Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo ja tak chce

Jak żyjecie w naszej Polsce? Na bogato,czy biednie?

Polecane posty

Gość Bo ja tak chce

Tylko szczerze. Nie pytam,czy macie jedno dziecko czy troje:) Po prostu jak żyjecie tylko na prawdę,nie piszcie że macie wille,kase na koncie(10000zł),basen:) Bo mnie sytuacja w Polsce dobija i za miesiac wyjezdzamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEKTORZY BYLI FAKTYCZNIE
- NA PRZECIETNIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez na kafe sa same
kobiety sukcesu, zadowolone z zycia, dzieci, zarobkow i pracy. W tej pracy zajuja nawyzsze szczebelki , wyplata to j akies 5 razy tyle co srednia krajowa, dzialki, domy i mieszkania- wynajmuja, maja juz dla dzieciaków kupione. Wakacje 4 razy do roku, bo 2 w kraju, 2 zagraniczne. Nie znasz kafe mam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zanim wyjechaliśmy
z mężem z Polski to żyło się dobrze ale mieszkalismy (ówcześnie jako dziewczyna i chłopak) każdy u swoich rodziców , pracowaliśmy i nie mieliśmy dziecka za to słyszę obecnie jak powodzi się znajomym którzy mają dzieci. Bardzo źle i biednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, większość
myśli, że tam na zachodzie to jest cud miód, porzućcie ten mit europejski, bo to nie prawda. owszem nie jest tak kolorowo w Polsce, ale jeśli się chce to można żyć godnie i na poziomie i to bez kontaktów i złodziejstwa, trzeba tylko zacisnąć zęby i wziąć się do pracy i umieć zarządzać budżetem z głową, a nie wydawać na prawo i lewo. u mnie w rodzinie odkąd pamiętam pracuje tylko mój ojciec, który zarabia najniższą krajową, w chwili obecnej zostałam tylko ja na garnku rodziców, ale mam starszą siostrę i brata, którzy dostali wszystko co potrzeba do godnego życia, oboje są po studiach i jeszcze gdy zaczynali pracę rodzice starali się ich wspomóc... także ja wierzę, że wszystko można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tutaj każda na koncie ma
powyżej 1500000:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie...norma
ani bogato ani biednie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja tak chce
oczywiście, większość PISAŁAM jak wam się zyje w Polsce,a nie czy wyjechac,jak sie zyje za granicą:) Mam tam mamę, oraz siostrę wiec nie piep*** mi,bo ja doskonale wiem jak zyje sie za granica:) Z pewnością duzo lepiej niż w Polsce,wiec zbastuj! Nie ma co prownywac zycie za granica a w Polsce, bo tam jest ciut lepsza sytuacja niz tutaj moja droga,a bajki o złej zagranicy to nie mi:) PYTANIE: JAK ŻYJECIE W NASZEJ POLSCE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja uwielbiam zazdrosne doopy, ktore myślą,ze nikt nie może żyć na dobrym poziomie,żałosne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, większość
to odpowiem jak żyję w naszej Polsce, raz lepiej raz gorzej, ale nie narzekam, bo nie wymagam wiele. nie twierdzę, że na zachodzie jest źle, ale gadanie o tym, że tam jest cudownie a tu fe doprowadza mnie do szału, bo większość potrafi tylko narzekać i oczekiwać na to, że rząd wszystko za nich załatwi, pisząc to nie uważam, że ty akurat tak myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz w tygodniu wystarczy.
