Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DLACZEGO? odpowiem..//

Wyjaśnię raz na zawsze Kobiety mają prawo oczekiwać od faceta by płacił DLACZEGO

Polecane posty

Gość bddzdhad
Muszę pracować w ciąży, bo mam własną firmę, przeciez jej nie zamknę, bo jestem w ciązy!!!! Uwielbiam swoją prace i bedę pracować. Dlaczego tyle w Tobie nienawiści, kobieto? Zółć Ci się wylewa aż!!! Ja też nie przepadam za dziećmi, ale swoje to co innego, swoje z Ciebie sie kocha najmocniej i ma sie wielką farjde z małego szkraba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie troche racji
zapomnialam dodac, ze zdarzaly sie takie sytuacje, gdzie to wlasnie pan X ode mnie kase pozyczal ;D np mial ochote na chipsy, pozyczylam mu 5 zl, nie oddal mi, raz mu tez 5 zl zabraklo wiec zapytal czy pozycze rowniez nie oddal, byly to jeszcze czasy szkolne wiec to 5 zl to jednak mialo wiecej wartosci a dla mnie slowo pozycze wiaze sie z oddaniem. Gdy mi zabraklo 50 gr, to mu oddalam na drugi dzien :D wtedy na to nie zwracalam uwagi, bo mloda i glupia bylam ale co z takiego chlopaka wyrosnie co nawet za paczka oczekuje zeby mu oddac lub za np barszcz, na ktory zaprasza a w dodatku bierze kase od dziewczyny, bo skoro nie odal, to nie mozna nazwac pozyczeniem. Faceci, musicie miec swoj honor! Ja nie mowie, zebyscie zawsze spelniali nasze zachcianki i placili po kilka stów za nas ale za ten barszczyk chyba mozna zaplacic te 3-5 zł, nie? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proeodooed
szanujący facet nie da z siebie zrobić jelenia, ha ha ha ha ha. Z doświadczenia wiem że zakochany facet da się oskubać do ostatniego grosza, i nawet jak był oszczędny to dla ukochanej zrobi wszystko. A zakochana kobieta i tak nie będzie leciała na jego kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi płacenie za towarzystwo
źle się kojarzy i czułbym się z tym fatalnie. Jakoś cięzko mi zrozumieć kobiety, które traktują to jako normę. A z tą ideologią jesteście śmieszne, ludzie żyjemy w 21 wieku!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proeodooed
mężczyźnie jak zależy na kobiecie to i lepszą pracę znajdzie i zadłuży się po uszy, taka jest prawda, mnie nigdy nie obchodziły pieniądze i może dlatego faceci się nie bali mnie i tego że będę ciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedenka
Dziwie się kobietom, ktore same sobie szkodzą tym kretynskim feminizmem. Chcecie byc mezczyznami, to prosze ale nie wszystkie o tym marza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedenka
Pani "Badziew" to straszny badziew. Jak chcesz kogos nazywać dziwka zacznij od siebie. Jestes bardzo męska i nie masz w sobie nic kobiecosci, piszesz jak facet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olos34
Bo Badziew jest dominą, weź sobie do domu wieprza, sprzątaj po nim, gotuj mu, ródz mu bachory i jeszcze sponosruj sie przy tym sama. Frajerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przekleję to, co w innym temacie napisałam: Ehm... Chyba jestem rozbestwiona, bo wychodzę z założenia że jak mnie ktoś zaprasza to płaci... Tzn na randkę... I chociaż spotykam w życiu różne rodzaje facetów to zdecydowana większość ma podejście "kobieta nie będzie za mnie płacić", a wśród nich większość do tego "ani za siebie też nie". Co nie znaczy że na to liczę, zawsze mam kasę przy sobie i wyciągam portfel, a jak np. nie pozwoli mi zapłacić za kino to idę i kupuję colę i popcorn, albo jakieś m&msy, czy coś w ten deseń no. Jak próbowałam w restauracji ostatnio zapłacić to dostałam po łapach i dowiedziałam się że jak koniecznie chcę to mogę zostawić napiwek dla kelnerki (i zostawiłam). I nie żebym była materialistką, ale tak się powinien facet zachowywać w stosunku do kobiety z którą się umawia na randkę. Ogólnie to mam taką zasadę - jak idę na pierwszą randkę to robię test portfel. Przy rachunku wyciągam portfel i patrzę na reakcję faceta - jeżeli się zbulwersuje to o nim dobrze świadczy ;) jeżeli pozwoli zapłacić mi za siebie to oznacza że raczej nie jest zainteresowany dalszą znajomością (choć tutaj bywa różnie, trzeba patrzeć na późniejsze zachowanie), a jak pozwoli mi zapłacić za całość to nie ma czego szukać przy mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kottu321
Jestem mezczyzną, mam 38 lat i powiem Wam co mysle o tym. Zaloty i randkowanie to z zasady rola faceta, to on sie musi starac o swoja wybrankę. Ja chyba bym sie zapadł pod stół ze wstydu gdyby na randce ze mna kobieta zaplacila za kawe czy bilet do kina. Wspólne zycie, po slubie to co innego, ale generalnie ja traktuje swoja kobietę tak jak nalezy kobiete traktowac - opiekuje sie nia w kazdym tego slowa znaczeniu. Jesli ma ochote pracowac dla pasji, nie bede tego negował ale nie musi bo od tego ma mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34567890987654
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×