... słow brak...

No dlatego wciąż pytam po co się przejmować kimś takim?

ktoś, kto mówi "kuźwa" to wieśniak :)