Nieskuteczne szczepionki to przyczyna "powrotu krztuśca"

"Krztusiec, nieszczepione dzieci i mitologia polskich ekspertów i dziennikarzy" Powielanie przez ekspertów mitów na temat powrotu krztuśca w Polsce nie powinno już zaskakiwać czytelników naszego portalu, mimo to wskazujemy na liczne nieprawdziwe informacje zawarte w tekście Lekarze zapomnieli o krztuścu, Rzeczpospolita.pl 27-01-2013: Fakt Zarejestrowane zachorowania stanowią czubek góry lodowej pełnej ilości zachorowań w całej populacji. Tymczasem eksperci i dziennikarze powołują się na dane epidemiologiczne zarejestrowanych zachorowań na krztusiec w Polsce, wbrew informacjom wyraźnie świadczącym, że zarejestrowane zachorowania to tylko czubek góry lodowej faktycznej liczby zachorowań na krztusiec w Polsce Medycyna Praktyczna 2012 Krztusiec ponownie w natarciu. Fakt Związek między nieszczepieniem dzieci, a zapadalnością na krztusiec w populacji nastolatków i dorosłych nie istnieje. Tymczasem eksperci i dziennikarze widzą nieistniejący związek między szczepieniem dzieci, a zapadalnością na krztusiec wśród nastolatków i dorosłych, wbrew epidemiologicznym dowodom na brak takiego związku i wbrew dostępnej wiedzy o biologicznych właściwościach dostępnych szczepionek Kto roznosi i zaraża bakterią krztuśca? Fakt Nieszczepione dzieci nie są przyczyną epidemii krztuśca w USA. Tymczasem eksperci i dziennikarze obwiniają nieszczepione dzieci w USA za mityczny powrót krztuśca, wbrew logice, doniesieniom naukowym i sanitarno-epidemiologicznym Agencja CDC: nieszczepione dzieci nie są przyczyną epidemii krztuśca w USA. Fakt Nieszczepione dzieci nie mogą być przyczyną powrotu krztuśca w Polsce. W medialnym przekazie zestawia się liczbę niezaszczepionych na czas dzieci w Polsce (ok. 4000) z liczbą oficjalnie zarejestrowanych zachorowań, co od razu intereptowane jest jako związek przyczynowo-skutkowy. Oprócz wymienionych powyżej faktów również poziom wyszczepialność polskich dzieci na przestrzeni ostatnich lat pokazuje (patrz poniżej), że takie sugestie ekspertów i nadinterpretacje dziennikarzy są zupełnie błędne. Najbardziej przerażająca w powyższym artykule jest perspektywa otrzymania nieprawidłowej diagnozy u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który potrafi pomylić krztuśca z grypą (!) i przez długi czas przepisywać te same leki jak przy grypie (Tamiflu?) jak i wiara w antybiotykoterapię, która nie zmienia przebiegu krztuśca. O dziwo artykuł nie przypisuje błędom w sztuce lekarskiej żadnych powikłań. W rzeczywistości zapomnienie o krztuścu wynika z wieloletniej indoktrynacji o wysokiej i wieloletniej skuteczności szczepionek stosowanych u dzieci. Wyszczepalność dzieci przeciwko krztuścowi w Polsce W Polsce wyszczepialność dzieci przeciwko krztuścowi jest od lat na bardzo wysokim poziomie i poprawiła się na przestrzeni ostatnich lat o kilka punktów procentowych w różnych kategoriach (SP = szczepienia podstawowe w 1. roku życia, SPU = szczepienia podstawowe uzupełniające w 2. roku życia, DP = dawka przypominająca wprowadzona w 2004 r. dla dzieci w 6. roku życia). (wykresy i materiały źródłowe dostępne na blogu FAKTY O SZCZEPIENIACH) http://szczepieniakrztusiec.wordpress.com/krztusiec-nieszczepione-dzieci-i-mitologia-polskich-ekspertow-i-dziennikarzy/

ja tam nie wiem co to krztusica ale powiem tak byłam chora sama chciałam się leczyć i tam brałam syfy z apteki jakieś i mi przeszło i został tylko kaszel więc kupiłam syrop na mokry kaszel zaczął mnie dusić to znaczy flegma mi leciała i musiałam przełykać więc odstawiłam i zauważyłam że kaszel zrobił się suchy kupiła w tedy syrop na dwa rodzaje kaszlu wychlałam cały i nic mi nie pomógł więc spróbowałam medycyny naturalnej gdzieś w nacie znalazłam przepis mleko czosnek i masło ja dodałam jeszcze cebule wychlałam cały kubek i jak ręką odjął od razu mi przeszło a kaszel był straszny dusił mnie jak u astmatyka

Jesteś idiotą. Dzieci trzeba szczepić.