Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z jakiego powodu

Nie wiem czy ten zwiazek ma sens, nie widze zadnego zaangazowania-pomozcie

Polecane posty

Gość z jakiego powodu

Jestesmy razem kilka miesiecy, ja mam dziecko, ktorego on nie poznal bo ja mowi musimy byc 100% pewni siebie aby zrobic ten krok. Wiem,ze zalezy mu na mnie,ale widze ze coraz mniej to okazuje. Wczesniej non stop telefony, smsy teraz nie- on mowi,ze taki jest i ze to nie ma zadnego wplywu na to co do mnie czuje. Ale ja nie czuje jego obecnosci - gdy mu to powiedzialam, wpadl w szal, ze nie moze uwierzyc,ze tak mowie. On mowi,ze chce byc ze mna, ale narazie nie moze sie zdeklarowac. I uwierzcie nie chodzi mi o to,zebysmy slub brali, ale chce wiedziec ze moge na niego liczyc, ze wiem ze on gdzies tam jest i teskni, a ja po prostu tego nie czuje :( Czy jesli po tak krotkim czasie ja mam watpliwosci to czy to w ogole ma sens?? Jeszcze opowiem Wam kilka sytuacji,aby uswiadomic sobie i Wam ze nie wiem czy to ma sens. Ja bylam singlem dosc dlugi czas i tesknie za tym aby ktos sie w koncu o mnie zamartwil a nie ja non stop o kogos. Dzwoni wczoraj wieczorem najpierw przeprasdza,ze sie nie odzywal bo telefon mu sie zepsul a pozniej zaczal narzekac jaki to on chory (nie pierwszy raz) i ze potrzebuje mojej uwagi, ale nie zdaje sobie sprawy,ze ja moge tego tez potrzebowac. Pozniej przeprasza,ze mnie zle traktuje.. Pali papierosy- czego ja nienawidze, na poczatku obiecal,ze postara sie rzucic ,ale ja nie widze zadnego postepu-malo tego pali tez trawke.. Nie wiem co mam o tym myslec, uwielbiam go za to jaki kochany jest ale czasami tak jakby zaniedbuje mnie plus te jego nalogi.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
prosze doradzcie, wiem , ze z boku jest latwiej na to patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet chyba nie myśli zbyt poważnie o Tobie narazie,na poczatku pewnie było zauroczenie które w nic wiecej sie nie przerodziło..sama musisz podjąć decyzje bo nam tu tylko napiszesz to co chcesz napisac,ale ty wiesz lepiej czy on jest coś wart czy moze ty też jesteś z nim tylko dlatego żeby w końcu kogoś mieć... Z drugiej strony trudno oczekiwać po kilu msc.znajomości jakichkolwiek deklaracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
Mowie Wam jak jest, on chce byc ze mna, ale czy kocha ? nie wiem traktuje mnie u siebie w domu (mieszka ze znajomym) jak rodzine, mowi ze jestem czescia tego domu itd ale nie widze zadnego zaangazowania z jego strony.. nie wiem co mam mu powiedziec, nie wiem czego mam oczekiwac, nie chce sie zakochac , choc to i tak juz sie stalo i pozniej zostac na lodzie on mowi,ze bardzo duzo o wszystkim mysli i ze nie chce mnie stracic, ze boi sie ze i tak go zostawie bo on jest beznadziejny.. i takie tam dlugo by opowiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
ale chyba mam racje z tym,ze on po prostu sie nie stara dlaczego ja mialabym sie starac i dostawac nic w zamian? chyba nie na tym zwiazki polegaja, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwiazek to rozmowy,czyny i kompromisy.. musisz mu powiedzieć czego oczekujesz i czego pragniesz i co cie uszczęśliwi....a gadać mozna rózne rzeczy,czyny są ważniejsze...jeśli gada co innego a robi co innego to jest cos nie tak a juz gadka, faceta do kobiety typu..ja na ciebie nie zasługuje,jestem taki sraki i owaki to oznacza tylko jedno;-) facet jeśli sie zakocha to góry przeniesie,oswiadczy sie w ciagu miesiaca i zrobi dal swojej kobiety wszystko zeby tylko była szczesliwa bo jej szczeście,usmiech i dobre samopoczucie są dla niego najważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi18976
Myśle że nie ma sensu,ale to moje zdanie.Kilka miesięcy to za mało zeby się sobą znudzić,nie okazywać uczuć.PIszesz że wpadł w szał, to pomyśl co będzie jak pojawi się prawdziwy problem,poważne kłopoty.Sądzę że bardzo chcesz kogoś mieć, boisz się że nikogo nie znajdziesz i dlatego boisz się podjąć decyzję o rozstaniu.A poza tym jego nałogi one same nie znikną ,papierosy to może nie dramat ale trawka?! pomyśl ty masz dziecko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
