Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość implanty a ciąża

mam implanty w piersiach, jestem w ciąży i nie chcę karmić

Polecane posty

Meaaa to jest z jednej strony szok ale faktycznie nie jestem jakoś gigantycznie zdziwiona, że ktoś był w stanie napisać ci tutaj coś takiego, troche mnie zastanawia, że tacy ludzie nie boją się pisać takich rzeczy. Ja oczywiście zrobię jak zamierzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze ja cię popieram
też nie będę karmić piersią!!! Zlinczujcie mnie, bo chce się cieszyć normalnym piersiami, a nie zwisorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam zauważyć, że meaaa nikogo nie krytykuje tutaj za poglądy, tak samo ja, nie chcę karmić piersią ale nie mam nic przeciwko osobom, które chcą karmić, choćby przez 3 lata, dla mnie niech każdy robi jak chce bo to życie danej osoby a nie moje, dlatego uważam, że niesłuszne kiedy krytykuje się mnie za moje decyzje, albo obraża, lub, co gorsza, jak mei życzy się drugiej osobie czegoś okropnego. Dla mnie to niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meaaa pewnie sama ma sztuczne
cycki i dlatego tak broni autorke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolpoiyty
no wiesz autorko, jesteś śmieszna, ja mam implanty i nie chce dziecka-nie wyobrażam sobie, nie mam teraz problemu z szukaniem leków i myśleniem co mi pomoże na zanik laktacji .Logiczne ze jakbym chciała dziecko to nie robiłabym implantów bo i po co -chyba wpadłaś biedaczko bo nie wierze że jak to określiła meaa taki matołek świadomie by się zgodził na ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa pewnie sama ma sztuczne - :D :D :D :D :D :D :D nie kochanie... meaaa niestety ma wielkie obwisłe naturalne cyce :P za miesiac rodzę i gdybym mogła to po porodzie zrobiłabym sobie operację aby je ujędrnić, podnieść - a nie mogę z jednego najważniejszego dla mnie względu - nie zgadza się na to mój mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam implanty w piersiach i też z tego powodu nie chce karmić piersią, ale nawet jakbym nie miałam implantów to tez bym nie chciała karmić bo to dla mnie jest obrzydliwe,a piersi są sflaczałe i krwawią sutki :// wiem, ze w szpitalach teraz jest terror laktacyjny, ale mam głęboko gdzięś co mi bedę gadały położne! nie dowiadywałam się jeszcze o te tabletki, ale niebawem to uczynię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dziecko staraliśmy się 3 lata a więc pudło z tą wpadką :) Nie stanowiło dla mnie problemu to, że mam implanty bo po pierwsze miałam zamiar postarać się NIE karmić a po drugie nawet jakby to było niemożliwe to stwierdziłam, że jakoś dam sobie z tym radę i jak trzeba będzie to trudno. meaaa ja męża przekonywałam dłuuugo, chyba w sumie zatruwałam mu tym życie. rozumiem twojego męża, on się boi, że coś się stanie, nie powiedzie się, mój wypalił w trakcie operacji pół paczki papierosów :) trzymam kciuki, żeby się w końcu zgodził. Mój zdał sobie sprawę, że dla mnie to bardzo ważne i będzie mi psychicznie lepiej potem, teraz widzi, że jestem inna, nie wstydliwa, otwarta itd. i myślę, że jemu też się to podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbys nie miała sztucznych
