Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

.Hickary.

Do mam gotującym niemowlakom. Wielka prośba o pomoc...

Polecane posty

W związku z tym, że moja 5 miesięczna córka ma alergię na marchew muszę sama gotować jej obiadki. Większosc na rynku ma w swoim składzie marchewkę. I tu moje pytanie - od czego zacząć. Co kupić. Parowar? Blender? Jakiś mały garnuszek? Coś polecacie? Codziennie robicie świeży obiadek, czy mrozicie? Jak to u Was wygląda? Czy mogę np wrzucić brokuła do parowaru, a następnie go zmielić na papkę? O to chodzi? Jakieś rady? Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
ja gotowałam swoim dzieciom obiadki w normalnym garnku. Gotowałam na dwa dni najczęściej, czasami codziennie. Pierwsze obiadki typowo warzywne - ziemniak, brokuł, ... musisz sama próbować co mała polubi i co jej nie szkodzi. Ja dodawałam pietruszkę, plasterek pora, później różyczkę kalafiora, czasami pomidora, buraka... starałam się urozmaicać posiłki. Do zupki dodawałam kaszę mannę czasami, albo jaglaną, jęczmienną... jeżeli gotowałam na warzywach dodawałam odrobinkę masła. Później gotowałam zawsze na mięsku i mięso jej miksowałam i podawałam razem - syty i smaczny obiad. Z mięsa najczęściej królik i indyk. Przyprawy naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ;-) jak najbardziej polecam Ci parowar i blender. w paroowarze ugotujesz dosłownie wszystko (łącznie z jajkiem i ryżem później). oczywiście, że nie musisz gotować codziennie, tylko mrozić (są takie specjalne pojemniki do zamrażania). mnie się sprawdzały aventowskie ;-) swoją drogą jedzenie z parowaru jest zdrowe dla całej rodziny, więc nie trzeba gotować osobno obiadów dla siebie i maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie tak pomyslalam, bo przeciez moge wrzucic do parowaru np brokula czy inne warzywo - troche dac malej, a reszte zjesc z mezem. :) pozniej z miesem podobnie - wrzucic malej niedoprawione i doprawione dla nas. A czy takie mrozone obiadki nie straca na wartosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jastoriaa
ja gotowalam w parowarze kilka warzyw,potem je laczylam ze soba w rozne zestawy np:ziemniak,brokul ryz albopasterniak kalafior makaron itd.Pozniej dodawalam mieso i np:brokul,ryz,ziemniak plus indyk itd. Mrozilam zestawy w zamrazalniku. Raz w tygodniu gotowalam. A i jako dodatki do smaku dodawalam,pietruszke,koperek,bazylie itd. Ale mysle,zenajpierw powinnas podawac np 3 dni jedno warzywo by wykluczyc alergie na inne warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam takie urządzenie do gotowania dla dzieci. Gotuje na parze a potem miksuje. Jestem bardzo zadowolona. Wrzucam do koszyczka np brokuła, szpinak czy ziemniaka trochę mięska np piersi z kurczaka czy schabu i sie gotuje. Potem miksuje i jedzonko na dwa dni gotowe. można też w nim wygotowywać smoczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jastoriaa
ja zamrazalam te zestawy w woreczkach do mrozenia mleka.W rossmannie mozna kupic. Wyciagalam woreczek,wstawialam do miski z ciepla woda i w moment byl rozmrozony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
ja tez gotuje w parowarze dla dzieciaków chociaż często jedza z nami nasze obiady to najbardziej lubia warzywa z mięsem z parowaru bez soli tylko z ziolami masłem i oliwą(pamiętaj o tłuszczu do obiadku bez niego witaminy rozpuszczalne w tł. sie nie rozpuszcza poza tym dobry tłuszcz podnosi wartość kaloryczna posiłku dla dziecka) ja oliwe dolewam jak obiad jest juz przestygniety zeby nie tracic wartosci w nim zawartych.Potem blender i zamrażam(zamrażałam bo teraz wyjadają do samego konca co im dam:) każde mięso i ryba nadaje sie na pare więc czego chcieć więcej zdrowe pełnowartościowe i smaczne a gęstośc regulujesz sama co też jest ważne bo moi chłopcy nie lubieli Luznych konsystencji obiadu więc dodawałam mniej wody po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
ja też mrozilam w tych woreczkach do pokarmu ale rownie dobrze sprawdzaja sie woreczki sniadaniowe tylko polecam takie mocniejsze(ja używam tych z lidla sa sztywniejsze i mocniejsze) na poczatku odmierzałam porcje słoiczkiem żeby wiedziec ile dokładnie maluch powinien zjeśc,potem w miare gotowania i karmienia widziałam ile wkładac na dwie porcje(mam blizniaki) Uwielbiam im gotować a w parowarze to zadna praca obrac umyc wstawic zmiksowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, tak zrobie. A mozna np wrzucic w parowar buraka? Tak na przyszlosc pytam. Poki co mala je ziemniaki ze szpinakiem i owoce. Albo np bym wrzucila do parowaru dynie i ziemniaka, pomiksowala, dolala oliwy i znowu pomiksowala, moze byc cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne. Robiłam z buraczkiem. Tylko trzeba go drobniej pokroić bo jest twardy. Robiłam miks np dynia ziemniaki. Potem łyżeczka oliwy lub masełka. można dodać wody jak wyjdzie za gęste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super, to chyba nawet bedzie fajna "zabawa" takie gotowanie dla malucha :) kupie parowar i bede sama robic obiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonnka
Miarka Twoja córcia ma 8 miesięcy i dalej je papki?? Mięsko to rozumiem, zeby zmiksować ale warzywa? Powinna juz jeść rozgniecione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×