Macie racje, to chyba nie wypali. Plakac mi sie chce jak pomysle,ze mam sie z nim rozstac,ale ejsli to nie ma przyszlosci co juz nawet ja zauwazam to chyba byloby najlepsze wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwie zakochannnna
Tez jestem n a pcozatku zwiazku to juz 3 miesiace i u mnie wygląda to tak że coraz bardziej tesknimy za sobą, wczesniej widywalismy sie tylko w wekendy i jeden dzien w tygodniu a teraz juz nie mozemy tak wytrzymac i spotkania sa coraz czestsze. Do tego on dzwoni do mnie każdego dnia, oprocz tego smssujemy. Jest cudownie, z kazdym dniem widze ze zalezy nam coraz bardziej na tej relacji. Jesli nie masz takich odczuć to sobie odpuść. Pioczatek to zawsze zauroczenie i wtedy albo sie to rpzerodzi w cos trwałego albo niesttety nie zostanie nic. Wy sie oddalecie od siebie wiec nie widzę tu szczesliwego zakonczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz mi autorko...
w jakim on jest wieku??? Młody czy już po 30? Może jak młody to jeszcze wyjdzie na prostą i pozbędzie się tych nałogów i zechce założyć rodzinę??? A jak już jest zatwardziałym kawalerem z nawykami może być lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwie zakochannnna
a tak wogole to ile trawa ten wasz zwiazek i jak czesto sie widujecie i jak czesto dzownicie do sibie w ciagu dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
on ma 28 lat, chce miec rodzine, ale chyba jeszcze nie jest gotowy w tym momencie na taki krok chce rzucic palenie,ale potrzebuje dobrej motywacji, ja nia nie ejstem jak widac dziewczyny plakac mi sie chce musze mu to wszytsko powiedziec, a z bolu i tesknoty chyba umre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja spoglądam na tą sytuacje trochę inaczej-;) Piszesz ,że jest kochany ale mało zaangażowany itp. Jestem w długim związku ,a pozatym często lubię oberwować ,analizować związki międzyludzkie z punktu widzenia psychologicznego. Facet jak to facet pewnych rzeczy jak wprost nie powiesz to nie zrozumie-;) Nic nie dadzą nasze kobiece chwyty ..... Chłopak może być w porządku ,może troszkę boi się nowej sytuacji (jeśli nie ma dzieci) i nie ma co się tu zbytnio dziwić . Parę miesięcy to nie jest długi staż w związku. Musisz sama sobie odpowiedzieć czy widzisz więcej plusów czy minusów tego związku i czy czujesz się szczęśliwa ??? A nałogi ..... no cóż któż ich nie ma....zawsze się jakiś znajdzie-;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
widujemy sie raz dwa dni w tygodniu, spedzamy cale noce ze soba nam obojgu jest malo, kiedy jestesmy razem jestesmy tak szczesliwi on nie chce mnie puscic ale ja go nie czuje gdy ze mna nie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
racjonalistka- ja absolutnie rozumiem jego strach, wiem,ze on uwielbia dzieci ale boi sie poznania bo w razie jak cos nie wypali to oboje beda cierpiec (plus ja) uwielbiam go, humor, opiekunczosc, ale wiecej jednak widze minusow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do motywacji z tym paleniem -nie wpędzaj się w a takie rzeczy ...kto nie pali nie wie....ja strasznie kocham mojego faceta ( nie cierpi palaczy ) i cały czas walcze z nałogiem .... No chłopak młody 28 lat więc to trochę normalne... jego zachowanie... Pozdrawiam ciepło-;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
glownie chyba chodzi mi o moje dziecko - przeciez gdyby naprawde chcialby byc ze mna, to chcialby je spotkac, ja nie moge rozdzielac mojego zycia na dwa dla faceta i dziecka, ja chce miec w miare normalna rodzina, faceta ktory je zaakceptuje i czasami spedzi z nami czas czy oczzekuje zbyt wiele??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
