Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idiotaaaaaaa

Najpierw odtrąciłem ją a teraz sie zakochałem

Polecane posty

No to rozmawiaj z nia teraz, opisz swoje uczucia nie zgrywaj mocarza tylko mow jak jest. NIgdy nie jest za pozno na rozmowe, cokolwiek sie po niej nie stanie. Jezeli tego nie zrobisz, nie powiesz jej jak sie czujesz bedziesz zalowal do konca zycia. Po twoim wyznaniu moze byc albo bardzo dobrze albo bardzo zle, ale stracisz jezeli nie powiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pomocnikiem drwala :-P.Tez super fucha, a jaka gimnastyka super . Autorze nie mozesz zaprzepascic okazji, ktory zdarza sie w zyciu nie czesto. .Jesli dziewczyna jest cudowna kobieta, to chyba nie wypuscisz jej z rak.Bo bylbys naprawde ciapa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
no jest cudowna i wspaniała, najlepsza, ale boję się, ze międyz nami się pogorszy jak mnie odtrąci. Przez lata zbudowalismy wspaniałą więź , nasza relacja jest dla mnie najcenniejsza i nawet jak mnie odtrąci, to i tak nie chciałbym jej stracić, nie mogę jej stracić z oczu po prostu! Czyli po prostu mówić!? ot tak? ale mam pietra jak mały chłopczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idiotoooo... taki masz nick:) ja bym zaczela sie starać, udowodnij jej ze Ci zależy :)I nie sluchaj tych glupot co tu niektórzy piszą... Pomysl , że jak czegoś nie zrobisz to kiedys ona przedstawi Ci swojego narzeczonego.. takie życie :) może weź ją mimochodem przytul i zobaczysz jej reakcje, to Ci duzo powie o jej stosunku do Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
nawet nie wiesz jak chciałbym ją przytulić, kiedyś ja przytulałem jako przyjaciel, a teraz na samą myśl o przytuleniu trzęsą mi sie ręce :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
No i dobre Ci tak, przygłupie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym na troszeczke zniknela jej z oczu( lekko ja zdezorientowac ) , ale tak na tydzien( nie dluzej) i raz kozie smierc : kosz olbrzymi kwiatow , tak by nie bylo Cie za niego widac , w srodku szampan i wyznaj glosno i wyraznie swoje uczucie. Jak bedziesz mowil glosno i wyraznie- to musi wziac Cie na powaznie i zrozumiec :-D Najlepiej poczytaj moja Philippe Gregory.Tam, az kipi od wyobrazni , pomieszanej z prawda historyczna . Powodzenia chlopie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
nie wiem czy byłbym w stanie utrzymać ten kosz kwiatów ze stresu :-D ale pomysł jest konkretny i zapewne wykorzystam kiedyś. Pomysł z ochłodzeniem kontaktu nie wyjdzie, bo już kiedyś milczałem miesiąc, kiedyś nawet dwa i nie robiło to na niej wrażenia, a przynajmniej nie dawała po sobie tego poznać. Teraz już tak nie robię i nie chciałbym tego robić więcej, bo za bardzo mi zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeciagaj w czasie , bo przyjdzie konkretny facet i sprzatnie Ci Milosc sprzed nosa . Tak zrobil moj maz hahahh.Wszystkich starajacych wyrugowal momentalnie . I oblizali sie tylko smakiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem czy ona cie odrzuci skoro kiedys chciala z toba byc...sproboj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie możesz po prostu zacząć zabiegać o nia jak mężczyzna o kobiete? Jak jej kiedyś powiedziałeś że zacząłbyś ją częściej zapraszać, to teraz zacznij to robić i zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
no właśnie zacząłem to robić, spotykamy się teraz naprawdę często w porównaniu z tym, co było kiedyś. Jednak idziemy na obiad, do kina, do teatru czy do filharmonii i ona nigdy nie pozwala za siebie płacić (tak było zawsze, wczesniej też chodziliśmy, ale nie tak często), raz jej powiedziałem, ze to ja płacę, bo to randka, to się nieźle uśmiała. Juz nie wiem jak ją podejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakakakalamanan
Zapytaj czy jeszcze cos do Ciebie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakakakalamanan
Wrzucamy topie do ulubionych i czekam na dalszy ciag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozaczasy
ona sie zdystansowala ale wciaz czeka na Twoj odwazny krok ! wiec nie biadol, tylko powstrzymaj drżenie i... atakuj ! zwyciestwo bedzie sloooodkie....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie , tez odnosze wrazenie , ze taki nasz autor miekki , taki galeretkowy :-P . Zamiast piers do przodu, muskuly naprezyc , w gajerek wskoczyc, to tak sie czai , jak kot za szafy . Chlopie sprzatnie ktos Ci ja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
