Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytanie o kradzieże

CZY KIEDYKOLWIEK ZGINĄŁ WAM WÓZEK ALBO FOTELIK?

Polecane posty

Gość Pytanie o kradzieże

NP. Z KLATKI SCHODOWEJ, Z PIWNICY BLOKU, Z SIEDZENIA SAMOCHODU, Z BAGAŻNIKA? ZDARZYŁA WAM SIĘ W ŻYCIU TEGO RODZAJU KRADZIEŻ? CZY UDAŁO SIĘ ODZYSKAĆ SKRADZIONĄ RZECZ? NAMIERZYĆ I ZŁAPAĆ SPRAWCĘ? PODZIELCIE SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całe życie w bloku
Zginął mi wózek spod spożywczaka na osiedlu-za ciasno było żeby wjeżdżać. do dziś się cieszę że nie miałam zwyczaju zostawiać dziecka w wózku. wózek się oczywiście nie znalazł, sprawcy nie znaleziono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hamelia
mnie zajebano rower córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie o kradzieże
JESZCZE FAJNIE BY BYŁO GDYBYŚCIE ZAZNACZYŁY CZY CHODZI O JAKIŚ DROGI MARKOWY SPRZĘT, CZY NIEKONIECZNIE. ZASTANAWIAM SIĘ CZY ZŁODZIEI INTERESUJĄ TYLKO DROGIE ŁUPY, CZY KRADNĄ WSZYSTKO JAK LECI, JEŚLI TYLKO NADARZY SIĘ TAKA OKAZJA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zajebano dziecko
2-letnie, ale odniesiono z powrotem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incognito*
jak ktos potrzebuje wózka a nie ma kasy i na pewno nie zna się na cenach to mu jest obojętne co weżmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak byłam mała to pamiętam, że
wszyscy zostawiali dzieci w wózkach pod sklepami spożywczymi jakoś nikt się nie bał porwań ani kradzieży mimo że biedniej było niż jest teraz. jacyś chyba lepsi ludzie byli dawniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi skradziono z klatki - nie znalazł sie do dnia dzisiejszego .... trzeba byc bezdusznym żeby dzieciom zabierać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo qrwa
znajomy ma komis wózków i często mu przyprowadaja wozki podejrzane typy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratce ukradli
Pisala o tym niedawno na jednym z topikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ss rucha Grzesława
to, że z klatek kradną to bardzo dobrze! lochy klatka to nie wasza graciarnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocbym nie wiem jakie
Miala zaufanie dosasiadow,na klatce bym nie zostawila,bo przeciez moga chodzic tez ludzie z zewnatrz. Kiedys moja mama zostawila mojego brata w wozku pod sklepem. Byla to nieduza turystyczna miescowosc,konicec lat 70. Jaak wyszla ze swoja siostra to przed sklepem ani wozka ani dziecka i panika. Na szczescie w parku obok z moim bratem spacerowal sobie bardzo znany aktor ;)zobaczyl wozek a w nim dzieciaka i przykro mu sie zrobilo ze on tak sam pod tym sklepem lezy i wzial go na spacer ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca w szczecinie ...
MNie kiedys zginal,mieszkam na strzezonym osiedlu.jak zwylke zostawilam wozek na klatce,w budynku mieszkaja tylko 4rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja udaremniłam kradzież - postawiłam wózek na klatce schodowej przed drzwiami do mieszkania żeby wysechł ze śniegu, po jakiejś godzinie chciałam go wprowadzić do mieszkania, a tam dwie Cyganki już go pakują do windy.. Gdybym wyszła pół minuty później, dziecko nie miałoby wózka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karakuly sof
to prawda, cyganichy kradna na potege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgfdjhgfdtyui
u nas kradna często złomiarze :O potem widzę że smiga fajnym podwoziem z tym swoim dobytkiem.Mojej kolezance kiedys po złości ktos wrzucił niedopałek tylko że w wózku było dziecko na szczeście nic sie nie stało, za to na sąsiednim osiedlu wkładają gówna do wózków tez po złości..masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikalI
mi ukradli wózek x-lander spacerowkę z takiej wózkowni która była zamykana na kłodke i miało do niej dostęp kilkoro jeszcze sąsiadów, podejrzewam kto mógł ukraść ale za rękę nie złapałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie jeszcze!
hops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×