zawsze pyta jak mala itd, jak byla bardzo chora to dzwonil sto razy czy nie potrzebuje zeby nas zawiozl do szpitala rozmawial z nia na skype ale z poznaniem sie wstrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racjonalistka, ale ty farmazony opowiadasz, żal te głupoty czytać. nie możesz rzucić palenia? ofiara losu jesteś, ja chciałam i przestałam z dnia na dzień. przede wszystkim przerzuć się na elektroniczne zamiast truć całe otoczenie wokół, truj tylko siebie. x autorko, kolesiowi nie zależy i tyle. olej go i szukaj takiemu, któremu zależeć będzie. 28 lat, sam nie wie, czego chce, jara trawę, mieszka ze znajomym. takim panom mówimy zdecydowane - nie do zobaczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz z nam taką historie moich znajomych , a raczej On był naszym znajomym (teraz razem) Ona miała dziecko -on oczywiście bał się nowej sytuacji (o czym jej otwarcie nie mówił weszły męskie ambicje ,że to nie jego ,wątpliwości co do przyszłości związku ,strach przed małym szkrabem którego się po prostu bał itp ) Opowiadam Ci perspektywę mężczyzny ale historia skończyła się tak ,że teraz mają drugie wspólne -;) są fajną parą . Oczywiście ja nie pisze tego po to żeby Cie do niego przekonać -staram Ci się pokazać inny punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwie zakochannnna
to ze nie chce poznac twojego dziecka to tez jakies dziwne, tak jakby nie chcial zeby dziecko sie do niego rpzywiązało bo byc moze nie traktuje cie powaznie i nie chce jej macic w głowce. Nie wiem ale skoro nie ejstes szczesliwa to juz jest jakis znak ze cos jest nie halo. Ja jestem strasznie szczesliwa i z kazdym tygodniem jest u nas coraz lepiej i coraz bardziej czujemy ze chcemy tego zwiazku coraz bedziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna zła dziewczynka -nie nie jestem ofiarą losu -;) Co to za tekst Brak mi motywacji i tyle ...ale to już nie Twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
szczesliwie zqakochana bardzo sie ciesze,ze Ci sie uklada. sa rozne opinie na temat poznania mojej malej ale ja przez to czuje sie niepewnie i odsuwam sie tez od niego nie czujac prawdziwej milosci, zaangazowania ale co ja mam mu powiedziec, jak to zakonczyc, przeciez jak sie z nim spotkam to nie dam rady tego zrobic.. zadzwonic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Źle mnie zrozumieliście ja nie pisze tego po to ,aby Ona z NIm została ! Jak sama autorka napisała -widzi więcej minusów więc to logiczne ,że nie ma co tego dalej ciągnąć ! Pokazuję perspektywę tego chłopaka ...ludzie bądźcie obiektywni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
racjonalistka bardzo doceniam Twoje wypowiedzi, ja tez mam znajomych ktorzy po przejsciach sa szczesliwi, niestety wiem ,ze to nie regula zastanawiam sie bardziej teraz co mam mu powiedziec, jakie podac powody, bo przeciez co by nie bylo to nam sie raczej uklada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olos34
Mój jest jeszcze lepszy:) Często jeździ w delegacje, wlasciwie w domu tylko weekendy, ja też ostatnio jestem poza domem, u rodziny gdzie się ucze. Nie chcę czekać sama w domu na niego i zastanawiać sie czy przyjedzie w tym tygodniu. On do mnei czasem na gg pisze, ale nie zawsz ema mozliwosc, meil raz na miesiac, smsow troche, ale same wiecie ze tak to nie ma mozliwosci porozmawiac. Dzwonic jednak nie dzwoni, twierdzi, ze nie lubi rozmawiac przez telefon, to go stresuje (ma wadę wymowy). Ale ja też czuję jak sie oddalamy od siebie. Poza tym nie mowi nic o przyzlosci, nieczego nie planujemy wiec nie wiem jak dlugo ma trwac ta sytuacja. Zawsze trafiam na "chłopców z problemami", i musze sie domyslac co im w duszy gra. Nie wiem czy jest na co czekac, miewam trudne dni, ostatnio chorowalam, a on nawet o tym nie wie.. bo przeciez nie zadzwoni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego powodu
rozumiem Cie olos moj wie o wszytskim kiedy mnie glowa boli etc ale on potrzebuje jeszcze wiecej uwagi, ja jestem dla niego zawsze dostepna, a on .. etam zbieram tylko powody i zapisuje wszytsko zeby nie bylo ze przez glupote chce zerwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×