Sama wyciągnęłam rozładowany akumulator z auta, podłączyłam do ładowania i żyję.

zwiad w lodach jestem marna, niestety trzeba sobie samemu przyniesc i podlaczyc, takie zycie.

blondynka za kierownicą- Przesrane mieszkać w klatkach, bo nawet w garażu auta sobie zrobić nie umiesz. Musisz być stara i brzydka a do tego niemiła do ludzi, skoro nikt ci nie pomógł. U mnie na wsi jest niemożliwe aby kobieta takie coś sama robila i nikt by jej z sąsiadów nie pomógł, nawet jak by była stara i brzydka.

zwiad chce być niezależna, pewnie ktos z sasiadow by pomogł ale co to za kobieta która wiecznie sie wysługuje facetami? i nie umie zrobic podstawowych rzeczy we wlasnym aucie, stąd potem kawały o blondynkach za kolkiem!

blondynka za kierownicą- Po to są faceci, aby robić takie rzeczy, a może przy okazji poznasz jakiegoś pociskacza. Ja też niby umiem szyć, ale wolę dać babci do poszycia, bo wiem że jak babcia poszyje to nie ma bata. Ciekawe jak byś uzbrojony granat znalazła, czy też byś sama go rozbrajała, aby być niezależną, bo pewnie nawet nie wiesz jak się granat rozbraja.

Zwiad staram się robic sama to co nie grozi smiercią lub kalectwem, nie wzięłabym sie za naprawę silnika przeciez. Montuje w domu gniazdka, potrafie naprawić i podłączyc lampe czy zlozyć meble, nie zeby się popisać czy dlatego że jestem zbyt dumna ale żeby nie musieć facetom zawracac głowy. No i dlatego że jestem singlem pasztetem, to oczywiscie tez :P

Tez kiedys wyciagnalem akumulator :) serio

Jestes? Wsrod setek wypowiedzi na kafe twoje jest najbardziej realne :)

też

Blondynka jesteś?

blondynka za kierownicą- Jak na dziewicę, to imponujesz :)

nic nie znaczy, krótkie trasy w mieście, na światłach i akumulator się rozładuje, plus ten 3 tygodniowy postój na mrozach. A w czasie ładowania wydziela się wodór, nie jest toksyczny, ale łatwopalny - korki się wykręca, żeby ciśnienie nie rozerwało cel. Jeśli akumulator jest zasiarczony przez głębokie rozładowanie (pewnie nie jest) to możesz próbować ładować bardzo małym prądem przez długi okres czasu, ale nigdy nie będzie miał nominalnej pojemności i mniejszy prąd rozruchowy.

Dzieki ludzie, zaraz pędze zobaczyc co z akumulatorem, ladowałam cała noc, mam nadzieje ze zaraz nie wylece w powietrze :P Nie jestem dziewica, pudło, i nie staram sie imponować, tak jest po prostu kiedy kobieta nie ma faceta który za nia wszystko zrobi. Wierzcie mi ze te damulki ktore np nie maja prawa jazdy albo niby dwie lewe ręce do roboty i nie wiedza co to srubokręt tak naprawde nie robia tego bo wola sie wyslugiwac facetami. Gdyby musialy to pewnie dalyby rade.

dziewczyno, a na ładowanie umów się ze mną ;) chętnie ci załaduje

A ja wcale się nie chwaląc,dzisiaj pierwszy raz usiadłem na nocniku z gazetą wyborczą w ręku,zrobiłem rzadziuśką kupkę i dodam,mam 36lat i nie jestem prawiczkiem;{

zwiad jak się panoszy :D co prawik może wiedzieć o takich rzeczach zlituj się. Piszesz taakie głupoty tak samo jak loooser i darker - najwięksi "inteligenci" kafe

Krwawy Edwardzie,jak możesz:D,no zlituj sie,Ty bezwstydnikuu:D

parsknelam smiechem jak zobaczylam ten temat a sama sie podcierasz tez?

Okej odpaliłam zajechałam, akumulator ładnie świeci na zielono ze naladowany, mam nadzieje ze wiecej mi takich numerow nie będzie odstawiał. Kto to byl taki chetny na "załadowanie mi akumulatora"??? nie dziekuje dobrze ładuję sobie sama, dociskam styki do konca i przynajmniej mam pewność ze robota dobrze wykonana i przyjemnosc ostrej jazdy 100procentowa :P

blondynom to powinno byc prawnie zabronione