Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ukryta prawda

Dzisiaj o godzinie 15 był w domu wierzyciel rodziców

Polecane posty

matka u niego ma długu za 4,5 tysiąca Ojciec za 6 tysięcy Sprawy te podlegają między innymi czasów kiedy rodzice prowadzili własne działalności gospodarcze, własne sklepy. Teraz nie wiem kompletnie co robić bo mężczyzna od którego brali towar grozi prokuraturą i policją. Próbowałam go nie wpuścić ale on 2 godziny stał przed drzwiami. Matka schowała się w szafie. Ojciec coś gdzieś robił na czarno. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoscostam
Jaka prokuratura i policja ? Zgłosi sprawę do sądu jeżeli oczywiście ma faktury potwierdzające zakup i brak zapłaty . Bo to nie jest ot tak . Potem będzie nakaz zapłaty i termin , następnie przejmie to komornik i z nim dogadasz sie na spłatę . Chyba ze wcześniej dogadasz sie z tym gościem . Uwierz , ze wierzyciel woli dogadać sie bezpośrednio i dostać kasę niż czekać na ściąganie bo to trwa i trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoscostam
Nie przejmuj sie aż tak , to nie jest duży dług . Powoli jakoś splacicie . Nie masz co sie męczyć , bo domyślam sie ze psychicznie to wysiadasz dziś . Będzie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że to sam wierzyciel przyszedł do domu, nawet nie komornik. I kazał podpisać... to ile jest się mu winny. Ja mu mówie że to najście na dom a on pokazuje mi papiery i mówi a to jest złodziejstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby to miało pomóc, mogła przynajmniej Aslana poszukać; niech zawrą ugodę z wierzycielem - obędzie się bez kosztów procesowych i egzekucyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoscostam
Mam nadzieje ze nic nie podpisaliscie mu !!! No i on ma racje i Wy . Tak to jest najscie , bo nie może Was nadchodzic, nawet windykacja itd, nIe ma takich uprawnień . Nie walcz z nim , tylko załatw to polubownie. Pomysl, w jaki sposób jesteście w stanie to spłacić . Jeżeli sie nie dogadacie to będziecie spłacać u komornika . To nie jest koniec swiata. Tylko nic mu nie podpisujcie , bo nie wiesz co za papierek wam podlozy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalala27
Rozwaliłeś mnie tą Narnią :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nabijam się, ale to przykre, gdy dorosła kobieta i matka rodziny ucieka przed problemami zostawiając samo dziecko i niewiele bardziej rozgarniętego ojca; kwota nie jest mała, ale jeżeli oni ledwie wiążą koniec z końcem, to trudno im będzie nawet taką spłacić najlepiej poprosić o pomoc kogoś kto ma pojecie o prawie, żeby porozmawiał z wierzycielem i przygotował ugodę tylko wierzycielowi trze ba zaproponować jakieś sensowne warunki - żeby bez odsetek spłacić w 2 lata musieliby miesięcznie płacić ok. 440 zł, to pewnie dla nich dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsddsds
Żeby wszedł komornik, najpierw musi być nakaz sądowy, a jeszcze wczesniej wierzyciel musi udowodnić że Twoi rodzice są jego dłużnikami, a jak niema żadnych faktur podpisów pożyczki itp. to może Was w nos pocałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dowód ze świadków jest dopuszczalny, ale z rachunkiem lub umową dużo łatwiej mogło się też przedawnić - 2-3 lata od terminu płatności (zależy na podstawie jakiej umowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat lllll
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoły jacunio
Jak to czytam to jestem załamany. W jakim kraju my zyjemy? Ktoś narobi długów, nie spłaca, a tu zaraz znajdują sie obrońcy. A jakby od Was ktoś pozyczył z 10 tys. , nie oddawał i jeszcze sie ukrywał? Nie dziwię się temu wierzycielowi bo wiem jak u nas działa prawo. Trzeba oddac sprawę do sądu, poczekac kilka miesięcy na rozprawe, potem iśc z wyrokiem do komornika. A komornik może wziac od nas zadatek i stwierdzic że nie ma jak ściagnąc pieniędzy bo dłuznik nic nie ma. Można tez oddac sprawe do firm windykacyjnych. Co prawda odzyska się może z połowe ale lepszy rydz niż nic. Albo nasle łysych dresów którzy nie będa się bawic ze zlodziejami. Tak, kto nie oddaje długu jest zwyczajnym złodziejem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety wierzyciel ma rację !!! Może zgłosić to do prokuratury na podst. Art.286 par 1 i nastepne - kara to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności - wyłudzenie !!!!!! Zdarzają się przypadki więzień nawet w takich sprawach - oskarżenie prywatne , wzięcie towaru i nie zapłacenie i nie ma tutaj znaczenia, że się zbankrutowało i nie miało z czego !!!!! Tak jest niestety .....moja sąsiadka dostała 8 miesięcy za 11 tys niezapłaconych faktur do hurtowni a ponieważ nie miała z czego spłacić bo brak majątku i pracy to sąd zastosował właśnie taki wymiar kary . Długi trzeba spłacać !!!!! ( Inaczej rzecz się ma z bankami np. ale też jeśli się weźmie kredyt a nie spłaci ani jednej raty to podlega to również pod wyłudzenie i banki kiedują na drogę postępowania karnego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×