cycków to bys nie musiała sie 3 lata starać zresztą to wszystko co ty piszesz to jedzie prowokacją ! najpier masz dziecko teraz sie starałas 3 lata - ni kupy i dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo rozumiem dlaczego to według ciebie co pisze jest niemożliwe, z pierwszym dzieckiem zaszliśmy w ciąże bez problemu w ciągu paru miesiący, po roku zrobiłam sobie operację plastyczną piersi a po 2 latach od operacji zaczęliśmy się starać o drugie dziecko, zeszło nam 3 lata, to według ciebie nieralne, że raz się szybko udało a za drugim razem tyle czasu się staraliśmy? życia nie znasz? ludzie jesteście pokręceni i to zdrowo, dlaczego fakt, że zrobiłam sobie implanty ma mnie niby skazać na to, żebym już nigdy nie mogła mieć dzieci? gdzie wy żyjecie? ciemnogród maksymalny! co to znaczy, że jakbym nie miała sztucznych to bym się nie musiała tyle starać, według ciebie implanty wpływają na płodność? :D:D:D:D:D padnę ze śmiechu tu z wami, niezłe jaja. wypowiadacie się na temat, o którym bladego pojęcia nie macie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
implanty a ciąża - nie jest to dla mnie sprawa życia lub śmierci :) akceptuję siebie i lubię swoje ciało z wszystkimi detalami ;) myslę, że bardziej byłby to mój kaprys a mąż bardzo boi się, że coś mi się stanie. zresztą dla niego piersi mają drugorzędne znaczenie - to tzw. tyłkomaniak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki dzieci
Co to za bzdury wypisują niektóre Mamy.Ja mam dwójkę jedno nie chciało pić z piersi ale dwa tyg odciągałam nawet niecałe i dawałam córce.Syna karmiłam 2 miesiące i wszystkie dzieci w mojej rodzinie oprócz córki były karmione między 2-6 miesięcy .A moja córka jest z nich wszystkich najzdrowsza ,najwyższa w klasie ...teraz mam implanty i okazało się ,że jestem w 3 ciąży i mając doświadczenie z moją córką i 9 innych urodzonych po niej dzieci w rodzinie -NIE BĘDĘ NIKOMU ANI SOBIE WCISKAĆ TAKICH BZDUR ,ŻE SIĘ JEST WYRODNĄ MATKĄ BO SIĘ NIE KARMI PIERSIĄ.Na 99% nie będę również ryzykować deformacji implantów i nie będę karmić.Osoba która mówi o wyjęciu na czas karmienia chyba nie zna tematu jaka to poważna operacja...... ile się dni dochodzi i że jest w znieczuleniu ogólnym .Także kiedy ją niby zrobić w ciąży???I ryzykować utratę dziecka????Czy po i wtedy niby karmić z rozciętą po operacji piersią???Szok ,po to jest forum ,żeby doradzać a nie obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjha
Są tabletki na zatrzymanie laktacji.Moja koleżanka nie chciała karmic i lekarz jej przepisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki dzieci
Wszystkie matki wieloraczków karmią wyłącznie mlekiem modyfikowanym bo jak tu karmić trojaczki ,czworaczki czy pięcioraczki piersią -to ile jest tych mam, co skróciły życie dzieciom ...według pewnej w/w teorii.Każdy ma prawo decydować o karmieniu i wkurza mnie ta nagonka .mleko modyfikowane ma wszystkie potrzebne dziecku witaminy i minerały itp.A mleko matki ma to wszystko w siarze a potem to zależy jak się matka odżywia takie jest moje zdanie.A o piersiach każda z nas ma prawo sama decydować również.Podobnie jak o nosie czy wadze Każdemu co innego się podoba.Mi karmienie się kojarzy z wiecznym myciem piersi bo wiecznie brudna się wydawałam sobie,potem kremowanie sutka i jak gdzieś kapnęło to bluzka do przebrania i nic nie było w tym atrakcyjnego ...a więź z dzieckiem można przebywaniem z dzieckiem i przytulaniem mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghmmggg
Robcie co chcecie ale nie wmawiajcie innym ze dziecko na mm bedzie zdrowsze niz na piersi.mleko matki jest idealne dla noworodka.do autorki:po leki na zatrzymanie laktacji zglos sie po lekarza dyzurnego zaraz po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie karmiaca!
