Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezperspect

Jakie są Wasze MARZENIA DO SPEŁNIENIA! :)

Polecane posty

Gość bezperspect

Zapisane maja wielka moc oddziaływania. Wiem, że to może bardziej uczuciowy wątek, ale tu prędzej znajdą się Ci o sercu pełnym marzeń. Jakie są Wasze? Już nie potrafię się więcej użalać, życie jest baardzo krótkie,a kolejny dzień to kolejna szansa na zmianę. Dlatego moje marzenia to: -zarobić na lepszy sprzęt foto -zostać dobrze opłacanym profesjonalnym i utalentowanym fotografem -robić to co się lubi -przyjąć teraźniejszość i żyć chwilą -pogodzić się z utraconą miłością -znaleźć nową, prawdziwą -zacząć grać na gitarze w klubach i śpiewać -kupić fajne auto stare -malować i robić wystawy -przestać się martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinailama
Moje marzenia to: znaleźć faceta który będzie mnie kochał (szczęśliwa miłość) skończyć tą rąbaną Akademię Sztuk Pięknych na którą lada moment wracam znaleźć prace założyć rodzinę podróżować (może być po polsce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutkifacet
zeby fujara zawsze stala !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezperspect
Natinailama..ja też zdawałem na ASP : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinailama
:) na które zdawałeś ? dawno ? ja w Łodzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezperspect
ja w Gdańsku, na grafikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezperspect
w sumie zdawałem ze 3 lata temu, a ze 2 na zaoczną, zabrakło mi 1 miejsca, ale troszkę na fotografii zarabiałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinailama
ja w Łodzi na grafike dzienna 2011 roku i się zmieściłam w pierwszej 10tce :) fajnie ze sa tu inni z asp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezperspect
...tylko nie wiem, czy fajnie, ze akurat tu : P Gratuluję Tobie wyniku! A czy masz plany po studiach, ze sztuką związane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinailama
Ja raczej żyję z dnia na dzień... Nie mam planów bo często zawodziły, nie wiem czy skończę studia bo nie wiem jak będzie z kasą i ze mną :P Te studia uczą jednego - że nie są najważniejsze... A Ty masz jakieś konkretne plany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezperspect
..Czyli czasem nie warto studiować? Ja bym chciał mieć takie plany j w , a raczej marzenia, bo kiedy stałem się starszy - zacząłem planować, czyli racjonalnie podchodzić do tego, czego chcę. ostatnio dochodzę jednak do wniosku, że WARTO MARZYĆ, czyli pozbyć się sztywnych racjonalnych argumentów. Czasem wiara w marzenia nokautuje logikę i spełniają się rzeczy o których się nawet nie śniło. c d JAKIE MACIE MARZENIA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinailama
Ja zawsze podziwiałam ludzi którzy potrafią postawić w swoim życiu na spontan, podczas gdy ja planowałam i wszystko dokładnie rozkładałam w czasie. Nie byłam szczęśliwa, te plany mnie przytłaczały, cele były zbyt wycyrklowane... Otóż studia pokazały mi że pomimo zdolności i zainteresowań jest czas i szczęście, w życiu ważne by być szczęśliwym nawet jeśli będzie trzeba kosztem tego szczęścia rozdeptać wszystkie swoje plany. Wiesz zastanawiam się co będzie po tych studiach (jakbym skończyła) będę miała 26 lat, bez pracy, bez rodziny i znów zostanę bez planów podczas gdy moi rówieśnicy już od ok 2 la prowadzą życie, pracują, jakoś idą do przodu, są dorosłymi ludźmi podczas gdy ja jestem jeszcze modziakiem, oni za te 4 lata będą już mieli jakieś miejsce zamieszkania, oszczędności, rodziny a ja będę zaczynać od początku tylko że po studiach... Wielu moich znajomych po tych studiach pracy w zawodzie nie znalazło ... Jest taki kawał: Kiedyś smiali się za mnie jak szłam studiować na ASP, że będę nikim, że itak będę pracować na taśmie, a teraz ja się śmieję z nich, dając im mniej frytek i plując do szejka :P :P Trzeba wierzyć w marzenia, bardzo zmieniły moje życie - na lepsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezperspect
Natinailama, jest do Ciebie jakiś kontakt? : ) Miło się rozmawia z Tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinailama
No niestety zbyt wieloma formami kontaktu lepiej na tym forum się szczyciła nie będę aczkolwiek mogę dać maila :) " arianine@o2.pl " Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.........może wykopany temat, ale bardzo aktualny na jesienne postanowienia Ja chciałbym nauczyć się konfrontacji z trudnymi sytuacjami i prawdą A Wy? : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suuudentka
zdać sesję ! tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Anna
