JA NIE DOROBIŁEM SIE NICZEGO, MAM 30LAT, A KOCHAM SIE W 22LATCE

30lat, pensja 1100zł netto, samochód 10letni, kawaler, studia na prywatnej uczelni, mieszkam z rodzicami, jestem przegrany? spotykam sie z dziewczyną studentką 22-letnią, mam szanse na cos wiecej u niej?

dobrze że nie w 16 latce

nie jest źle

jedynie na 22 latkę możesz sobie pozwolić, bo ona ma poważny związek gdzieś z pewnością, wiesz stabilizacja, mąż i dziecko nie wiem czy kobieta lat 30 patrzyłaby na Ciebie pobłażliwym okiem

bez przesady :p moj facet zarabia 1400zl na reke, mieszkal jeszcze 3 lata temu z rdzicami, teraz ma 38 lat, 7letnie auto i wynajmuje domek... jakos zyjemy :p

za rok, dwa, kiedy skapnie sie, ze stac ja na wiecej, to cie niestety zostawi

do pracy tez szczescia nie mam... zmieniam co jakis rok...2 lata.. wszedzie sie trafia małopłatna...obawiam sie ze ona mnie za jakis czas zostawi i poleci do jakiegos mlodego z bmw lub audi

Ja mam 28 lat, 1200 rękę, mieszkam z rodzicami w domu, mam pasję i hobby i od roku jestem w związku z 18 latką i jestem przeszczęśliwy, no może wypłata mogła by być lepsza ale nic więcej od życia nie wymagam. Grunt to mam zdrowie, pasję, pieniądze i śliczną młodą dziewczynę.