galaretkowy? :-D może to miłosc mnie rozpuszcza co? nigdy się tak nie czułem, myślałem, ze kochałem pierwszą kobietę, a ta orzyjaciółka to jest dopiero kosmos, jest taka niedogadniona, przygadać umie, ale jest taka słodka, piękna, mądra, zaradna ehhh nie chcę działać pod wpływem strachu,z e ktoś mi ją sprzątnie. Wiem o wszystkim, co się dzieje w jej życiu i narazie kontroluję sytuację, nic złego się nie dzieje, a ja chciałbym to przemyślec, zeby zrobić to idealnie i nie spieprzyć wszystkeigo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to właśnie z miłoscia bywa..przede wszystkim szczera rozmowa,owszem musisz się liczyć z tym,że Ona bedzie potrzebowała czasu,ale najpierw sam zadaj sobie pytanie czy jesteś pewny jej uczuć,czy naprawdę to jest"to". Nie Ty jeden zareagowałeś w taki sposób,mało przemyślany,na pocieszenie dodam, ze widze szansę, tym bardziej,ze znacie się tak długo,a moim zdaniem od przyjaźni do miłości niedaleka droga;)życzę powodzenia;) A, jeszcze jedno, pokaż jej,że Ci zależy, jak Ktoś już wyżej wymienił w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone, 3maj się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
chyba wyszedłem z wprawy, bo nie wiem, co miałbym jeszcze zrobić, zeby czuła że mi zalezy, tym bardziej, ze przeciez jej mówię to wprost, ze mi zalezy. Zaprosze ją w niedziele na obiad, zjawię się z bukietem róż i niech się dzieje co chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opowiem Ci historie pewnej Pani :to bardzo dawna historia , ta Pani juz jest sedziwa dama , na ktorej buzi sa jeszcze slady jej wielkiej urody. Miala adoratora 6 lat.Byl taki ukladny , paradny , chadzal do niej ( jak to w dawniejszych czasach bylo) co sroda i sobota .Przyjmowala go herbatka, ciasteczkiem, on ja trzymal za paluszek, szeptal do uszka czule slowka , deptal kolo niej , jak Paw przy Pani Pawiowej . Deptal, deptal, az kobieta sie zezlila , przyjela starania innego w 1 miesiac i zakonczylo sie to slubem niebawem .A nasz deptacz ? Zostal starym kawalerem i twierdzil po latach, ze nie rozumie kobiet :-D Moral z tego taki, ze kto nie ryzykuje , nie je kolacji ze sniadaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
a ja to widzę zupełnie inaczej, takie było po rpostu ich przeznaczenie i zadne dreptanie tutaj nic by nie zmieniło ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam .Autorze hellloooooooooo!!!!! Dzialaj .Przeznaczeniu sie pomaga , a nie jest sie biernym i pokornym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
ja tam wierzę w przeznaczenie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgfr555555555555
wiesz co w takim razie prawdziwy z ciebie idiota czekaj sobie dalej i licz na przeznaczenie to sie doczekasz ale zaproszenia na wesele chba haha idiota !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
dziwne macie podjeście? brać szybko na łapu capu, bo inny odbierze???? :-D no to się nie dziwię, że te wasze ziwazki tak wyglądają jak wyglądają. Jeśli dziewczyna naprawdę kocha i jeśli sie naoprawdę kochają to w końcu będa razem , bez wzgledu na wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwójki__
w odpowiednim czasie i miejscu po prostu ja pocałuj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
no rady super, ale nie wiecie co ja jej nagadałem wcześiej :-O te 2 lata temu powiedziałem :"X, no zobacz ile my sie juz znamy, gdyby coś było na rzeczy juz dawno bym coś zrobił" :-O powiedziałem jej wprost, ze jest za póxno, że na naszym etapie znajomosci to juz tylko przyjaźń wchodzi w grę, NIGDY, pzrenigy nie przypuszczałbym, że zakocham się po tak długim czasie znajomosci. Nie wiem jak to teraz wszystko odkręcić. Boje sie, ze po rpostu mnie odtrąci, bo nawet nie mam solidnych argumentów, zeby ją przekonać i podwazyć tamte idiotyczne argumenty, z etyle się już znamy i to powianno dac jej do myślenia, ze nic z nas nie bedzie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaa
Czy znacie moze wśród znajomych podobny przykład, czy jest szansa , ze dziewczyna zrozumie, że mi zaufa, ze zaufa, ze ją kocham? mi sie wydaje, że ona jest już tak zdystansowana, że nawet jesli coś czuje to już nie zechce zaryzykować :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×