Moja kolezanka ledwo daje rade sobie z 2dzieci a juz planuje trzecie

Kolezanka to za duzo powiedziane, z recji zawodu jakis czas temu spotkalam ja przypadkiem w pracy i rozpoznala we mnie dawna kolezanke z liceum. I troche sobie porozmawialysmy, bo mialysmy okazje, ma 4 letniego syna i 8 latka. Umowilysmy sie pozniej na kawe, zaprosila do siebie. Wzielam swojego 3 letniego lobuza, bo myslalam, ze sie zaprzyjaznia dzieci. Kolezanka mieszka w kawalerce ( i tak nie swojej) jej partner nie pracuje, ona sprzata w pewnej firmie na pol etatu i zarabia 670zl, dostaja zasilki i alimenty od panstwa czy jakies inne zasilki nie orientuje sie dokladnie, wyraznie dala mi do zrozumienia, ze potrzebuje pomocy, najlepiej jakies ubrania dla dzieci, cos do jedzenia, a przy tym mi sie zwierzyla, ze planuje kolejne dziecko w tym roku:O Myslalam, ze to zart. Ale nie moja sprawa. Zrobilam fajna paczke, ubrania dla chlopakow, troche jedzenia, zabawki i zawiozlam. dziekowala bardzo i poprosila o pomoc w wyprawce, bo juz jest w ciazy, to dopiero 7 tydzien ale moze zgodze zostac sie chrzestna:O Powalilo mnie to doslownie, ze zdazylam tylko wyjakac ze pomysle. Oczywiscie odmowie, ale nie moge wyjsc ze zdziwienia jak mozena byc tak bezmyslna osoba. Tylko dzieci szkoda:(

kretonów coraz wiecej! lepiej do minimum ogranicz z nia kontakty bo na bezczelna wychodzi-najpierw ciuchy teraz wyprawka...

oczywiscie, ze ogranicze kontakty, tych ubran i paczki tez bym nie robila, ale szkoda mi dzieciakow bylo:(

Może tylko tak powiedziała że "planuje", bo głupio się jej było przyznać że to wpadka była. A swoją drogą pewnie chce cię naciągnąć na kasę, też bym odmówiła bycia chrzestną w takim wypadku.

Ja bym chciała pogadać z taką osobą i zapytać czym ona się kieruje przy podejmowaniu takich decyzji. Serio, ciekawi mnie jedynie to w tej historii.

po co taki durny temat,prowo az szmierdzi:O

uważaj bo to sygnał że ci się szykuje strup na dupę nie opędzisz się zaraz będzie pożycz wiesz jak jest oddam jak będę miała,zapomnij o niej bo się nie pozbędziesz problemu

planowala, wiem na 100% bo spotklysmy sie w szpitalu i nie byla wtedy w ciazy

Trudno w cos takiego uwierzyc wiec mysle, ze to prowo. Nie ma tak glupich ludzi. Gdybysmy miekszali w UK albo w krajach skandynawskich lub w Niemczeh to ok bo tam daja duza kase na dzieciaki ale w pl? Wolne zarty.

co piszesz w polsce też mozesz fajną kaske wyciagnąć jak masz więcej niż 2 dzieci i dobrze kombinujesz! pracuje w pomocy społecznej to wiem

do pani wzej, to pewnie moi sasiedzi tez taka kaske trzepia bo maja 3 dzieci i obydwoje niepracuja a kase na wszystko maja. :)

malo wiec wiecie myslac, ze to niemozliwe. Dlaczego? Bo kolezanka proszaca mnie o to wziela na litosc, myslicie, ze tylko mnie? Nie, bo wziela na litosc tez inne osoby, pewnie wiekszosc rzeczy dla dzieci sprzedaje, zasilek pobiera jako samotna matka, on jako bezrobotny (ona zreszta tez) plus alimenty od panstwa i jej pensja na czarno. To nie sa duze pieniadze, ale dla ludzi ktorzy moga cisnac sie w kawalerce i maja zero aspiracji procz tv i piwa to dobre pieniadze:)

to jak zyje to jej sprawa ale głupio,ze wyłudza od ciebie prezenty.

zasilek pobiera jako samotna matka, on jako bezrobotny (ona zreszta tez) plus alimenty od panstwa i jej pensja na czarno. zacznijmy od tego jaki zasiłek,bo rodzajów zasilkow jest mnostwo.jest zasilek rodzinny,dla bezrobotnych,celowy itd... zasilek pobierta jako samotna matka no wlasnie jaki masz na mysli-chetnie się dowiem. samotna matka jesli ojciec dziecka się ujawnił to musi byc wyrok sadu o alimenty,jesli ojciec jest nieznany to panstwo placi tylko 170 zł wiec wcale nie jest to tak duzo. on jako bezrobotny-dobrze ale zasilek dla bezrobotnych tez nie trwa wiecznie tylko poł roku. alimenty od panstwa? dziewczyno z ksiezyca spadłas? jakie alimenty od panstwa. najpierw się dowiedz a potem się udzielaj a nie bzdury wymyslasz.

Osobo wyzej: napisalam wyraznie, ze nie wiem jakie zasilki, nie wiem jakie alimenty, ona mi powiedziala jedynie, ze maja to i tamto, on nie jest chyba zapisany jako ojciec dzieci. Nie wiem. Mowila mi o tyc zasilkach, alimentach od panstwa (a jednak jak widac sa). Nie prowadze notatek na ten temat. Sluchalam ot tak a nie prowadzilam wywiad. Mam nadzieje, ze juz troche wyjasnilam.

a na temat tego od panstwa udzielam sie, bo 500 (tyle chyba jest) dla bezrobotnych x 2 to 1000 plus jej pensja zasilek nawet i najmniejszy i najmniejsze dodatki na dzieci czy te alimenty to jednak dla takich ludzi nie malo.

osobo wyzej-nie ma czegos takiego jak alimenty od panstwa. moze to byc-przy sytuacji kiedy ojciec jest nieznany-jak pisałąm wczesniej pieniazki w wys tylko i wyłacznie 170 zł miesiecznie -chyba ze na dziecko niepełnosprawne to wtedy trochę wiecej ale nei wiecej niz te 170 i nazywa się to dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka a przyznawany jest wowczas kiedy osoba samotnie wychowujaca dziecko-nie ma szans na alimenty(ojciec dziecka albo nei zyje,albo jest nieznany albo jest niezdolny do pracy trwale czyli np ma rentę-niewiem jak jest z osobami odbywającymi karę pozbawienia wolnosci-byc moze tez tacy ojcowie nie mają realnej mozliwosci zarobienia na te alimenty) wiec jest to tylko 170 zł a zasilki dla bezrobotnych to owszem sa i nawet po 700 i 900 (przy ponad 20letnim stazu pracy) ale trwają tylko czasowo 6 lub w niektórych gminach 3 msc,wiec nier ma czego zazdrościc. za bardzo nie rozumiem-ta kolezanka chwalila się ze dostaje tyle pieneidzy od panstwa a jednoczesnie żaliła ze jest w biedzie i prosila o prezenty dla dzieci? bo jedno drugie wyklucza. zresztą powiem szczerze ze nie ma czego zazdroscic w tym,ze ktos pobiera pomoc od panstwa-ja bym wolała dostawac ze 2-3 tys pensji,niz marne np 300 wyszarpanych ochłapów.