Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zbita z tropu

Więc jednak zdrada...?

Polecane posty

Gość Zbita z tropu

hej dziewczyny i chłopaki. Bardzo prosze o pomoc, nie wiem, co mam zrobić... znam faceta od dawna, od kilku miesięcy zaczęliśmy się spotykać, on od razu bardzo się zaangażował, ciągle kupował mi prezenty, dzwonił... jednak jest jeden problem - nic się nie zmieniło, nadal jest taki czuły, ale... przestał prawie w ogóle dzwonić i wysyłać do mnie smsy... nie wiem, co o tym sądzić... w sumie to wygląda na to, że mnie zdradza. Wczoraj nie wytrzymałam i sama napisałam do niego... odpisał dopiero wieczorem, a potem odpisywał z przerwą około 2-godzinną i na ostatniego sms-a znowu nie odpisał. Kiedyś odpisywał w ciągu sekundy, a teraz jak ja nie napiszę to nawet nie da mi znać, że godzina spotkania dalej aktualna... tak było ostatnio, gdy miał do mnie przyjść, nie wysłał żadnej wiadomości cały dzień, ja się zamartwiałam, a on przyszedł i z wyrzutami do mnie dlaczego zachowuję się, jakbym była obrażona... ręce mi opadły :( Powiedzcie, czy to jest normalne, że on nawet nie wyśle jednej wiadomości?? Ciągle mi pisał, że jest zajęty w pracy, ale jakoś wcześniej nawet, gdy krzyczał na niego szef, że ma odłożyć telefon, to jakoś nic sobie z tego nie robił... Teraz widzę, że coś szybko wraca z pracy, a mówił, że pracuje do późna i nie ma czasu napisać, a tymczasem na fb od dawna dodaje posty... myśli, że ja o tym nie wiem...? Proszę o poradę, dlaczego zaczał się tak zachowywać? Czy może ja przesadzam i to, że facet nie pisze w ogóle sms-a do rzekomo swojej ukochanej (podobno mnie kocha, ale teraz już sama nie wiem...), to jest normalne? Dodam, ze jest dostępny na gg cały czas (tłumaczył się, że po prostu samo mu się gg włącza... ja jestem na niewidoku, a on cały czas dostępny, czyli chyba pisze z kimś...) . Proszę bardzo o obiektywne rady, co robić??? Co o tym w gołe myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzilas sie mu juz
u mnie taksamo było a okazaloze mial na boku 3 takie naiwne ktore tez kochal nie trac czasu na kogos kto nie ma go dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbita z tropu
To mnie nie pocieszyło...ale czy możliwe by tak realistycznie grał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie byloby świni tylko
jego zapytaj w końcu to twój facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika88485
jest inna laska, z ktora chodzi? spotyka sie? mieszka? nie wiadomo,ale na pewno chodzi o inna kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzilas sie mu juz
nie badz głupia ja tez slepo ufalam wierzylam a on grał na 3fronty tlumaczylam go usprawiedliwialam ale bylam w kilku zwiazkach po pare lat i zaufaj mi jak komus zalezy to sie stara zawsze ma czas i czujesz zaangazowanie a ten Cie olewa traktuje na doskok w porywach gdy alurat mu pasuje a miedzy czasie znajdzie inna i zakocha bedziesz w szoku wtedy ze tak szybko i ty to przeoczylas moze sie tu jakis facetwypowie ale w 99% przypadkach niestety sie spradza moj scenariusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbita z tropu
nie byloby świni tylko pytałam, powiedział tylko z oburzeniem, że wymyśliłam sobie problem i że może to mi nie pasuje nasz związek, chcę z nim skończyć, a winę zwalić na niego. Według niego wszystko jest ok... Mika88485 mieszkamy osobno, byłam u niego kilka razy, ale nic nie wskazuje na to by przebywała tam kiedykolwiek inna kobieta, prócz mnie. Nie widziałam go do tej pory z jakąś inną kobietą. Przez to, że mieszkamy osobno nie jestem w stanie sprawdzić czy w czasie kiedy nie jesteśmy razem on spotyka się z jakąś inną...a nie chcę się bawić w jakiegoś detektywa, bo to będzie już chyba chora ostateczność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbita z tropu
znudzilas sie mu juz Czuję się kompletnie oszołomiona i ciężko mi w to uwierzyć...przecież na początku strasznie się starał bym zwróciła na niego swoją uwagę, był czuły i opiekuńczy...i nagle taka gwałtowna zmiana? Kurcze...może faktycznie się oszukuje...? Ale po co te gierki? To go kręci? Nie rozumiem własnego faceta :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika88485
spaliscie ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika88485
głupie pytanie- na pewno słuchaj ja mialam identyczna sytuacje u przyjaciolki. od roku spotykala sie z gosciem. po czasie zaczal sie zachowywac jak Twoj facet. nie odpisywal tak szybki, nie dzwonil tak czesto, stal sie mniej opiekunczy, troskiwy, jak ona pytala co sie dzieje, jego wymowka byla praca. wiesz co sie okazalo? od 3 lat mial laske.... a moja przyjaciolke bardzo lubil i chcial bzyknac. nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbita z tropu
Mika88485 ...więc tu pies pogrzebany? Dostał czego chciał, zaliczył bazę i poszłam w odstawkę? Boże...jak tak teraz o tym pomyślę...ale nie myślałam kiedykolwiek, że mnie to może spotkać...Nosz kur..był taki przekonywujący...Tylko tak sobie myślę, gdyby chodziło mu tylko o łóżko to czy utrzymywałby ze mną mimo wszystko jakieś kontakty, odpisywał na esy, przychodził do mnie/po mnie itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbita z tropu
Mika88485 Czyli już wiem co powinnam zrobić. A może na początek ograniczę nasze kontakty? Albo, a co tam, będę go śledzić ! Takich rzeczy się nie robi, a ja chce mieć pewność, że to jednak zimny drań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×