Przeciętnie to dobre określenie. A prawdę mówiąc to raz lepiej raz gorzej. Nie będę tu wypisywać zarobków, ale jakoś tragicznie nie ma. Kupiliśmy ostatnio dom pod Warszawą, ale stary z lat 50 używany, a nie żadne nowe budownictwo. Teraz grzebiemy się z remontem, który potrwa pewnie jeszcze z dobre 3-4 lata. W tym roku udało nam się jedynie pokryć dach bo przeciekał, ale nie żadną drogą dachówką ani nawet blachodachówką tylko taką z papy bitumicznej :) do tego doszły jeszcze nowe rynny i zdążyliśmy przed zimą wycyklinować i wyługować stare dechy podłogowe zanim weszliśmy z naszymi gratami, bo wynajmowanie za dużo nas kosztowało. Nadal mamy stare okna z gumowymi uszczelkami i stary obdrapany tynk, ale powoli się wszytko zrobi. :) Basenu na pewno nie mamy i mieć nie będziemy (no chyba, że jakiś dmuchany z marketu co się do niego wchodzi po drabince...), ale starcza nam na karnety na publiczny basen. :P Dużo pieniędzy idzie w tej chwili na dziecko bo ma dietę bezmleczną i bezglutenową, która nas bardzo dużo kosztuje, ale dajemy radę. Najważniejsze, że oboje mamy pracę (choć był okres, że TŻ dostał wymówienie i długo nie mógł się nigdzie zaczepić w swojej branży, ale teraz jest ok. O emigracji nie myślę, bo mimo że luksusów nie mamy, ale w miarę dobrze nam się żyje. Może z czasem awansujemy i będzie jeszcze lepiej. :) Za jakiś czas pogarniamy też dom i podwórko i odejdzie wiele kosztów. Może dziecko wyrośnie z choćby jednej nietolerancji pokarmowej i będzie można oszczędzić nieco na pożywieniu. Ja tam jestem dobrej myśli. :) Póki co niczego sobie specjalnie nie odmawiam i nie liczę obsesyjnie każdego grosza, ale nie żyję też ponad stan. Jest tak - można by powiedzieć - normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparatka_28
my srednio, mamy na oplaty jedzenie na jakis ciuch ale np na wakacje czy auto trzeba dlugo odkladac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My mamy miesiecznie
razem ok 3-3400 Różne,zależy od miesiaca. Wczoraj byliśmy w kinie,przedwczoraj w kfc. Jak trzeba wydać na leki 100-150zł to trochę zaciśniemy pasa:) Ale nie jest tak źle. Zaraz wiosna i czas na ubiór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My mamy miesiecznie
no i zaraz wakacje i tez czas zaczac odkladac jak co roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 osoby,2500/miesiac
raz jest dobrze raz gorzej,zalezy jakie wydatki kiedy przypadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA WYJECHALAM I JEST O WIELE
LEPIEJ. TAKZE PAKUJ BAGAZE I DAWAJ. W POLSCE MIELISMY 3-4 MIESIECZNIE TYSIECY. TUTAJ MAMY 2-3Ł MIESIECZNIE I JEST ROZNICA ZYCIA. TUTAJ NIE MUSISZ SIE SZCZYPAC. DWOJE DOROSLYCH I DWOJE DZIECI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna_33
a ja nie narzekam, żyjemy na można powiedzieć"na bogato", niczego sobie nie odmawiamy, 1 dziecko, 2x w roku wycieczki, żadnych kredytów, można?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BuuuJaaa
/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz w tygodniu wystarczy.
Auto też mamy nienajnowsze i z drugiej czy trzeciej ręki. W dodatku jedno na dwoje. No i czasem coś się w nim sypnie i trzeba płacić za serwis, ale na szczęście mamy znajomego mechanika, który jest uczciwym chłopiną i z nas jakoś nie zdziera. Zwierząt nie mamy, więc na karmę i weterynarza też nie wydajemy, ale myślimy o jakimś psie, bo ostatnio było kilka prób włamań w okolicy i myślimy, że by się przydał, bo alamy, monitoring i usługi firmy ochroniarskiej są obecnie poza zasięgiem naszego budżetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BuuuJaaa
ZLE ! NAWET BARDZO ZLE mimo ze mamy firme a na papierku duze zarobki to i tak 65% zarobkow idzie spowrotem na firme :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy komu jak sie ulozy
ja tam nikomu nie zazdroszcze. U nas lekko nie jest ale nie najgorzej,mamy 1 dziecko. Mam znajomych co lepiej stoją ale sa ok,normalni nie chwala sie nie wywyzszaja sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przeciez na kafe
