20 lat wiek głupoty???

jeszcze mam teraz egzaminy ale wogole nie moge sie skupic nic mi nie wchodzi do glowy zawsze mialam slaba pamiec ale teraz to juz wogole.. jak zawale jeszcze szkole to porazka...

nie ja chce normalnego zwiazku jak kazdy inny tylko sie boje bo mialam pewne przezycie gdzie ktos mnie zranil i to niedawno i od tamtej pory coraz bardziej sie staczam

to przez alkohol. gdzie mieszkasz to może razem pobalujemy? ja stawiam pierwszy.

jestem szczupla, mega laska itd. itp. :D nie no, powodzenie mam, ALE z niego nie korzystam :D xxx no widzisz, z wyjsciem do ludzi to niekoniecznie jest tak latwo. mieszkam za granica, moi znajomi to glownie faceci. faceci, ktorzy jak nie przeleca.. to kontakt sie urywa :P a ze nie przeleca, to sie urywa :o kolezanek nie mam :) tzn. przez prace nie mozemy zgrac sie w czaie. a sama do klubow itp. wychodzic nie lubie i nie chce. nie jestem na tyle otwarta, zeby w ciemno poznawac ludzi, przy alkoholu. z towarzystwem to co innego, ze swoimi znajomymi, bo towarzyska jestem i to bardzo (wiem, jedno przeczy drugiemu), a tak.. z boku wsyzstko wyglada latwiej , wierz mi ;)

a gdzie mieszkasz?

kielce ale nie krecą mnie znajomości z neta jakies dziecinne to takie mi sie wydaje

powyższe pytanie kieruje do tak, ja sie pogubilam

niewazne

oczywiście że to może się wydawać dziecinne. jestem tego samego zdania. ale synchroniczności życiowe róznie się układają i trzeba być otwartym.

aa ja tez sie pogubilam;p

nie wiem czy moge napisac, za duzo szczegolow podalam :D haha :P no dobra, w sumie napisze, co mnie to ze ktos mnie moze rozpozna, phi. Austria... ehh :)

NIE WIEDEN ;)

kurcze, fajnie mi sie z Wami gada :) jak to dobrze miec kogos z podobnymi problemami :P :D

miałam tak samo tylko że ja zaczełam jak miałam 16 zkończyłam jak miałam 20. teraz ma 22 lata ale robię wszystko z głową

klarka333 to u mnie jest to samo. wiem, ze gdybym miala bliskich ludzi, przyjaciolke np., jak w poprzedniej pracy, to byloby inaczej. wtedy tez byly momenty samotnosci (tesknota za domem itd.), a jednak nie potrzebowalam sie upijac. teraz.. nie umiem przestac. tzn. umiem, jak biore jakies leki czy cos to nie pije, wiem ze nie moge, ale.. latwiej jest mi, pijac. o i masz ci los :o

dlatego rozwazam przeprowadzke, wlasnie do niej, bo sie stocze, ja to wiem :o jestescie jeszcze??

ile masz wiosen?

to ile masz teraz lat? i czemu jestes w austri nie w polsce?? ja mam jedna pzyjaciolke i druga z ktora imprezuje chodz wiem ze czaasem bywa falszywa ale przyjaciele tylko wwzmagaja te stany nie pomagaja..

22 stuknie mi niebawem :P juz :o wiedzialam, ze padnie to pytanie :D a Ty?

oj to chyba slabe te przyjaciolki masz, albo tak sie dobralyscie, ze tylko picie dobrze Wam razem idzie (w sumie na jedno wychodzi), bo jak masz dobrych znajomych, to nie potrzeba Ci uzywek, zeby spedzic z nimi dobrze czas, mowie powaznie.

dlaczego nie w Polsce? wyjechalam do pracy na wakacje, mialam zaczac studia, dostalam sie, na wymarzone, dobra uczelnia, bla bla (po tych szczegolach na pewno dam sie rozpoznac haha :D ), ale poznalam zycie od strony.. nie wiem jak to nazwac. ze sama na siebie zarabiam, nie jestem od nikogo zalezna, nie musze ciulac kazdego grosza tak jak bylo przez cale zycie w Pl, ze moge dodatkowo wspomoc mame finansowo.. balam sie tez tego,ze bede glodowac na studiach, albo w ostatecznosci z braku kasy bede musiala z nich zrezygnowac.. nie wiem, moze wybralam latwiejsze wyjscie, ale nie zaluje. widze jakie w Polsce sa warunki, pracujesz cale zycie a potem nic z tego nie masz, zeby sie ustawic musisz krasc lub byc kuurwa lub politykiem, sorry ;) ewentualnie pochodzic z bogatej rodziny. tak wiem, to uogolnienia, jednak wole sobie tu zyc i nie martwic sie o kazdy cent i o jutro. to raz. po drugie - nie wyjade stad bez certyfikatu, w sumie moge to uznac za swoj cel, do osiagniecia ktorego coraz blizej :)

no to fajnie. również jestem młody, odrobine starszy od ciebie. klarka333 czy naprawde chcesz zmienić swoje życie? wiesz masz możliwość ogarnąć się i żyć jak chcesz. znajomi z twojego otoczenia nie są prawdziwi. żyjesz jakby w iluzji. wiadomo każdy musi się wyszaleć. sztuką jest wyczaić moment w którym warto by było zacząć odpowiedzialne życie.

ejjj gdzie jestescie? :)

jestem damian123, jesteś szczupła?

samn czasami pije przed kompem, np teraz. Ogólnie podoba mi się twoje luzactwo a wnioskuje to na podstawie twoich wypowiedzi. Szkoda tylko że mieszkasz tak daleko. Co jak co mam mieszkanie i mieszkam sam więc wpadaj na browara jak chcesz.

boje sie demonow ;)

nie szkodzi. nie gryze, na początku.

to spoko, ale musisz sie podszywac? :P wlasnie zjadlam maxi kinga, ktory od srody nie byl w lodowce, zaraz sie zrzygam :o

nie podszywam się. jestem demonem z natury. jak lubisz lody to podaj swoje gg. wiesz lody trzeba zamrażać przed wzięciem ich do buzi.

szkoda mojego cennego czasu na robienie lodow ;) jak chce loda to ide do sklepu i kupuje, ewentualnie galkowe, wiesz swieze prosto z wafla ;)