Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szymon z Małopolski

Mam fajną żonę ale w łóżku to porażka.Co robić ?

Polecane posty

,,o samo zdrada. Co to jest zdrada? Ze bzykniesz sie z kimś innym?'' Zdrada, to złamanie umowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiedziałem że ktoś poda taki przykład. Ja kocham syna i go nie pożądam :-) Wiesz dobrze o czym mówię. Pożądanie bez miłości istnieje. Miłość między dwojgiem kochanków bez pożądania nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie kogoś kocha to się go nie krzywdzi dla sprawienia sobie frajdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxtbvbkmh
Mowa o partnerach idiotko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Androgen, kocham mojego faceta, uwielbiam go. Chcę z nim założyć rodzinę, mimo że w łóżku idealnie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocha kocha kocha. Po kilku latach to słowo zmienia znaczeni. Kocham, nie krzywdze. Nie mówie o wszystkim. Sam nie chce wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie miłosć. To wygodnictwo. Miłość to też poświęcenie, a czasem wyrzeczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i uważasz, że zawsze będzie tak różowo? Poczekaj parę lat to zobaczysz czy nadal będzie wszystko OK :-) Ja już przeżyłem jedno małżeństwo z nieudanym seksem. I wiem, że jeśli temperamenty kochanków się różnią, to zacznie to w końcu bardzo ciążyć, prędzej czy później i urośnie do problemu który trudno będzie rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pojęcie się zmienia. Twoja def jest romantyczna. Ok. Nie neguje jej. Ale są jej różne definicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest różowo. W łóżku lepiej mi było z byłym. I co mam się zacząć puszczać i robić w wała ukochanego faceta, bo...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie w oczach 90% kobiet jestem wielkim ch...em. Mówie jak myślę. Wiem że takiego myślenia wiele osób się wystrzega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę że się mylisz. Moje zdanie. Miłość a zauroczenie to inne bajki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się nie oceniać ludzi, ale nie lubię manipulowania pojęciami. To nie plastelina, zeby lepić w dowolną stronę. Do złego wyboru też kazdy ma prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiepska taka miłość, polegająca na eksploatowaniu ,,ukochanej'' osoby i robienia z niej idioty/tki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest manipulowanie. To jaka jest def danego pojęcia zależy głównie od tendencji czasów w jakim żyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu już Androgen mi nie odpowiedział.:D Bo wam odpowiada otwarty związek, ale z waszej strony. Gdy partnerka otwiera, robi się przeciąg.:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes34
Jestem mezatka od 9 lat i kocham sie z mezem zwykle w weekend, rzadko w tygodniu. Moj maz twierdzi, ze jemu to wystarcza ja moglabym czesciej ale nie zawsze on ma ochote (jest dyrektorem duzej firmy i ciezko pracuje, wieczorem pada ze zmeczenia). Nasz sex jest bardzo zmyslowy i namietny zawsze ubieram sie w sexsowna bielizne . On twierdzi, ze jestem fantastyczna i w pelni go zaspakajam. Ja poprostu lubie sex i podnieca mnie gdy maz jest zadowolony i podniecony. Ja nie zawsze mam orgazm choc maz bardzo sie stara . Nie ukrywam, ze moje fantazje siegaja bardzo daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes34 - poszukaj sobie kochanka i z nim realizuj fantazje...skoro mąż taki zapracowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes34
Nie potrafie sobie wyobrazic takiego ukladu, w domu maz, ktorego kocham i dzieci a po drugiej stronie miasta kochanek z ktorym laczy mnie tylko sex. Zycie w ciaglym klamstwie i strachu. Zadawalam sie tym co jest albo radze sobie sama ...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Androgen nie odpowiedział, bo nie siedzi na kafe 24/h :-) Aneta, nie chodzi o to, by się puszczać, walić w rogi przy byle okazji. Jesteś z nim szczęśliwa, to bardzo fajnie. Myślę jednak, że kiedyś zacznie Ci bardziej doskwierać ten brak. Zaczniesz fantazjować, będziesz odczuwać coraz większą frustrację. I zacznie się ciekawość i myślenie, co by było gdyby... A jeszcze gorzej będzie, gdy pojawi się ktoś, kto pobudzi mocno Twoją wyobraźnię i przestaniesz nad sobą panować? Nigdy nie wiesz co się stanie w przyszłości. A kobieta spragniona realizacji fantazji jest skłonna do różnych nieracjonalnych zachowań. Tak samo jest oczywiście w przypadku mężczyzny :-) I jest jeszcze jeden czynnik. Życzliwa koleżanka, która zacznie opowiadać jaki odjazd miała z kochankiem i to zapewne pojawi się w momencie, gdy Ty będziesz po 10 latach małżeństwa i nudnego seksu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes34
Androgej a to Ty nie jesteś ten co jednak lubi zaglądać młodym chłopcom w odbyt ? To Ty udzielasz im rad żywieniowych na znanym portalu sportowym, w zamian za możliwość pogrzebania im paluszkiem w pupci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×