Moim marzeniem jest znaleźć faceta który będzie mnie baardzo mocno kochał, wyjść za mąż i mieć dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łona jest Aniołem
ykhhmmm...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno marzenie się spełniło- skończyłam kierunek, o którym już w podstawówce marzyłam- podówjną filologię, jako dziewczynka zbierałam rzeczy na ten temat do segregatora- to było marzenia;-) poza tym: - mieć kiedyś swoje mieszkanko- małe, nie chcę dużego, ale może z balkonikiem, móc je pomalutku, rok po roku urządzić po swoejmu wg własnego stylu - utworzyć mini kolekjcę ulubionych płyt - od czasu do czasu kupować piękne kolczyki, kocham biżuterię - mieć zwierzęta: dwa koty, jeden dłiugowłosy, drugi krótkowłosy, dwa psy, jeden malutki, drugi duży, piękne akwarium w rybkami i szczura, któremu już wymyśliłam imię, ale nie zdradzę;-p dla jednego kota też mam imię, ale nie zdradzę;-p- to marzenie może się z oczywistych przyczyn nie spełnić;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcę tylko aby moi najbliżsi byli szczęśliwi i zdrowi, a dla samej siebie , aby ktoś mnie pokochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- zarabiać na rękę ponad 2000, np. niech będzie 2200 - i najbardziej skrywane, az stresuję się pisząc o tym marzeniu- poznać największego przyjaciela, takiego, z którym będę rozmawiać, do kogo będe mogła się przytulać, o kogo będę mogła dbać, zbierać książki o tym jak pomóc mu za x lat przejść na emeryturę, jak mu pomóc przejść przez ten trudny czas, kupować w empiku takie książki z okładka z takimi wielkimi szkarłatnymi wargami i uczyć sie mu robić co piątek wieczór dobrze ustami, za każdym razem inaczej - wspólnie gotować z nim, słuchac muzyki, takie marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- zostać milionerem - zrobić karierę - założyć rodzinę, posiadać dzieci i piękny dom w lesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abyśmy kochali się nad życie i najbardziej na świecie, chciałabym by nie chciał mieć dzieci, bo ja nie chcę. dziecko powoduje, że ludzie dochodzą do wniosku, że jendak nie skoczyliby za sobą w ogień, tylko za dziecko,; dziecko powoduje, że nie kochają sie najbardziej na świecie, bo widzą, że dziecko kochają bardziej i równie intensywnie jak dziecko nie umieją kochać; mają też dla siebie mniej czasu i to nie te pierwsze kila miesięcy, lecz kilkananście lat, a potem nawet jak dziecko ma 20kilka lat i tak do Niego biegną, wszystko rzucają w każdym problemie- bo dziecko nowe mieszkanie kupuje, bo się wyprowadza, bo chłopak rzucił, o większych problemach, zdrowotnych nie wspominając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak nie chcę takiego związku. Dziecko powoduje, że ludzie od razu podają przykład tzw tonącej łodzi- że łatwiej byłoby im zostawić na tonącej łodzi meż aniż dziekco, śmeirć meża jakoś by przeżyli. to takie rozczarowujace, że ludzie zaczynają rozumować w takich kategoriach - jeździć np. dwa razy w roku na kilkudniowe wycieczki do Anglii, Francji lub do miast w innych państwach europejskich; nie musze spać w hotelach, wystarczy dobry hostel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co o tym myślicie? rozbiłam moje mareznia na kilka postów, bo w całości jako spam mi traktowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- znalezc prace:( - znalezc chlopaka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i skonczyc studia i miec w koncu gdzie mieszkac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i byc zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- posiadać mały piękny domek z tarasem na odludziu:) - mieć kotka i pieska - ( w przyszłości) założyć szczęśliwą rodzinę - fajną pracę do której chce się wstawać:D - żyć bez problemów - mieć wspaniałych ludzi wokół siebie:) czego i Wam wszystkim życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowiizdrzał
chciałbym -podążyć w nieznane -nauczyć się słuchać własnej intuicji i doświadczyć rzeczy pozornie niemożliwych już bym kilka takich doświadczył, gdyby nie zguba rozumu.. bo -tego się nie da.. -to nie uda Ci się.. -Nie masz u niej szans, bo.. mało kasy, bo, nie masz mieszkania, bo są lepsi , bogatsi.. -artyści nie mają na chleb.. -akceptuj co masz, inni mają gorzej..(jako usprawiedliwienie) -taki jest nasz los.. . Chciałbym poczuć ekscytację, przestać się bać odrzucenia porażek niewiadomego . chciałbym porzucić -nadmierne oczekiwania wobec siebie i innych -logikę, schematyzm myślenia -poruszanie się po bezpiecznym gruncie -bezpieczne miejsca i stabilizację (pozorną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×