Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idiotaaaaaaa

Najpierw odtrąciłem ją a teraz sie zakochałem

Polecane posty

Gość Myślisz , że to Bond
pisze??? Możliwe , on miał wiele kobiet , to i duże doświadczenie w uwodzeniu kobiet;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejność uczuć
"Najpierw odtrąciłem ją a teraz sie zakochałem" a powinieneś zrobić odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość facetów
to idioci,nie wniosłeś nić nowego w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałbym, zeby zrobiła choć jeden krok, który by mnie ośmielił.Jesteśmy ze soba bardzo blisko i pewne gesty sa u nas naturalne. Kiedyś ich nie zauważałem, ale teraz są dla mnei "zaproszeniem" do czegoś więcej, chociaż wiem, ze ona takich intencji nie miała. Po rpostu od jakiegoś czasu zupełnie inaczej na nią patrzę i inaczej odbieram jej gesty. Czasem jak idziemy, to śmiejemy się i zartujemy i ona nanagle się zbliża i na krótką chwilkę chwyta mnie pod rękę, ale zaraz potem puszcza i nie mam czasu na reakcję Jesteś bardzo nieśmiały i pewnie należysz do tych, którzy chcieliby aby kobieta przejęła inicjatywę. Piszesz "chciałbym żeby zrobiła choć jeden krok, który by mnie ośmielił". Oj ja widzę, że ona robi ten krok ale tej jeden krok z jej strony to za mało dla Ciebie. Ty byś potrzebował ich przynajmniej kilka z jej strony to może by Ciebie zdopingowało do przejęcia inicjatywy. Dla Ciebie mam taką doradę aby postarać się przejąć inicjatywę. Często problem leży we właściwym widzeniu siebie, we właściwym wartościowaniu swojej własnej osoby. Człowiek niekiedy jest tak zakompleksiony, że wszystkie fakty dotyczące siebie interpretuje na swoją własną niekorzyść. Kobieta , o której myśli i marzy wydaje mu się jak by była nie z tej sfery. Musisz moim zdaniem przełamać w sobie tą nieśmiałość i to Ty musisz zrobić następny a może kilka następnych kroków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość działajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaga
i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbyiuo;
pewnie wszystko dobrze i zapomniał sie pochwalić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaaaaaaaaa
no niestety nie było tak różowo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak było???
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaaaaaaaaa
tak, powiedziałem. Spotkaliśmy sie na obiedzie i juz musiała widzieć jaki byłem spięty , bo zapytała czy cos sie stało :-( zna mnie i rozumie bez słów... i wtedy zacząłem mówic jak nakręcony, nie pamiętam co mówiłem :-O pamietam tylko jej przerażony widaok twarzy, jakby właśnie się dowiedziała, ze ktoś umarł :-( była w szoku, jak zobaczyłem łzy w jej oczach to też mi łzy poleciały :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaaaaaaaaa
powiedziała: "M. i co my teraz zrobimy? nic już nie bedzie takie samo, nie wiem co robić, co myśleć, nie wiem co czuję" Powiedziała, ze kocha mnie jak brata, bo przeciez sam jej kiedyś powiedziałem, ze kocham ją jak siostrę, ona przyjęła taką miłosć i teraz wszytsko mieszam i psuję. Potem pogłaskała mnie po policzku, przytuliłem ją i powiedziałem że kocham mam ochotę strzelić sobie w łeb, nie wiem, co dalej robić. Musze dac jej czas, zeby to przemyślała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak było???
masz za swoje cierp ciało jak ci sie chciało mądry człowiek po szkodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaaaaaaaaa
dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubbiona
walcz o nią!! Powiedz jej co czujesz, a przede wszystkim pokaz jej to. Wytłumacz czemu tak się zachowałeś wtedy, a jak nie będzie chciała wierzyć zawszee możesez pokazac jej ten watek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotaaaaaaaaaaaaaa
ale ona mi wierzy, wie, ze nigdy bym jej nie okłamał, ani nie rzucam słów na wiatr zwłaszcza w takich waznych sprawach. tylko ta wiara nie sprawia, że mi ufa w tej jedynej kwestii, zbyt dużo wtedy wycierpiała i musiała dużo nad tym pracować, zeby ocalić nasza przyjaźń a ja to spierdoliłem wzorcowo wręcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvyiu
nie dołuj się jeszcze nic straconego:) zadała ci pytania i co my teraz zrobimy? co jej odpowiedziałeś? walcz dalej spotkaj się z nia ponownie i nei czekaj dlugo, zapytaj co teraz po tych paru dniach mysli o tym co jej powiedziałeś, czy jest szansa byście spróbowali, że jeśli nie wyjdzie i będzie chciała byc tylko twoją przyjaciółka to to zrozumiesz ale chcesz byście dali sobie szanse.nie poddawaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvyiu
umów się na jutro dzisiaj niech jeszcze może przemyśli waszą rozmowę, może sama się odezwie z jakąś propozycją. pokazanie tego co tu piszesz nei koniecznie może być dobrym pomysłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w stanie zrozumieć, że była w szoku, skoro zawsze twierdziłeś, że dla Ciebie miłość to musi być grom z jasnego nieba, a tu po paru latach jej miłość wyznajesz. Może też trochę w to nie dowierza, a skoro już wczuła się w rolę przyjaciółki to nie chce burzyć takiej spokojnej, stabilnej relacji, bo widzi, że taka relacja przyjacielska się sprawdzała i jesteś kimś ważnym w jej życiu, a ze związkami to różnie bywa. Może się boi, że Wam nie wyjdzie, a wtedy rozpadną się wszystkie więzi między Wami. A może po prostu jej uczucie jakoś minęło z czasem albo się przeobraziło w taką miłość przyjacielsko-siostrzaną. Może była tylko chwilowo Tobą zafascynowana, a takie nieodwzajemnione fascynacje w końcu mijają. To też możliwe, bo moim zdaniem jak się kogoś kocha, to raczej trudno wyrzucić tę miłość z serca, jeśli się z tą osobą ma bliski i częsty kontakt. Ale to tylko moje zdanie. Na pewno powinniście o tym jeszcze na spokojnie porozmawiać jak już jej minie pierwszy szok. A na pewno ona będzie myśleć o tym, co jej powiedziałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zakonczyla sie historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obfita sperm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, jestesxie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi idioto, walcz. Walcz bo to co masz to jest pokrewna dusza. Wielki ogień wymaga potem układania wielu rzeczy, negocjacji, wypracowywania konfliktów. A tu pojawiła się piękna i dojrzała miłość pomiędzy dwojgiem ludzi, którzy znają się jak łyse konie. Musisz zaryzykować i powiedzieć wprost: "Odtrąciłem Cię kiedyś bo byłem głupi. Jesteś dla mnie najważniejszą osobą na świecie." To jest tak naprawdę bardzo proste. Powodzenia. Moja pokrewna dusza, jak para butów przez Boga uszyta na miarę jest niestety poza zasięgiem bo żonaty i przecież ją kocha. Mimo, że powiedział, że przy mnie nie ma potrzeby tłumaczenia rzeczy najprostszych. No i kocham jak brata bo nie mam wyjścia. Więc jak masz szansę to walcz. A szczęście w naturalności kontaktu, bezpieczeństwie, swobodzie bycia sobą, bez lęku i udawania istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilu ten temat ma 3 lata. Swoje rady schowaj se do tyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądralo - a może mnie ciekawi jak mu się potoczyło :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej co czujesz skoro oboje jestescie wolni nic nie stoi wam na przeszkodzie skoro czula cos wtedy to i zapewne czuje to teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak żonaty to niech się rozwiedzie a nie robi Kisiel z mózgu dwóm kobietom..tchórz i frajer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to już dawno nieaktualne !!!! Temat założony 3 lata temu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze jesteś debilem. Mam 35 lat nie chodze do gimnazjum to źeby nie było że dziecko siè wypowiada) moge ci powiedzieć, że wyśmiewając ja zachowałes sie jak gówniarz, ona się zdystansowała, a ciebie to rajcuje. Moim zdaniem jesteś niedojrzały i nie zasługujesz na jej miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×