Brak pracy i depresja

Wiecie co usłyszałam? Jak Pani ma mozliwośc wyjechać z Polski to nie ma się co zastanawiać. Nie chcę Pani oszukiwać i brac pieniedzy za leczenie depresji i terapię w celu przystosowywania się do realiów a naszym kraju. Tutaj jeszcze bardzo długo bedzie bardzo źle. I faktycznie chyba wyjadę. Mam dośc łykania tabletek i słuchania że trzeba się umies przystosowywać do realiów otoczenia, na które nie mamy wpływu. I co z tego jak czlowiek nie ma pracy i nie ma za co zyc? :(

ja tez bez pracy juz 4 lata ale zagranice nie wyjade bo mam tu rodzine, chlopaka... zreszta zagranica juz tez mają dosc tych polaczkow

Nie wiem co lepsze, ja np. utknąłem w beznadziejnej pracy, nudnej ale za to stałej. Taka wegetacja i też zaczynam się zastanawiać nad jakimiś tabletami. Chyba w tym kraju innej rady nie ma.