słuchaj dostinex zaraz po porodzie do 5 godzin po porodzie 2 tabletki (koszt kolo 100 zł) zadnych skutkow ubocznych laktacja nawet sie nie pojawi! Ja wizelam i jestem zadowolona, tyle ze ja kupilam na internecie, bo nie wiem czemu lekarze przepisuja bromegan, a ten ma jednak skutki uboczne, popbuszuj po necie na pewno cos znaljdziesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamapytamama
są takie tabletki, położna mi mowila ale zapomnialam nazwy. Ja karmiłam i mam zamiast piersi zwisająca skóre, niestety :( a dbałam o nie, smarowałam i cwiczyłam i co ? nic... po porodzie wielki nawał pokarmu, masa rozstępów i zwisy że az wstyd pokazac. Teraz mysle własnie o operacji plastycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sobie poprawilam troszeczkę piersi, przy drugim wogole nie będę karmiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOOOONIKA
Implanty a ciąża nie przejmuj się tymi bredniami. Ja mam córkę 3 lata, miałam ładny biust. Karmiłam niedługo bo niecały miesiąc i z cycków zostały mi flaki.Po niecałym roku zrobiłam sobię implanty pięknę jedrne ''D'' i ja i mój mąż jesteśmy zachwyceni. Teraz jestem w kolejnej ciąży i wiem, że można karmić z implantami, ale również nie zamierzam psuć sobie pięknego efektu moich boskich piersi. Pierwsze dziecko karmiłam bebilonem i córka jest zdrowa jak cza! Wiec prosze mamy z zasadami''pradziadów''. Owszem jak lubicie karmić dzieci do 2 lat to sobie karmcie-dla mnie to patologia, jak widze matki które karmią mówiące i chodzące już dzieci;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
zgadza sie sa tabletki po porodzie ktore zatrzymuja laktacje i pokarm zanika.przepisuje je ginekolog.tyle ze w ciaży chyba nie mozna tego brac-bo wkoncu to ciaża a tu leki hormonalne czy sterydy-jakos tak.wiec juz w ciaży mozesz miec nawał.ja w 1 ciaży mialam tak wielkie i twarde piersi jakbym miala silikony-a nie mialam.jeszcze się smialam ze nie trzeba powiekszac biustu-wystarcz byc w ciaży:) a sam nawał-po porodzie trwa dzien,dwa-w kazdym razie bardzo krótko i piersi nie zdażą się zniekształcić. poza tym-pisałas ze przy pierwszym dziekcu mialas problemy z pokarmem.otóż ja odkryłam jedną zasadę-zadna kobieta po porodzie nie ma problemu z pokarmem-tylko z podaniem dziecku piersi.chodzi o pozycję karmienia i cierpliwosc,gdy dziecko się kręci,marudzi i nie moze prawidłowo chwycic piersi.to tylko sa takie problemy a kazda matka ma pokarm-az nadto. ja przy ostatniej ciaży mialam problemy rodzinne i to odbilo mi się na mojej psychice i piersi mialam chude i puste jak nic.za to od razu po porodzie wziełam się za produkcje mleka bo się zawzięłam i postanowilam ze wczesniej padnę ale dam mojemu dziecku to co najlepsze i najdłuzej jak tylko się da. i przez pierszą dobe nie mialam pokarmu -mialam cesarkę i widocznie organizm nie wysłał odpowiednich sygnałow jak by było w pryzpadku porodu naturalnego-dziecko ssało pustą peirs,no moze cos tam było-pare kropelek.ale zawzięłam się i powiedzialam-tylko piers-bez dokarmiania.no i teraz szcześliwie karmię juz prawie 6ty miesiąc a mala cche tylko peirs,nawet jak podaje jje butelkę lub zupkę czy deserek na łyzeczce to taka zdziwiona i wogole niewie co z tym zrobic-ale piers umie jeść zjawiskowo!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
litości, czego tu zazdrościć? sztucznych cycków? :D to powód do litości a nie do zazdrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie karmiłam również cycem z własnego wyboru i wygody. Nie chodziło mi żeby nie mieć od karmienia obwisłych cycków tylko o to, żeby nie musieć biegać pół dnia z wywalonym cycorem, mieć problem z wyjściem z domu, zmieniać te mokre wkładki laktacyjne. Moja koleżanka pół roku prawie biegała z pieluchą w staniku tak się z cycków lało. Dzięki temu tatuś mógł syna nakarmić a ja z córką siadałam do lekcji na przykład. Ja pierdzielę powiedziałam, wolę dać butelkę, potem ją umyć i kwita. Nie mam z tego powodu traumy a syn ma się dobrze. Śmieszne są te nagonki na karmienie piersią. Normalnie jakby po porodzie kobieta dla położnych przeistaczała się w cycka. Już nie widzą pani Basi czy Jadzi co rodziły tylko dwa wielkie cycki, które urodziły dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie cycki tylko piersi ciemnogrodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam implanty a piersia Karmilam dziecko 6 miesiecy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja karmi£am 9 miesięcy dziecko i jakoś na jego odporność się to nie przełożyło. Ma 2,5 roku, 3x dostawał już antybiotyk, miał 2x trzydniówkę, odbierał też zastrzyki na zapalenie krtani, rotawirusa też już miał i jaką to niby odporność zapewniło mojemu dziecku kp? Nie słuchajcie tych bzdur o odporności jaką zapewnia kp, bo to loteria a nie pewniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż ciężko się czyta te wasze popi..*dolone wypowiedzi, nic mądrego nikt nie napisał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyluzujcie , ta cala Morgan Freeman xx ( moze nawet ten caly ) to zwykly trol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×