Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migdałki w sosiku

Jak szybko chrzest, zeby dojsc od siebie na spokojnie?

Polecane posty

Gość migdałki w sosiku

Mamy okazje zrobic chrzest 2 miesiace po spodziewanym terminie porodu, bo akurat wypada dlugi weekend- brat z drugiego konca Polski moglby przyjechac na spokojnie z rodzina. Ale zastanawiamy sie czy to nei za szybko? Dla dziecka i dla mnie, dla nas? Nie chce zamieszania( bedzie pewnie ze 25 osob u nas w domu i na tarasie) wokol tak malego jeszcze dziecka. planowalismy zrobic takie przyjecie grillowe, obiad, ciasta itd. Poza tym, ja chcialabym jakos sie wcisnac w jakas ladna kreacje a nie maskowac faldki i... zmeczenie. nie wiadomo czy bedziemy na tyle finansowo i fizycznie sie czuc zeby 2 miesiace od pojawienia sie dziecka miec kase i glowe do urzadzania chrzcin, zalatwiania formalnosci itd. Czy powinnismy zaczekac jeszcze kilka miesiecy czy z waszego doswiadczenia wychodzi ze te 2 miesiace bedzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zczx
na Śląsku robią chrzciny w kolejnym miesiącu po narodzinach dziecka. Wiec jak widać można jeszcze wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMalejZosi
nasza Zosia miała niecałe 2 miesiące kiedy miała chrzest. Śpieszyliśmy się, żeby były przed zimą i bardzo dobrze zrobiliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdałki w sosiku
wiem, ze sa tacy ktorzy holduja zasadzie- jak najszybciej- z roznych pwoodow, tradycji, wiary itd. ale ja rozpatruje to pod wzgledem zwyczajnie komfortu, zebysmy sie nie spieszyli z niczym, zebym mogla spokojnie przygotowac jedzenie itd nie proszac za duzo o pomoc innych :) a z drugiej strony czekac do zimy, troche nie bardzo. no i nie wiem- male dziecko lepiej znosi to zamieszanie czy wieksze? jak sie np okaze ze latwo lapie infekcje a tu mi sie zejdzie 25 osob i wiadomo, kazdy chce "poogladac" a ja najchetniej bym ja polozyla spac i pewnie sama tez poszla spac wtedy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . Mama dwójki
U mnie w rodzinie chrzci się zwykle w 2 miesiącu życia. Dziecko zwykle wtedy jeszcze dużo śpi. Wydaje mi się że to dobry czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdałki w sosiku
mamo Zosi :) czy mała dobrze to zniosła? zamieszanie, pobyt w kosciele i duzo ludzi wokol- mam na mysli gosci? ograniczylismy gosci do minimum i forme chcin ale to nadal sporo osob do ogarniecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczesniej lepiej bo dziecko
wiecej spi i nie zwraca uwagi na otoczenie, mniej trzeba sie nim zajmowac, wiec tak lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chrzcilam malego na roczek..... teraz zrobie podobnie.... a to z tego wzgledu, ze kasy brak, bo mieszkanie nam sie w sierpniu wybuduje, wiec kasa pojdzie na cos innego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde no wiesz
moja ma 11 mies i nie jest ochrzczona , bedzie dopiero na wielkanoc chrzczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama.....
mój synek miał 7 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcx
wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moje dzieci miały 4 miesiace jak były chrzczone, nie musisz sie spieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjrngfjsdrnf
Ja chrzciłam dziecko w wieku 4 miesięcy, chciałam wcześniej, ale dziecko bardzo mnie poraniło przy karmieniach, że wcześniej niż 4 miesiące nie byłam fizycznie wstanie aby organizować przyjęcie i jeszcze w bić w jakąś kieckę, po trzech m-cach doipiero załozyłam stanik, więc nie mam reguły, zobaczysz po porodzie jak się będziesz czuła, spokojnie zdążysz wszystko z organizować, nie musisz planować jeszcze przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chrzciłam małą jak miała 7 tygodni- w kościele spała prawie całą mszę, chcieliśmy tak wcześnie ochrzcić bo po pierwsze było lato i ciepło, po drugie ten termin pasował wszystkim z rodziny, a potem byłoby ciężko zebrać wszystkich w tym samym czasie, zrobiliśmy obiad z kawą w knajpce- na 17 osób bo tak było nam wygodniej niz stać przy garach, mała tez spała ładnie, a jak nie to zabawiała towarzystwo ;), potem wszyscy poszli jeszcze na chwilę do nas, a tam to ja już przeprosiłam gości i zajęłam się małą w jej pokoju- kąpiel, karmienie, a gośćmi zajmował się mąż- zresztą nasza rodzina jest z tych co się bez focha sami obsłużą, postawiliśmy napoje, jakieś ciastka i owoce i każdy sobie radził, nikt nie miał pretensji, wręcz pomagać chcieli, chrzestna jeszcze pozmywała :) najwięcej z tego wszystkiego przeżyłam ja, bo denerwowałam sie niepotrzebnie milionem rzeczy- czy mała nie będzie się darła w kościele, czy nie będzie głodna itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×