Jak sie obronić przed psychopatą?

Prawie rok temu padłam ofiarą psychopaty- ot odrzuciłam uczucia pewnego mężczyzny i od tamtej pory zaczęło sie moje piekło. Facet najpierw zaczął składac na mnie fałszywe zawiadomienia na policję - byłam wzywana w sprawie gróźb karalnych, kradzieży dvd z jego mieszkania, handlu narkotykami itp- wszystkie jego doniesienia prokuratura po kolei umarzała ( czasem nawet dwukrotnie, bo wpływały zazalenia)az w koncu prokurator nadrzędny zagroził, ze sam złozy zawiadomienie na niego, że składa fałszywe zeznania i przedstawia fałszywe dowody. Zabawa z organami scigania wiec sie mu skonczyła. Teraz za to molestuje moich znajomych, byłych narzeczonych, dociera do nich w swój sobie tylko znany sposób, prosi o spotkania, mówi, ze chce porozmawiac o mnie. Ma obsesje na moim tle, wczoraj widziałam jego auto w pobliżu mojego domu. Poradźcie mi co mam zrobic, aby sie ode mnie odczepił ? Ja nie reaguję, nie kontaktuję sie z nim, nie dzwonię do niego- z mojej strony zero kontaktów, ale on nie odpuszcza.Myślałam aby do niego zadzwonic, spotkac się i spytać o co mu chodzi? czy to dobry pomysł, bo juz sama nie wiem....

Jestes na fb i nk ? Zrob sobie opis pod zdjeciem: " nigdy nie kochalam , nie kocham i nie pokocham XY. Zawsze uwazalam ze jest oblesnym typem i mierzi mnie sama mysl ze mialby sie do mnie dotknac. Nie wiem na co liczy ze za mna ciagle lazi" I tak zostaw. W ciagu 3 tygodni powinien sie odczepic raz na zawsze.

jestem tylko na fb, ale mam go zablokowanego.

zloz zawiadomienie na policje o stalkingu. absolutnie go nie osmieszaj. nie pokazuj ze sie boisz, ale tez nie dawaj dwu znacznych znakow, w stylu zeby dawac mu choc minimalna szanse.

Zuzanna Amelia... zlituj się :( za laską gania jakiś wariat, a Ty jej polecasz ustawić opis na fb :O

pewnego dnia obudzisz się związana i zakneblowana w piwnicy jego domu, już nikt o tobie nie usłyszy

złożyć doniesienie na policję o nękanie i wystosowanie sprawy o zakaz zbliżania się

zbieraj dowody i zglos stalking

zrób mu loda to się odczepi

to go nie odstraszy.stalkera nic nie zrazi. mozesz mu pluc w twarz i mówic ze nim gardzic ..to nic nie da serdecznie współczuje. jedyne wyjście to wyjechać za granice..wtedy może znajdzie sobie inną ofiarę.

Byłam na policji, złozyłam zawidomienie o stalkingu- niestety z braku dowodów umorzyli je.