Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 123...000

szkoda ze nie mozna powtórzyć zycia :(

Polecane posty

Mój przyjaciel stał się w końcu moim kochankiem... i też już nie mam przyjaciela. Tego nie dało się zatrzymać. Nie wiem czy byś się ze mną zamieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bozia karze tych
którzy pogardzą wspaniałym czlowiekiem,nie docenią profitow od zycia,podepczą uczucia innych i idą dalej ,łudząć się,ze czeka ktoś lepszy,lepsze zycie a tu figa z masłem,dostajemy akurat kopniaka w d...i wtedy wracamy myślą do tamtych lat,do tamtych osób, pogardziliśmy i teraz cierpimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybka i dostępna
kochaneklopoty,a męża masz? mąż to najlepszy przyjaciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
a czmu biedny? Co? Mąż to inna bajka :) a co do przeszłości to nie tak jak zapewne wszystkim sie wydaje ze to nieszczęśliwa miłość.....no moze trochę...ale nie do końca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
kochanekłopoty zalezy kiedy miałabym sie zamienić jesli teraz to nie ale kilka lat temu pewnie tak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
a Twoj mąż wie o tym byłym przyjacielu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do000123
gupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
po prostu jakos tak mi ciezko jest to ubrać w słowa...to chyba trzeba przeżyć zeby zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego nie wie, ale widział jak odpływam w tę przyjaźń i tłumaczył mi jak chłop krowie na miedzy, że nie ma takiej przyjaźni, walczył o mnie, a ja walczyłam żeby się z tej pseudoprzyjazni wyzwolić. Byłam ślepa, był czas ze tamta przyjazn była dla mnie wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
do000123 jak cos to głupia...analfabeto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
im mniej wie tym lepiej dla niego :) wyrozumiałego masz meza.... Moj pozwolił by mi odejść gdyby byla taka sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
nom ja tez....i nie miałabym czego żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierz mi chętnie bym mu wyznała wszystko, żeby oczyścić swoje sumienie. Ale on musiałby nieść ten ciężar. Ja męczę się z tym każdego dnia i to moja kara. A męża mam najlepszego na świecie i staram się już o tym nie zapominać nawet na sekundę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benjohnssony
zerwij z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
tak nie zrobiłam czegoś....i własnie tak straciłam człowieka który był całym moim światem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze nie będę cie już ciągnąc za język i zgadywać. Będziesz gotowa, sama napiszesz co sie wydarzyło, bądź co się nie wydarzyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
ja uwazam ze lepiej jest zrobic cos nie tak i pozniej żałować niz trwać w bezczynności i zastanawiać sie co by było gdybym to zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...000
pewnie napisze kiedyś. A tymczasem zycze miłej nocki. I dzieki wielkie za pogaduchy tak lżej mi trochę. tylko na jak długo. DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×