sa tu mlode osoby ze wsi ? chcecie zostac w swojej miejscowosci ?

widzicie przyszlosc na wsi ?

oczywiscie ze tak. Bylem 2 lata na saksach, teraz buduje sie na wsi, pracuje w szkole i mam gospodare

a to na wsi jest cos nie tak ?

Ja nigdzie się nie wybieram

a dlaczego nie? na wsi życie biegnie innym torem ,zgodnie z natura ktorej człowiek jest częścia To własnie miasto jest siedliskiem zła ,zgorszeniem Nie chciałabym mieszkac w mieście bo czułabym się tam jak w więzieniu blokowiska mnie przerażaja (jak klatki dla królików)-wydzielona przestrzeń Na wsi jestem wolna jak ptak

a pelnie szczescia osiagam bradzac bosa stopa po cieplych, parujacych jeszcze z rana krowich plackach. Wtedy czuje, ze zyje

Nie chcą. Mam połowę rodziny na wsi i młodzi wszyscy albo szukają pracy w mieście z zamiarem zakupu mieszkania i pozostania na dobre, albo wyjeżdżają najpierw za granicę zarobić na mieszkanie, w mieście oczywiście

mieszkam na wsi ale do miasta mam niecałe 20 km więc chcę tu zostać. Dojazd ok, nigdy w życiu nie chciałabym mieszkać w zatłoczonym mieście, hałas, gwar, a już mieszkanie w bloku kompletnie odpada. Nawet, jeśli się wyprowadzę w przyszłości gdzieś dalej od miasta (do mojego faceta, 40 km od miasta) to i tak tam zostane.

Jestem młoda, mieszkam na wsi i nigdzie sie nie wybieram. Owszem myślałam nad wyjazdem do niemiec ale tylko na jakiś czas. Np rok a później tu wrocic. Jestem tu szczęśliwa, tu są ludzie których kocham... No i życie jest całkiem inne niż w mieście. Takie spokojne...

właśnie. Masz własne podwórko, możesz robić na nim co chcesz. Leżeć plackiem, opalać się, biegać nawet nago jak sąsiadów nie ma w pobliżu :p. Czujesz się swobodnie. Miasto? Nie, dziękuję.

wies ok wszysrko piekniem tylkoz czego zyc?? z gospodarki? czy dojezdzac do maista??

uppppppppppp

Oczywiście, nie wyobrażam sobie życia w innym miejscu.. Mieszkam 5 km od miasta 20tys i uważam, że to jest moje miejsce. Mam tu perspektywy..

Ja wybieram wieś w czerwcu sie przeprowadzam po 12 latach mieszkania na śląsku wracam z rodziną do wioski w której sie wychowałam :)

Cisza to jest najlepsze na wsi a wszechobecna błotko niekoniecznie. A tak na powaznie to najwazniejsza jest praca żeby ją mieć.

pracuje w miescie ale mieszkam na wsi- teraz wszyscy bogaci mieszkają na wsi, w miescie niedlugo zostanie tylko plebs oczywsie nie mylcie wsi z bylym PGR-em, bo w pgerze mieszkaja niezbyt inteligentni ludzie z pegerowska mentalnoscia- czyli co by tu zachamecic... a na wsi mieszkaja gospodarze z dziada pradziada lub bogaci ludzie z miasta :)

tylko co robic na tej wsi ? w czasach mlodosci naszych rodzicow wszyscy utrzymywali sie z rolnictwa a dzis ? prawie nikt.

Pracować gdzieś ja o rolnictwie nie mam zielonego pojęcia.

wieśniaki wieśniaki brud gnuj i parchy cale ekipy w gumofilcach i dzwonach laska taka ze wsi jest popierd................... pijanstwo, bestialstwo, fioletowre szwedy żygać sie chce... i ta ciemnota...