Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

joanna0709

zaprAszamy do dyskusji :)

Polecane posty

Musisz się trzymać kochana już z górki :) Za porządki wiosenne się nie bierz i Twój mąż będzie za to przygotowywał smakołyki na święta :) też bym chciała zobaczyć mojego męża w kuchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nic nie słyszałam, nawet wiadomości dziś nie włączyłam :) dzieciaki chcieli bajki :) a co się stało ? ale jeżeli chodzi o dzieci to nie wiem jakim trzeba być pasożytem, żeby móc cokolwiek złego zrobić dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....butelka wina ....
moj maz lekarz ginekolog twierdzi inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam do udziału w bardzo szybkim konkursie, można wygrać PoLeMisia, szczegóły https : //www . facebook.com/Polemisie/posts/136911986481631?notif_t=like

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już wiemy jaka u kogo pogoda, książka kucharska się nie sprawdziła, to może jakoś inaczej spróbujecie temat rozruszać?:P Aśka - bo topika padnie tak jak u Anitki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) topik może umrzeć, mamy ze sobą kontakt poza kafeterią :) :) nie piszmy tu, żeby właśnie ktoś bardzo kulturalny nie zabawiał się czyimś kosztem :) :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka - wiedziałam, że na Ciebie można liczyć:) Jesteś nie do zdarcia: 24 godzinę na dobę, 7 dni w tygodniu przed kompem>:) Tak, z pewnością i piszecie sobie maile na okrągło. Już to widzę. Taka sama prawda, jak ta o twoim szczęściu rodzinnym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, jak ty się już do mnie przytulasz, to na pewno źle z tobą moja panno!:P A miałaś nie odpowiadać na moje zaczepki:D No i co? Zawzięta jesteś jak ... nie będę się tutaj brzydko wyrażać - nie odpuścisz! I to mi się u ciebie podoba - pokazujesz tym swoją prawdziwą wielką klasę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wielka klase i co mi zrobisz, wlazisz i zazdroscisz. Plujesz dalej jadem sfrustrowanej forumowiczki, bo tylko tyle ci zostalo i trzeba takie biedactwa przytulac. A zawzieta jestem to jest przeciez walor i przynajmniej dopinam swego. Dalej sledz moj fb bo tylko to jest twoja zyciowa umiejetnoscia patrzenia na czyjes zycie przez jego pryzmat. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopinasz swego? Na faktycznie - jeżeli celem twojego życia było zmajstrowanie 3 dzieci i rozwód po 10 latach małżeństwa - to rzeczywiście udało ci się tego dopiąć. Z wielką, ogromną klasą! Co ci zrobię? Nic ci nie zrobię. Dlaczego miałabym ci coś zrobić? Patrzę tylko na buźkę twojego najmłodszego synka, poprzez pryzmat twoich prymitywnych wpisów na tym forum i jest mi go nadzwyczajnie, po ludzku żal. A zostało mi znacznie więcej niż ci się wydaje. I jeszcze jedno - chyba nie ja jestem tutaj sfrustrowana. Również dobrej nocy ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie ja sie rozwodze? Pokaz mi to kochaniutka? Bo sama w to chyba nie wierzysz. muslisz, ze tylko tak mozna rozwiazywac problemy malzenskie ? Gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka - serio chcesz, aby ci to pokazać? Ja wiem, że jest mnóstwo sposobów na rozwiązanie problemów małżeńskich, terapie dla małżeństw itp. Ale aby wziąć je pod uwagę, to oprócz ruszania d* trzeba umieć ruszyć czasami głową i wykazać minimum dobrych chęci a nie strzelać focha jak małolata spod dyskoteki, zwłaszcza mając na utrzymaniu 3 dzieci, którym bez udziału męża nie jesteś w stanie zapewnić nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Oj taka sobie ja widze, ze na temat strzelania foch jak spod dyskoteki masz duza wiedze. Moze jeszcze cos podpowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka - Ja mam ogólnie dość dużą wiedzę - a tutaj mogę jedynie napisać opinię o tym, co zaobserwowałam. Cóż ja mam doradzać mistrzowi? Zatrzymałaś się rozwojem na etapie dyskotekowej panienki, masz więc już kilkunastoletnie doświadczenie w tej kwestii - nikt ci nie dorówna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, oj. Tylko tyle ci zostalo, ze musisz na forum chwalic sie jaka wiedze posiadasz. Zalosne. Po twoich postach od razu widac, ze bardzo utozsamiasz sie z osoba o ktorej piszesz , widzisz mi malolaty nie kojarza sie tylko z dyskoteka. Ograniczasz sie kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz mi małolaty też nie tylko z dyskotekami się kojarzą, bo są małolaty również na poziomie. Natomiast takie fochy i prymitywizm kojarzy mi się ze specyficznym gatunkiem małolat spod dyskotek, ewentualnie do wyboru: tipsiar, starych panien i sfrustrowanych zakompleksionych pań, kopniętych w dupkę przez życiowych partnerów - wybierz sobie kim jesteś, bo jesteś na bank! Nikt normalny się tak jak ty nie zachowuje. Patrz - ja coś napiszę, a ty momentalnie stawiasz kontrę - rusz dupę na spacer z dzieciakami, a nie gnijesz przez dzień cały przed kompem, a potem wypisujesz po różnych topikach jaką to ty depresję przechodzisz. Może jakbyś popatrzyła z roześmianą gębusią na słonko, zamiast w monitor komputera (ups, przepraszam - nie komputera, tylko laptopa) i ruszyła tyłek na spacer z dzieciakami, albo na rower, albo na jakiś plac zabaw, to by ci ta depresja minęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihahahah
23:38 [zgłoś do usunięcia] Taka-sobie-ja Ja nie chciałam żeby się rozniosło że Adaś jest z in vitro. ja jestem z małego miasta i nie chcę żeby mu ktoś z tego powodu kiedyś dokuczał. w szpitalu jak zobaczyli pieczątkę kliniki i podpis lekarza zapytali czy skoro dr W. maczal palce w mojej ciąży to czy dziecko jest w wyniku in vitro, ale ja zaprzeczyłam. powiedziałam tylko że dr pomógł mi podregulować hormony i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihahahah
23:38 [zgłoś do usunięcia] Taka-sobie-ja Ja nie chciałam żeby się rozniosło że Adaś jest z in vitro. ja jestem z małego miasta i nie chcę żeby mu ktoś z tego powodu kiedyś dokuczał. w szpitalu jak zobaczyli pieczątkę kliniki i podpis lekarza zapytali czy skoro dr W. maczal palce w mojej ciąży to czy dziecko jest w wyniku in vitro, ale ja zaprzeczyłam. powiedziałam tylko że dr pomógł mi podregulować hormony i tyle. MOZNA WKLEJAĆ GDZIE SIE DA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NA WSZYSTKICH TEMATACH OSLA PALO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihahahah
20:39 [zgłoś do usunięcia] taka-sobie-ja a wez ty taka sobie ja - ależ jak sobie życzysz skarbie, z małą różnicą: nie będę SIĘ pie**olić, tylko będę WAM pie**olić o waszej rzekomej kulturze i dobrym wychowaniu. Żałosna pieprzona staraczka - obyś się jeszcze 10 lat starała o to swoje jedno marzenie. Twemu dziecku niczego złego nie życzę, ale tobie wszystkiego najgorszego. Przynajmniej będziesz miała o czym marzyć karykaturo kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×