zauwaz,ze na kafe sa nie tylko mlode dzieczyny na dorobku, sa tez takie, ktore juz zdazyly dorobic sie domu, samochodów, dobrej pensji. Byc moze chetniej pisze sie, dy sie komus lepiej powodzi, a i czasu na to wiecej- ale nie widze powodu, zebym miala sciemniac na anonimowym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam porównanie bo świeżo co
wyjechaliśmy z Pl. W Polsce żyło nam się bednie. Mąż zarabiał 1.600 na rękę ale w to wchodziły nadgodziny a jak się nadgodziny ukróciły to na pozostało 1300. Ja zarobiłam 1.200 z czego musieliśmy opłacić za wynajem 1.300 zł , popłacić rachunki i na życie pozostało marnie a gdzie gdybyśmy mieli dziecko? Pieluchy? Nie ma szans. Od roku mieszkamy za granicą, ja jestem w 9 miesiącu ciąży , mąż pracuje jako dacharz na budowie i zarabia 1700 euro . Ja dostaję obecnie przedmacierzyńskie z pracy które dostaje się od 6 miesiąca ciąży aż do jej końca i jest to 300 euro. Jak urodzi się dziecko to miesięcznie dostanę macierzyńskiego po 400 euro przez 3 lata i dodatkowo opiekuńcze w wysokości 150 euro. Pracując zarabiałam 900 euro. Jedno euro to 4 zł więc można sobie przeliczyć łatwo. Nie uważam żeby za granicą były kokosy ale opieka od państwa jest dobra, nie ma co porównywać tych śmiesznych kwot z Pl i cieszę się że dałam się namówić siostrze na wyjazd bo w kraju byłoby ciężko. Po macierzyńskim wracam do pracy i myślę że będzie się bardzo dobrze żyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menu jak u mojej babci :)
Przeciętnie. Na chleb nie brakuje ale jest też wiele rzeczy których nie kupię,bo szkoda mi kasy. ogólnie nie jest źle jak się jest zdrowym. gorzej jak się choruje-moja mama na nowotwór a kolejki do onkologa są strasznie długie. a w takim stanie nie należy zwlekać. i wpienia mnie jak wczoraj trąbili w tv o tym dniu otwartym że taka ważna jest profilaktyka. u nas jest gowno nie profilaktyka. tylko to mi w naszym kraju przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie...norma
Każdy z nas ma inne wyobrażenie...jak już pisałam żyje nam się "normalnie", nie mamy kredytów, 1 samochód ale nie z salonu, stać nas na wakacje 2 razy do roku i wiele weekendów w okresie wiosenno- letnim... Dla innych to będzie bieda a dla innych bogactwo...a dla nas to jest normalne życie. Przydałoby się więcej kasy wiadomo, ale nie narzekamy bo zawsze może być gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz w tygodniu wystarczy.
Ale zwróć jeszcze uwagę na to ile płacisz zagranicą za ubezpieczenie i za wynajem mieszkania. Zasiłki i dodatki na dzieci biorą zagranicą praktycznie wyłącznie imigranci, bo lokalni się wstydzą i starają się żyć tak, żeby sytuacja ich do tego nie zmuszała. Skąd to wiem? Byłam tam przez pewien czas na studiach w ramach wymiany i mam lokalnych przyjaciół. Z niektórymi utrzymuję kontakt do dziś i wiem jak jest. Młodzi ludzie nie dostają nawet pieniędzy od rodziców na ciuchy i wakacje, ani wynajem mieszkania w czasie studiów, tylko muszą iść do najprostszych prac żeby sobie zapracować bo rodzicom ledwo styka na ich ubezpieczenie, jedzenie i czesne, które jest wszędzie płatne a nie jak w Polsce. Nie jest tak kolorowo. Teraz macie małe dzieci i bierzecie zasiłki to wam się żyje nieporównywalnie lepiej niż w Polsce, ale to jest bardzo wykrzywiony obraz rzeczywistości tamtejszych ludzi. W ten sposób żyją głównie Turcy, inni imigranci z biedniejszych krajów ..no i Polacy. Ale nie lokalni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raz w tygodniu wystarczy.
I z tego tez względu panują na zachodzie bardzo złe sentymenty wobec Polaków, Arabów i innych przyjezdnych. Właśnie z powodu życia na socjalu na który całymi latami pracowały tamtejsze pokolenia, po to żeby wszystko szło w kieszeń ludzi, którzy ledwo co przyjechali. Ale powoli zaczynają się budzić z letargu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na paczkę od
ja tez nie narzekam, stać mnie na wiele, dla niektórych żyję na bogato, a przy innych jestem pikuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×