Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moorland

Ile czasu spędzacie na przygotowaniach przed randką?

Polecane posty

Jakiś czas temu dziewczyna na forum usiłowała mi wmówić, że przygotowanie na randkę zajmuje jej 5 godzin (!!!). Miało to być argumentem popierającym twierdzenie, że to mężczyzna powinien za nią płacić na randce, bo ona biedna tyle czasu i energii włożyła w przygotowania. Do tego usiłowała mnie przekonać, że gdyby włosy jej się jakoś "nie tak" układały to całą randkę by o tym myślała... Niby zgadzam się opinią Maćka B., że chodziło tylko o "powiększenie swoich zasług", ale z drugiej strony jestem ciekawa czy przygotowania naprawdę mogą zająć pół dnia. Przy maksymalnej ilości przygotowań, przymiarek i kombinowania z makijażem nie wychodzi mi więcej jak max 3 godziny...więc jak to jest u Was, drobie panie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżina Dejwis
pół godziny. włącznie z lewatywą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już brałam poprawkę na prostowanie kręconych włosów (około pół, do godziny jak z myciem i suszeniem), ale co z resztą? Jak wymieniła golenie nóg to wszystko mi opadło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
wskoczenie w odpowiednie ciuchy 10 min makijaz - jak sie bardzo wczuje to 20 min jak uznaje, ze musze umyc wlosy to umyje, ale jak mam czyste to jakos specjalnie nie ukladam reasumujac z reguly pol godziny w porywach do godziny x Myslalam, ze masz faceta Moorland

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland, może ona wliczała wizytę u kosmetyczki w sąsiednim mieście. Albo zakup sukienki, a że jest niezdecydowana, musi przymierzyć z 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m_i4t6
Może ona po prostu nic ze sobą nie robi na co dzień - nie myje się, nie goli, nie czesze itd. - i jak przyjdzie co do czego, to tyle zajmuje jej doprowadzenie się do normalnego stanu. :D Mnie wyszykowanie się zajmuje MAKSYMALNIE 1,5 h, ale to jak naprawdę chcę się "zrobić" - prostowanie włosów, makijaż, wybór ubrań itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pastelowe Pola- mam, co nie zmienia faktu, że nadal chodzimy na "randki", a jeszcze pamiętam, że nigdy nie przygotowywałam się pół dnia do wyjścia. Zakładając, że mam lenia, dużo czasu i się "zasiedzę" w kąpieli to po dwóch godzinach jestem gotowa, jak bez takich to pół godziny i mogę wychodzić... A dziewczynę trochę poniosło z fantazją, bo oczywiście nie wiedziała, że rozmawia z kobietą, więc wciskała argumenty typu "każda kobieta to zrozumie!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem, szczerze. Kąpiel z myciem włosów zajmuje mi 20 min., jeszcze krem zdążę wklepać. Makijaż chwilę. Regularnie golę nogi, reguluję brwi, farbuję i odżywiam włosy. Mam szafę pełną dobrej jakości, ładnych i dopasowanych ciuchów. Mam perfumy. Wszystko pod ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę wymyślić nowy nick
Do 2 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna Izabela - no właśnie ja też nie... Fiku - to w 40 minut nie dasz rady się ubrać i umalować? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Półtorej godziny maksymalnie, gdyż na randkę nie szykuję się jakoś inaczej niż na wyjście dokądkolwiek. Nie stroję się, bo nie bedę potem sie stroić ewentualnie przez miesiąc, dwa, rok, 5 lat :O Ubieram się tak, jak zawsze. Maluję się też, tak jak zawsze, czyli puder, tusz, jakaś pomadka, róż, bo w tym czuję się pewnie. A z włosami nie mam co robić, prostuje delikatnie ( nie mam kręconych, ale po prostowaniu się lepiej układają ) i tyle. No oczywiscie wcześniej kąpiel i te sprawy. Czyli jak przed każdym innym wyjściem, nawet tym do szkoły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez na ogół myję wieczorem, ale jak wracam po dniu pracy i wychodzę gdzieś na wieczór, to lubię sie odświeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm, zależy ale no tyle jak
szykowanie się na normalne wyjscie od 20minut do 2h (jeśli biorę prysznic, myję łeb itp). włosów nie układam, ale bardzo długo mi schną (suszarką z 45min), w lato wychodzę z mokrymi to krócej i o ile wiem, ze nie będzie nic "ekstra" to ubieram się normalnie, strasznie sztucznie czuję się wbita w jakieś stroje wyjściowe, jak stróż w boże ciało:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm, zależy ale no tyle jak
prysznic i w 5min się weźmie, ale zwykle schodzi dłużej:D nie lubię się wyrywać z ciepełka aaaa, no chyba że golenie nóg itp. generalnie powiedzmy mam pewną chorobę skórną (nieważne co) i przez nią bardzo długo mi to zajmuje. ale to już kwestia indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I słusznie...w teorii na randkę umawiamy się z kimś kto nam się podoba, z kim czujemy się swobodnie. Po co eksperymentować czy kombinować? I tak nikt się nad tym rozwodził nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku - to i tak nie jest 5 godzin. Najciekawszym argumentem było to, że panny młode przygotowują się nawet 10 godzin...zwłaszcza jak ślub mają wczesnym popołudniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś bardziej przeżywałam i stroiłam szykowałam sie na kazde wyjście, teraz wpadam do domu coś zjem, wezmę prysznic,przebiorę sie i lecę dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×