truskawka333 0 Napisano Luty 1, 2013 Hej. Mam problemy z chłopakiem. Jesteśmy ze sobą prawie 2 lata, oboje w tym roku kończymy 20 lat i właściwie od małego się przyjaźniliśmy. Wiadomo, że na początku związku zawsze jest dziwnie, dokładnie poznaje się tą drugą osobę, jej charakter itp oraz pojawiają się kłótnie poważniejsze lub mniej poważne. Po ok pół roku naszego związku myślałam, że już zakończyliśmy ten etap i do tej pory było naprawdę w porządku. Jednak mam wrażenie, że wszystko wraca. Mój chłopak znowu stał się dumny i uparty. Teraz do mnie o coś pretensje, uważa, że coś jest nie tak, ale oczywiście napisał mi tylko smsa z jakimiś pretensjami nie wiem dokładnie nawet o co i koniec. Naprawdę bardzo go kocham, on też mi to często powtarza, ale to zazwyczaj ja bardziej staram się nas godzić itp w takich sytuacjach. Zawsze jeśli widzę i czuję, że coś jest nie tak, od razu z nim o tym rozmawiam i chcę wyjaśnić sytuację, jednak on nie ma takiego podejścia do tych spraw i strasznie mnie to denerwuje. Zazwyczaj to ja zawsze pierwsza przepraszałam, bo chciałam żeby wszystko było w porządku. Czasem podczas kłótni szczerze płakałam a jego to nawet nie ruszało, podczas kłótni zawsze jest taki zimny i uważa, że to on zawsze ma rację, tak przynajmniej to odczuwam. On potrafi być bardzo kochany, jak ideał faceta, ale też bardzo denerwujący tak jak w tych sprawach które opisuję. Teraz kiedy napisał mi tego smsa i trochę sobie poskakaliśmy do gardeł o jakieś pierdoły, stwierdziłam, że to koniec moich starań. Nie odzywa się do mnie od kilku dni, napisałam do niego żeby zachowywał się jak dorosły człowiek i spotkał się ze mną i mi wszystko wyjaśnił, on odpisał, że nie ma czasu i ogólnie mnie zbywał i nadal pisał do mnie z jakimiś pretensjami o pierdoły. Odpisałam tylko, żeby się odezwał jak będzie chciał ze mną normalnie porozmawiać. I obiecałam sobie, że się nie odezwę. Ogólnie na co dzień w naszym związku jest naprawdę ok, zawsze mogę na niego liczyć, wiem i czuję się dla niego ważna. Czy też macie takie problemy? Co robicie w takich sytuacjach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach