Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olga212121212

moja mama próbuje mi dyktować co mam robić mimo ,że

Polecane posty

Gość olga212121212

jestem juz dorosła i mam 24 lata. Ona nadal mnie utrzymuje bo studiuje jeszcze. I jak rzyjeżdzam do domu np raz na 2 , 3 tygodnie ona mi probuje wszystko narzucać np ostatnio mi wytrzepała cała zawartośc torebki żebym ja przesegregowała bo miałam tam bałagan., kupuje mi ciuchy mimo ,że jej mówiłam ,że bede sobie je wybierać sama bo nie ma gwaracji ,że jak ona mi cos kupi ,że mi sie to spodoba ,a po co wyrzucac pieniądze. A ona sie wtedy na mnie wydziera ,że skoro tak to ją w ogóle może nie interesowac moje zycie ani ja w ogóle czasem mam wrazenie ,ze ona sie nie moze z tym pogodzić ,żejuz jestem dorosła albo ,że sie za cienko ubieram ,że coś tam , no jak dziecko mnie cały czas chce traktować , ja sie nie daje i wtedy sie konczy awantura czy nawet wyzwiskami z jej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga212121212
albo jak przyjade do domu i wyjdę gdzieś z koleżanka to ona nie spi bo się martwi albo dzwoni i sie denerwuje ,że nie odbieram.. Tylko ,że ja juz nie jestem dzieckiem ani nastolatką. Doceniam to ,że mi pomaga finansowo poki sie ucze ,ale nie zniose traktowania mnie jak dziecka i na to nie pozwole ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
słuchaj się matki gówniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbfdhfdb
musi kiedys zrozumiec, mialam to samo. ale po ostrej awanturze ucichło. powiedzialam co mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga212121212
ale ja już nie jestem gówniara tylo dorosła dziewczyna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
dorosła osoba sama się utrzymuje a dzieciaka utrzymują rodzice czaisz gówniaro słuchaj się matki lepiej a nie głupoty wypisujesz na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga212121212
ja mojej tez powiedzialam co mysle to swierdziła ,że w takim razie ona może sie zupelnie ode mnie odsunąc i takie tam gadanie...Nie wiem czy ona by chciała wglebi duszy żebym byla dzieckiem nadal czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga212121212
Naomm - głupia jesteś za przeproszeniem , w tych czasach jak ktoś jest na absorbujących studiach to normalne , zresztą dorabiam sobie jako kelnerka ,ale z tego nie byłabym się w stanie utrzymać . Może Ty byłaś na lajtowych studiach ,albo ich w ogóle nie skonczyłaś to tak mówisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
ona pewnie uwaza ze robi to z troski o Ciebie i czesciowo tak jest, ale z drugiej strony jest bardzo kontrolujaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga212121212
z troski ,ale przesadza z tym , ona nie rozumie ,że mnie nie chodzi o to żeby sie ode mnie odsunęła bo może mi czasem cos doradzić itd ,ale żeby mnie przestała traktować jak małe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
tak ciekawe co studiujesz :D nie chodzi mi oto że masz iść do pracy i się sama utrzymywać ale o to że jak jesteś na garnuszku u matki powinnaś być wdzięczna i mieć do niej szacunek oraz słuchać ją np. jak wychodzisz ze znajomymi powinnaś ją poinformować że wrócisz później tak robią normalni ludzie jak z kimś mieszkają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
naoom ile masz lat? dziwnie piszesz..ona ma juz 24 lata i dyktowanie w co ma sie ubierac jest chore. Jezeli matka uwaza ze wspierajac finansowo corke na studia automtycznie nabywa prawo do dyktowania jej zycia., nzmuszaniem do noszenia zakupionych przez nia ubran i wyrzucania zawartosci torebki na stol ...to ta matka jest toksyczna. co dalej - zagladanie do pamietnikow i telefonu swojej 24 letniej corki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
poza tym autorka nie mieszka z matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie podstawowe- jaka jest relacja Twojej mamy z Twoim tatą? czy Twoja mama kogoś ma? bo po opisie zgaduję, że nie, a jesli ma, to związek ten się sypie. na to wskazuje życie. mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylish29
ej no bez przesady- to ze mama ja utrzymuje nie znaczy ze moze jej narzucac np styl ubierania. autorko mam podobnie tylko ze jestem troche starsza i pracuje. rodzice rowniez mi mowia co jest dla mnie dobre, zebym zalozyla czapke, gdzie ide i o ktorej wroce itp itd. niestety musisz sie przyzwyczaic bo to sie raczej nie zmieni. jesli traktuje cie tak w wieku 24l to samo bedzie w wieku 30l. na twoim miejscu poszla bym do pracy- jesli nie mozesz pracowac na caly etat to idz na pol albo dorywczo i na modne ciuchy, imprezy zarob sobie sama. poza tym fajnie miec swoje pieniadze i nie tlumaczyc na co je wydajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak własnego życia i tyle....ze strony rodziców. wbrew temu co się mówi mam czsamiw rażenie, że chyba owszem można za bardzo kochać dziecko...żeby tak sie zachowywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×